Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana dziewczyna

nie umiem przestać jeść

Polecane posty

Gość załamana dziewczyna
no i powtórka z rozrywki :( niestety:( ja mam poprostu zrytą psychę na maxa :( coś we mnie pękło i chyba nie poradzę sobie sama z tym probemem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała vikii
załamana dziewczyna witaj doskonale Cie rozumię,mam to samo i brakmi słów juz na ten temat... U mnie jest tak jem zdrową żywnosc,ale za to duzo:(:((((((( A najczesciej tochyba jem z nudów i nerwów,po obzarstwie czuje sie pełna i opchana,samopoczucie do kitu!!! powtarzam sobie pozniej ,ze to juz koniec,nie bede juz tak sie obzerac, nie chce sie tak czuc na drugi raz,:(:(ale na drugi dzien tak jakbym zapominała oo tym co sobie obiecywałam ,no i powtórka z rozrywki:( TRZYMAJCIE SIE DZIEWCZYNY ja ide do pracy PS.AHA znajdzie wkoncu jakis sposób na te nasze skoki w boki:P:P i piszcie:)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczyna
mała vikii -> ja tez tłumaczę sobie to w taki sposób że jeżeli jem do bólu to co nie jest tuste, ma mało węgi to nie robię sobie krzywdy, niestety, nawet zdrową żywnością w zbyt duzych ilościach robimy sobie krzywdę:( Wczoraj przeszłam sama siebie, niestety...... ale za to wieczorem powiedziałam sobie basta... no i podziałało, nie zjadlam nic po godzinie 19:30, i nawet nie było to zbyt trudne, a to dla mnie duży sukces:) dziś rano zjadłam obfite śniadanie i zobaczę czy napad głodu będzie mniej intensywny Wiadomo ze to brak śniadania powoduje te napady więc może to coś zmieni, no nie od razu może ale zobaczymy. Zazwyczaj o tej porze zaczynałam jeść, a teraz czuje jeszcze śniadanie, co prawda zjadłam je koło 11:00 ale.... Zobaczę co będzie potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanili
Wejdź na nasz topik - dieta strukturalna. 2-4 kg na tydzień./diety/ Mniej jemy i chudniemy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczyna
Dzieki napewno poczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczyna
jednak można nie jeść po samo gardło :D ale trzeba jeść śniadanie i pić wodę, niby takie oczywiste....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda stracona
Ja Was wszystkich doskonale rozumiem mam dopiero 16 lat a mój problem z obżeraniem się trwa już od roku. Długo przed tym bardzo się odchudzałam, jadłam półtora bułki na dzień,kiedy zaczęłam jeść na chama więcej żeby spowrotem miesiączkować to przyzwyczaiłam się do tego żarcia i ciągnie się za mną to do dziś:( To straszne,najgorsze jest to że wiem i rozumiem, że jestem chora, ale to jest tak silne, że wciąż walczę! Tyle razy sobie obiecywałam, żę już nie będę, naszczęście gruba nie jestem, bo właśnie raz się obżeram pote nie jem prawie i tak wkółko:( Ale nie zamierzam się poddawać, nie chcę żeby żarcie mną rządziło!!! Trzymajcie kciuki, ja też za Was trzymam i nie poddawajcie się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana dziewczyna
młoda stracona -> wszystkiemu właśnie winne sa te cholerne diety, niby to nie szkodzą (mówię tu o tych bardziej rozsądnych, nie głodówkach) a jak kończymy dietę o organizm warjuje i wpadamy w błedne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazarta
Czesc mam ten sam problem, nie umiem przestac jesc, jest najedzona a mimo tego nie przestaje brac cos do ust. Czuje sie jakbym dziennie miala wigilie- znacie to uczucie po . Robie od 1 roku terapie i nic. Po terapi pierwsze co to ide do sklepu i kupuje slodycze owoce wszystko. Jak mam sie z tym uporac Wie ktos cos o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domilka
Mam ten sam problem. Mogę cały dzień nie jeść nic ale jak już usiądę przy stole to końca nie widać. Dwa lata temu zaczęłam się odchudzać. W ciągu roku schudłam 40kg. Moja waga nadal się utrzymuje ale sylwetka mi się zmieniła przez to podjadanie(szczególnie ciasta i słodycze których nigdy wcześniej nie lubiłam)pomimo że co deugi dzień biegam czy jeżdżę rowerem. Pomocy!!! Zaczynam się czuć uzależniona.to jakiś obłęd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To coś z garami dziewczyny. Mam w domu taką osobę. Wczoraj wróciliśmy z kolacji objedzeni jak bąki, ja zrobiłam sobie ziółka na trawienie i położyłam się. Dziś wstaję i co widzę? W nocy opędzlował jeszcze pęto kiełbasy, śledziki, jabłek nie liczę już nawet. Tuż przed wyjściem na kolację jeszcze miseczkę zupy zjadł. Co z taką osobą zrobić? Nie chcę żeby nasze dziecko miało na głowie za kilkanaście lat kalekiego na własne życzenie ojca na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slimcea na łaknienie spróbujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janka289
Ja miałam tak samo strasznie podjadałam mimo,iż byłam najedzona ale pomógł mi suplement African Mango http://szczupla-kobieta.pl dzięki niemu nie czułam głodu i w końcu moja waga spadałam w miesiąc schudłam 8kg;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×