WARTOSĆ KOBIETY ?

Ocho - Pucio czytał Claudię przy porannym wypróżeniu

Od dzis własnie tą tu w tej chwili zdobyta wiedze nazwe RADAMI PANI JUSTYNY :):):)

Stic byłas blisko czytam Claudie wtedy kiedy mam ochote na małe próznosci, alez byłas blisko....jestem pod warazeniem twoich przewidywań na mój temat..hehehe

Kobiety stroja sie w roznych celach, kobieta, ktora jest pewna swej wartosci bawi sie strojem, bo lubi ladnie/ciekawie wygladac, a kobiecie niepewnej siebie atrakcyjny wyglad dodaje smialosci. Sa tez niestety kobiety, ktore uwazaja, ze ubior zastapi im charakter. Oraz takie, ktorym jest wszystko jedno (w zdecydowanej mniejszosci!), lub ktore uwazaja, ze nawet stroj im nie pomoze (bo w ich mniemaniu sa tak nieatrakcyjne).

A co to za podśmiechujki, :)? Rad by udzielać nie czuję się kompetentna, ale wypowiedzieć się mogę - więc to robię. A może odwrócimy kota ogonem - dlaczego Wy się tak bardzo ostatnio dbacie o swój wygląd?;P Czyżby to dla nas?

Dziewczyny chce byc waszym uczniem...chce miec zwłaszcza jedna za NAUCZYCIELKE...za moja chęć do nauki w skali od 5 do 10 ile dostane ? A pamietajcie ze nie wszyscy mezczyzni sie ucza..

Ja sie ubieram bo dbam o siebie...nie wyobrazam sobie siebie bez ubioru no chyba ze... zreszta ten temat mozna pogłebic

Puciu (tak to się odmienia?), też w takim razie nie będę sobie wyabrażała Ciebie w stroju Adama, :). Cieszę się bardzo, że dbasz o swój wygląd - to się ceni. Niepokoi mnie jednak to, co widzę - z jednej strony metroseksualni, z drugiej zaś totalni abnegaci. Tych z dobrym smakiem coraz mniej. Ale każdy lubi co innego... BTW: kto mi znów kradnie nicka?!

Ubieram sie bo chce sie czuc dobrze, ubieram sie bo chce dobrze wygladać, ubieram sie bo lubie byc zadbany, ubieram sie bo chce aby na cos w moim ubiorze zwróciał kobieta uwage, ubieram sie proporcjonalnie do mojego charakteru i osobowosci, ubieram sie bo chce sie podobac ale swoje podobanie sie sobie opieram na niezawisłej akceptacji samego siebie

Bo mezczyzn dzieli sie na dwa najprostrze rodzaje na : prawdziwych meżczyzn z małymi wadami którzy wciaz pracuja nad soba... i na tych którzy tylko mezczyzn przypominaja z wygladu...a kto to jest to trudno okreslić..kobiety ich okreslaja ta czescia ciała gdzie plecy koncza swa szlachetna nazwe ....tu nie przytocze tego słowa :)

Twój podział jest całkiem logiczny, :). Tyle, że my nie określamy tej drugiej kategorii słowem zaczynającym się na \"d\", ale na \"c\". A tak z ciekawości - jak ubrane kobiety najbardziej Ci sie podobają? Na co zwracasz w nas największą uwagę?

Zwracam uwage na harmonię jaka bije z jej ubioru.

Na harmonię. Miło. Chociaż w takim razie należysz do nielicznych - moim zdaniem. Mnie się zawsze wydawało, że facet zwróci uwagą na kobietę, gdy jej strój: - jest skąpy (np. mini, duży dekolt...) lub mocno dopasowany, - jest zgodny z aktualnymi trendami w modzie, - jest kolorowy. A ja biedna na czarno się ubieram (chociaż powoli udaje mi się czasem włożyć coś kolorowego - czym budzę salwę śmiechu wśród znajomych i niedowierzanie), więc przechodzę zawsze niezauważona.:)

Potem patrze na to co ewentualnie wybija sie na pierwsze miejsce w tej harmonii...to może byc biust....pupa...nogi....buzia...oczy....włosy...rzęsy...paznokcie...dłonie...palce.....usta....