Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xymena

Napaleni małoletni- sytuacja zaczyna być krępujaca....

Polecane posty

Gość ja tak na marginesie
oj dzień dobry odpowiedż ,ale później ucinaj ,,nie mam czasu, spieszę się:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze xymena, ze ty nie chcessz rad.... gasisz je, bo tak naprawde jara cie sytuacja jak zarywają cie 17 latkowie. Mam brata w tym wieku i mowie ci, w głowie kompletne siano i hormony. Pozwalaj im na wiecej, to pewnego dnia zaczną ciebie dotykac, a wtedy juz bedzie za późno i przestanie byc miło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aphrodesia
a te słowa które przytoczylaś Xsymeno nie są dobre, świadczą tylko o Twojej słabości.Musisz stanowczo zabronić im takiego zachowania.Inaczej nie poskutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xymena
aphrodesia. Ale oni ani razu sie do mnie chamsko nie odezwali, nie zrobili zadnych aluzji, nic! własnie o to chodzi! gdyby cos takiego miało miejsce byloby po sprawie. Oni sa przemili, naprawde, dlatego tak trudno jest mi cos przykrego im pwoiedzieć... Np, powiedzialam jednemu ze ma już trochę za dlugie włosy ( w zartach)., to na nastepny dzien jak ich spotakalam byl swiezo po wizycie u fryzjera i spytal czy moze byc taka fryzura... Po prostu mnie rozwalil..... I co ..? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xymena
chce rady, i pewnie skorzystam z waszych rad, i pewnego dnia po prostu coś im powiem, myslke ze juz niedlugo, bo jest mi juz niekomfortowo... Na razie bede ich unikac, po prostu, i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
Dobijam 50-ki. Mialam to samo. Ale zrobiłam po jakims czasie to, co oni - juz z daleka ich witalam. Do jednego zaczelam sie zwracac per Ziutek. Mam spokoj, bo oni przestali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xymena
ha hahahahha, to jest dobre! Zacząc sobie robic z nich jaja po prostu! proste! i genialne! dziekuje ! to duże odkrycie dzisiaj dla mnie! Buziaczki! ( Ziutek.... ha hahahahhaa, świetne!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aphrodesia
Xymena wobec mnie też nie byli chamscy.Ty nie rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi.Takie pseudopodrywanie nie może mieć miejsca.Te podlotki nie szanują Ciebie( mimo wszystko jak dla nich starszej osoby). POwidz im"Koniec z takim zachowaniem, nie jestem w Waszym wieku i nie mam czasu na dyskusje z Wami.Jak nie przestaniecie mnie molestowac, porozmawiam z Waszymi rodzicami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
Aha, witalam ich, gdy siedzieli nie tylko sami w swoim towarzystwie, ale takze wtedy, kiedy ktos inny przy nich byl. Tez bylo ich trzech. :) To taki wiek, zafascynowanie starsza od nich kobieta. Nie denerwuj się. Minie im. Jak zaczniesz uciekac, to zaczna byc moze sie z ciebie smiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aphrodesia
nio z tym Ziutkiem to jest dobre...:) To świadczy o dużej pewności siebie, no i tak trzymać.POzdrawiam panią 50-letnią ;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
Aphrodesia :D:D:D:D:D Dziewczyno, nadęta dziewczono, Ciebie od razu chlopaki by wysmiali. Autorko nie daj sie wyprowadzic z rownowagi. Klin klinem, ale z humorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aphrodesia
miałam podobnie- bardzo mądrze mówisz...Ja akurat pozbyłam się ich po stanowczym opierdzielu,ale masz rację, że jak zacznie uciekać to oni być może zaczną się śmiać.To są jeszcze dzieci, nie wiadomo co do głowy uderzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xymena
Przecież jak ja na któregoś powiem Ziutek to oni po prostu zdębieją i nigdy juz do mnie nie podejdą... w zyciu! h ahahaha! już widze ich miny! fakt, ze wyjde na kompletna idiotke, ale pal licho.... To jest Genialne! tak zrobię! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
Aphrodesia Mylilam sie, nie jestes nadeta, tylko troszke bladzisz :D:D tak, masz racje, troche pewnosci siebie nie zaszkodzi. A witanie ich w towarzystwie innych ich kolegow i kolezanek ..... zawstydzi ich. Srobuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xymena
a najlepiej jak powiem o cześc moje kochane Ziutki.. h ahahahaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aphrodesia
mialam podobnie, ja mam dziecko i nie mogłam sobie pozwolić na takie zaczepki...Jeżeli chodzi o takie wesole podejscie jakie polecasz, wtedy za groma by mi to do głowy nie przyszło.Może dlatego że zaczęłam się tym przejmowac.No cóż , jest po wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xymena
