Młodzieńcz miłość. Czy może trwac aż 3 lata, choć on zerwal/

Ponad 3 lata temu zakochałam się w chłopaku. Wszystko bylo pieknie, ale z niewiadomych powodów on ze mną zerwał. Był okres, że nie gadaliśmy ze sobą wcale, ale teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Niestety mi moej uczucia sie nie zmieniły nadal go kocham. Miałam juz w tym czasie innych chłopaków, ale ciągle i tak myśle o nim. Ne wiem co zrobić:[ mozecie pomóc? P.S mam 17 lat.

zaraz dostaniesz masę porad od "znawczyń"

Czekam niecierpliwie:P

gdzie jesteście mądralińskie?

a nie mozecie byc dalej para? czemu? skoro jestescie przyjaciolmi, co on do ciebie czuje?

Nie wiem. Boje się, że jak zaczne taki temat to mogę zepsuc to co jest między nami teraz.

dziewczyny piszcie prosze, chlopaki też. czy wy byscie wr ócili do byłej?

\"Miałam już w tym czasie innych chłopaków\" - Ty go nie kochasz dziewczyno. Gdybyś go kochała to przez ten czas byś czekała na niego. Wiek 17 lat to wiek miłości zwierzęcego magnetyzmu (wibracje i takie tam), bez emocji. Nie wiem czy będzie chciał z Tobą być, ja napewno nie wróciłbym do ex gdyby miała kilku po mnie. Dziewczyna ma być wierna facetowi i odwrotnie - to jest miłość. Prawdziwa i szczera, z zaufaniem i oddaniem się drugiej osobie.

Kocham go. To wiem napewno. Miałam dwuch chlopaków w tym czasie. Nie możesz powiedzieć, że nie byłam mu wierna, ponieważ z nim nie byłam. Byłam z innymi z myslą, że zapomne o nim. Za każdym razem kiedy go widze, to tak jak jestem rozgadana jak cholera, gdy jesteśmy razem nie mówie nic. Nie wiem co mówić. Ale dzieki za odpowiedz

To z nim pogadaj i mu to powiedz. Nie napisałaś ile on ma lat i czy też miał kogoś. Wszystko jest ważne dziewczyno. Najlepiej, jeśli znasz jego datę urodzenia, to wejdź na stronkę poniżej i sprawdź czy macie mniej więcej jakiekolwiek szanse coś stworzyć razem http://www.0800-horoscope.com/compatibility.php

Nie wierze w horoskopy on ma 20lat miał dziewczyne, ale im tez nie wyszlo. Już napisałam, ze bje się z nim gadac to moj najlepszy przyjaciel i jeśli to zniszcze nto nie wiem co zrobie;/

To czas najwyższy uwierzyć :) Najlepiej bądźcie dla siebie przyjaciółmi, reszta przyjdzie sama, uwierz mi, ale musisz być cierpliwa i złapać na haczyk w odpowiednim momencie ;)

No tak podnoszący. On ją rzucił więc popełnił błąd.

wiem jaka jest jego data urodzenia, ale jakoś niełapie się w tym co mi wysłałeś. może i masz racje, ale gdy jesteśmy razem najchetniej bym sie w niego wtuliła i nie puszczała:]

To się w niego wtul :) Nie ma problemu żeby przytulić się do przyjaciela. Powiedz mu że przy nim czujesz się bezpieczna i takie tam... Skoro ta więź między wami jest duża to może coś z tego być, oczywiście jak z jego strony coś się pojawi. Musi być odpowiedni moment.

Może kiedyś, mam juz troche dość tego czekania. Ale niecierpliwy zawsze dostaje mniej.:] będę czekać cały czas, ale ile można?

Dopóki ktoś nie stanie między Toba a nim. Takie życie.

Życie nie ma nic do tego. samo w sobie jest piękne. Nie jestem najnieszczęliwszą dziewczyną na świecie. Poprostu bardzo go kocham, chciała bym być z nim, ale jeśli to niebędzie możliwe będę cieszyć się tym co jest mi dane:] Nie chcę go zmuszać. Chce żeby on też był szczęśliwy.

Jesteś niesamowity. Naprawde poprawiles mi humor. Dzieki.

jak to możliwe żaby przyjaźnić się z kimś i jednocześnie milczeć w trakcie spotkania. To o czym wy właściwie gadacie ? Poza tym na jakich zasadach się z nim widujesz ? Czy umawiacie się jako przyjaciele czy może on mieszka gdzieś niedaleko i sie widzicie niby przypadkiem.

Ciekawi mnie- umawiamy się jak przyjaciele. To troche wyolbrzymione, coś mówie, ale wiekszośc spotkania przegaduje on:p tez lubi sobie pogadac, a ja moge go sluchać nocami. Zwłaszcza jak śpiewa:*

Ktoś-Ona nie martw sie w końcu zobaczy co stracił i będzie cię błagał na kolanach żebyś do niego wróciła zobaczysz;)

Nie wiadomo. Może tak, może nie. Nadzieja matką głupich, ale każdą matkę trzeba kochać.

a ja mam 18 lat kocham jednego, ale to nie znaczy ze nie podobają mi się inni fakt podobają mi sie, ale tylko wizualnie ale kocham tylko jednego i nikogo więcej :D

obciągam innym :p

Zaprosiłam go na urodziny. Byliśmy w parku na festynie. Fajnie było. I wiecie co, niechce psuć tego co jest. Może kiedyś zauważy, że go kocham. Narazie będę na niego czekać.