Co osiagneliscie do tej pory??

Chodzi mi o wszystko, cokolwiek sie nauczyliscie:-) I nie chodzi mi o chwalenie sie, ale raczej o motywacje dla mnie:-) Ja np. Mam prawo jazdy Umiem troche angielski i niemiecki Zaczelam studia Jestem niezalezna finansowo, ale niestety moja praca jest na czarno:-( Mam 24 lata i mieszkam w malej wsi na podkarpaciu:-)

nic mnie już (chwilowo) nie obchodzi że nie osiągnęłam tego chce a to co mi się udało? po cholerę się nad tym zastanawiać?? :P ;)

*tego co chciałam żeby się udało :P

no tak, ale co konkretnie:-)

jestem z Warszawy mam 25 lat mam prawo jazdy, skonczone studia na poziomie inzynierskim, pisze prace magisterska, mam prace legalna w zawodzie z umowa na czas nieokreslony, zarabiam 2200 zl na reke. znalazlam milosc swgo zycia, ktory tez konczy studia ma super prace i zarabia 2 razy wiecej ode mnie. mamy dzielke, zaczynamy budowe domu, planujemu slub, odladamy wieksza czesc pieniedzy, inwestujemy w fundusze i rozmnazamy nasze oszczednosci

nic mi nie przychodzi na myśl... może spotkałam najwspanialszego faceta na ziemi... nie jestem jeszcze pewna... może przerobiłam się z zakompleksionej brzyduli w zakompleksiona piękność no i zrozumiałam, że nawet rodzinie nie można ufać... No i będę miała cudną prace. może być? jak na coś wpadnę, dopisze...

mam dzisiaj wolne :)

jak wreszcie sie skupię, to napiszę kilka stron pracy mgr, i zdobędę zaszczytny tytuł magistra filozofii:o

ja pisze prace magisterska :D jeszcze nie pracuje, ale jak sie obronie startuje na staz :) znalazlam milosc, jak tylko pojde na staz, przeprowadzam sie do niego :) znam perfekt angielski, zamierzam wziac sie za francuski oprocz tego znam mase programow do projektowania :) prawa jazdy nie mam, ale jak juz bede robic, to robie od razu na samochod i na motor :) moze to niewiele....ale po wielkich wybojach w moim zyciu...to naprawde duzo :)

mmmmmmmmmm-------> jestem naprawde pod wrazeniem:-) zazdroszcze takim ludziom i naprawde bardzo ci gratuluje, twoj chlopak jest na pewno z ciebie dumny:-)

Prawo jazdy, FCE, CAE, dostałam się na studia, mam swoje mieszkanie, niestety nie mam czasu na pracę, kiedy nie jestem na uczelni i wracam do swojego miasta - pracuję w hospicjum, jestem ratownikiem medycznym (certyfikat pierwszej pomocy), mam tytuł finalistki stopnia centralnego olimpiady fizycznej, jestem kowalem w moim klanie (Vallheru) i to chyba tyle. A! Wyrwałam się z toksycznego związku i zostawiłam \"mojego\" faceta. (to chyba największe osiągnięcie)

No więc tak: - skończyłam dziennie licencjata - robie zaocznie magisterke - pracuje na umowe zlecenie i w sumie jestem niezależna finansowo - mam własne mieszkanie (mieszkam jeszcze z rodzicami), które wynajmuje, po skończeniu magisterki przeprowadzam się tam z moją miłością (jakieś 1,5 roku) - planujemy budowe domu po ślubie, ale to w dalekij przyszłości, za jakieś 5 lat - umiem perfect angielski - prawo jazdy będe miała o ile teraz zdam ;)

To może ja się wypowiem chociaż nie ma tego dużo, ale i tak jestem bardzo szczęśliwa :) 1. Mam prawo jazdy 2. Skończyłam szkołę policealną (z wynikiem bardzo dobrym) o dość nietypowym kierunku jak na kobietę 3. Mam u swojego boku mężczyznę z którym jest mi cudownie 4. Mam średniopłatną pracę i pracuję w oparciu o umowę na czas nieokreślony (już 3 lata) 5. Mam bardzo realne perspektywy na lepiej płatną pracę 6. Mój mężczyzna bardzo dobrze zarabia 7. Moim sensem życia od 9 marca br. jest moja ukochana córeczka ... chociaż pewnie większość na Kafe będzie mnie przekonywać że posiadanie dziecka w tak młodym wieku to porażka :o

wyrwałam się z toksycznego związku, poza tym zwalczyłam anoreksję i bulimię oraz wstrętną chorobę nerek, dostałam się na studia, mam w miarę fajną pracę, znam 2 języki prawie płynnie, robię prawo jazdy, piszę - kilka publikacji w młodzieżowych pismach itp., wiersze w finale konkursów, to chyba tyle

aaa lat mam 20 p.s. kiara - posiadanie dobrze zarabiającego faceta to osiągnięcie.....?

Kiara22 - Dziecko NIGDY nie jest porażką. Fajnie, że nie przejmujesz się opiniami ciołków z Kafe.

jejciu... jak czytam takie rzeczy, to normalnie jestem z was dumna.. ze tyle wam sie udalo i jestescie szczesliwi..:) u mnie tego nie ebdzie duzo.. bom mlodziutka jeszcze ;P -fce -w trakcie kursu na cae -po kilku latach uporalam sie ze straszna choroba... -jestem w zwiazku od 22 miesiecy :) (na mnie i moj charakterek to naprawde duzo..) -finalistka olimpiady geograficznej -w trakcie kursu na sedzie szermierczego - stopniowo coraz bardziej niezalezna finansowo...

1.skonczylam 40 lat 2.dwa razy sie rozwiodalm 3.urodzilam 3 wspanialych dzieciakow 4.mieszkam w domku pod miastem z ogrodkiem 5.mam mlodzszego faceta,ktory mnie kocha(nie wiem dlaczego) 6.prawo jazdy i auto 7.najwazniejsze -JESTEM SZCZESLIWA!!!!!

no ja też ... hmmm może źle to napisałam :o ... chodziło mi o to że jesteśmy niezależni finansowo :) i że oboje mamy pracę :)

no ja też ... hmmm może źle to napisałam :o ... chodziło mi o to że jesteśmy niezależni finansowo :) i że oboje mamy pracę :)

no ja też ... hmmm może źle to napisałam :o ... chodziło mi o to że jesteśmy niezależni finansowo :) i że oboje mamy pracę :)