mialam podbnie, jesteś genialna, po prostu genialna! To jest myśl! pokazać im ze sie sytuacja bawię i mnie ona smieszy, czy tak..? Oczywiscie, jesli widza ze tak powaznie na to wszystko reaguje, to jest dla nich motywacja... ! ha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
Nie utwierdzaj ich w przekonaniu, ze jestes zachwycona ich adoracja. Patrz na nich, jak na zjawisko raczej, ale z humorem. Oczywiscie nie zapraszaj do siebie na kawe :D Gdyby oni zaobserwowali u ciebie zachwyt ich adoracja, mogloby ta cala humorystyczna historia przerodzic sie w wysmiewanie z ciebie. pamietaj. Po latach bedziesz to wspominac z usmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xymena
mialam podobnie, tak wiem, naprawde rozumiem o co idzie... ! Jestem twoja rada zachwycona, i wiem dlaczego oni tak uparcie sie mnie czepiaja. dlatego ze traktuje ich tak bardzo powaznie... ale koniec z tym. ! Bede sobie z nich bezlitosnie zartować, chlopaczek w ich wieku nie zniesie protekcjonalnego traktowania.. Po prostu z humorem i inteligentnie sprowadzić chlopcOw do parteru.... I to jest śiwetna rada, bede to umiala! Bo opieprzyć nie bardzo, ale to bede umiala na pewno! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
Kiedys, bedac podlotkiem, kolezanka z podworka postanowila sie ze mnie posmiac i w sposob przesmiewczy witala mnie: "czesc Słoneczko". Bylam z poczatku speszona, ale przemogłam się i to ja zaczęlam do niej podchodzić i pytac: cześć Gwiazdeczko. Przestala :D Grunt, to nie pokazac, ze sie przejmujesz i ze cie to nie dotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
Ciesze sie Xymena, ze podoba ci sie moj pomysl. Powodzenia! Spadam juz, powiedzialam co wiedzialam :D papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xymena
własnie, gdybym zaczela opieprzac, rzucać sie , grozić, to bym dopiero pokazala jaka jestem slaba... ! intuicyjnie wiec nie chcialam tego robic, ale nie znajdowałam alternatywy, ale to co mi poradziłas jest swietne.. Tylko trzeba jakos wywazyc zeby nie upokorzyc... :( ale dobra, pal licho.. wiem o co biega. Zaczynam zaraz od najblizszego spotkania! juz sie nie moge doczekać! spooookój, wolnosc.... ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zwyczajnie nie reaguję na tego typu zaczepki :) Proponuję Ci to samo, chyba że staną się aroganccy, wówczas jakiś efektowny komentarz w ich kierunku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie masz ochoty posmakować trochę młodego męskiego mięska? Nie mówię, że z trzema naraz ale pojedynczo. Wybierz sobie tego, który ci się najbardziej podoba i zaproś go. Spróbój wybadać na ile jest gotowy być uległy, wtedy będziesz mogła zrealizować jakieś swoje fantazje seksualne. Nie wierzę że takich nie masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xymena
bywalec, na brak mieska nie narzekam... ale to inna rzecz.. jak bede miala taki problem zaloze stosowny topik. Idź sie popodniecac gdzie indziej, Ziutku drogi.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie
hahahahahahahahha dobra dobra jesteś Xymeno!!!! Nauka nie poszla w las, podoba mi sie to:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xymena
mialam podobnie.. Duuuuuuży buziaaaak! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz się nie podniecam. Ale jak sam miałem 17 lat to strasznie mnie podniecały kobiety 30-letnie. Zwłaszcza jedna nauczycielka w technikum. Cała klasa się na nią napalała. Każdy z nas dałby wszystko za chwilę intymności z nią. Więc dobrze rozumiem tych chłopaków. A dla ciebie to szansa zdobyć kochanka całkowicie uległego i spełniającego wszystkie twoje zachcianki! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważsz (do bywalca) , że 17-letni kochanek to szczyt marzeń atrakcyjnej dziewczyny? Proszę Cię... :O Tak, jak napisala xymena, brak \"mięska\" to nie problem. Taki 17-stolatek jest dla desperatki... Poza tym, taki różne rzeczy przychodzą do głowy... Ja dostawałam liściki wpychane do skrzynku, różnej treści, najpierw delikatne, p/óźniej mniej, nast. nacvhalne... Niedlugo potem okazało się, że jakiś nispełna 18=-stoletni szaleniec ma na mnie ochotę, \"zakochal\" sie , jak to określił... Kto wie, (mimo że byl całkiem ciasteczko, bo mialam okazję go zobaczyć) - to kto wie, co by bylo , jakby do czegoś doszlo. Naprawdę \"zakochałby\" sie - w jego mniemaniu oczywiscie- a potem może jakieś szantaże, mieszanie w życiu prywatnym, itp. Dla mnie to nie wiarygodny obiekt , chocby seksualnych przeżyć... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×