Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem w szokujugf

Nie macie czasem wrażenia, że oni w Smyku przeginają z cenami?

Polecane posty

Gość jestem w szokujugf

Kupiłam głupiego małego miśka za 30 zł.:( Mama, która w tym sklepie ubiera swoje dziecko (zazdroszczę, bo ubranka są zjawiskowe) musi spać na pieniądzach. To taki sklep, do którego przeciętni obywatele mogą wejść, rozejrzeć się, zostać zmierzonym przez ochroniarza i wyjść. Gdybym do tego sklepu wzięła swoje dziecko, to w życiu by stamtąd nie wyszło. Zabawki fisher price naprawdę do takie dobre? bo ceny mnie porażają. 150 zł jedna zabawka, a co dopiero kilka.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie i dlatego tam nie kupujecie:D daj spokój- może jak kogoś serio stać.............ja byłam raz ....i teraz omijam szerokim kołem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co... szczerze powiedziawszy nie wiem... punkt widzenia zależy chyba głównie od punktu siedzenia... kupuję buciki i ubrania dla dziecka w smyku, bo np. na naturino mnie nie stać...a zabawki fiszera są super, moja mała ma ich multum i je uwielbia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie porazilo jak sie okazalo ze na pieluszce flanelowej jest drozej o 2zl niz w normalnym sklepie!!! pomijam ze przewijak w taki sam wzor w SMYKu kosztowal o 20zl wiecej niz w zwyklym dziecinnym sklepie. produkty w duuuuzej mierze maja te same tylko marze duzo wieksza. a jesli idzie o zabawki fisher prive to srednio o 1/3 taniej mozna kupic na allegro u SS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jak
zwykle zabierają głos mamusię które na wszystko stać lub lubią się przechwalać żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiecie co
? :) mój syn ma teraz 13 lat - kiedy byłam z nim w ciąży - Smyk był jednym z najtańszych sklepów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, jeżeli pijesz do mnie, to sorry, ale w temacie padło pytanie- i JA SIE Z NIM NIE ZGADZAM. powiedz mi, masz z tym jakiś problem? ja nie mam w zwyczaju napiętnować dzieczyn, które np. ubiarają maluchy w lumpeksach, więc z łaski swojej- zejdź ze mnie😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jak
żałosna jesteś ale no cóż chociaż na necie możesz się pochwalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak :) uwielbiam takie osoby jak ty:) ja jestem żałosna? to dlaczego ty nie piszesz pod swoim stałym nickiem? czyżby zabrakło odwagi:D?? pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też to zauważyłam.:) Podobne rzeczy do tych, które można kupić w Smyku można w innym sklepie kupić za połowę ceny. Kiedyś rzuciły mi się w oczy śpiochy za 45 zł (cudne, maleńkie, ale nie wiem, co w nich było, że aż tyle kosztowały).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w smyku przeginają
? na jednej z Gdyńskich ulic jest zwykły sklep z zabawkami, no może nie taki zwykły bo zabawak, która w smyku kosztuje 86zł tam kosztuje 99!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiecie co
"ja wyrastam" już ze SMYKA , ale bardzo lubię (lubiłam?) serię ubrań dla dzieci starsych COOL i uważam, że ceny są przyzwoite. nie mam pojęcia o cenach reczy dla maluszków. Ale biorąc pod uwagę, że SMYK istnieje, a nawet sie rozwija, znczy to, ze ludzie robią tam zakupy. Dlaczego więc ktoś ma się "chwalić", że robi tam zakupy??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No widze ze sa tu mamy
Ja tam "Smyka" nie znam bo w Polsce nie mieszkam ale ktos tam chyba kupuje bo taki sklep istnieje. Wkurza mnie za to to, ze jak ktos napisze, ze tam kupuje to juz zaraz, ze sie chwali!! To zalosne!! Jak kogos stac to niech kupuje nic innym do tego!! Czy niektorym tak trudno zrozumiec, ze jedni maja wiecej kasy i kupuja firmowe ubrania a inni nie maja kasy i kupuja uzywane!! :o :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie co- seria cool club jest chyba od 80 cm. poza tym właśnie o to mi chodzi- co jest złego w kupowaniu w smyku, komu i w czym to przeszkadza? ludzie tam kupują od lat i sklep się cieszy uznaniem wśród klientów, z jakiegoś powodu właśnie tam robią zakupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam z przeceny kupilam rajstopki dzieciece bardzofajne za 3,80 za szt. i komplecik do chrztu za 29.90!!!!!!!! zdarza sie cos niedrogiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie mam nic przeciwko kupowaniu w Smyku ale skoro mozna kupic to samo i taniej w innym sklepie to wole tanszy sklep, nic mi po paragonie z napisem smyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompleksy kompleksy
Takie obrzucanie się błotem za to, że kogoś stać, a kogoś nie, to wynik kompleksów... mega-kompleksów. Bo tutaj jak powiesz "nie kupuję, bo jest drogo", to zaraz znajdzie się tysiąc osób, które powiedzą "oh, nie tak drogo, ostatnio tam wydałam 20000 zł na wózek, taki na łikendowe wypady na ścieżkę zdrowia za miastem" :P Czy rzeczywiście trzeba się dowartościować z perspektywy cudzego, chudszego portfela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam kompleksów nie mam- mimo tego że jak pisalam dla mnie jest tam za drogo- ale nie przeszkadza mi to że jak którąś mame stać to kupuje tam - w sumie czemu miałaby tego nie robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupilam kilka rzeczy w smyku. lubie ten sklep........................ ale tylko do ogladania bo jest ladnie i milo urzadzony;) ale ceny przebijaja wszystko. raczej tam nie kupuje bo naprawde maja drogo. ceny przebijaja nawet o 20 zl (na zabawce wartej 70 zl) buty np. bartka - przebitka kolo 20 zl (sprawdzalam). ale mozna tam kupic kubek i talerzyk dla dziecka bo czasami sa przebitki i kosztuje tyle samo co w markecie. klocki lego- domek. allegro- 280zl a w smyku 320 (tak okolo- pamietam ze roznica wynosila kolo 40-50 zl) fisher price zabawki sa bardzo dobre ale lepiej kupic zabawke w markecie niz w smyku pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smyk - to butik więc są tam exluzywne ,drogie ubranka... tak samo jak w innych butikach w galeriach czy hipermarketach..... a co addidas,nike,reebock jest tani Firmówki kosztuja - mnie to nie dziwi.... Skoro przeraził cię mis za 30 zł - trzeba było nie kupowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z ta polska
jak moj jas byl malutki to kupowalam nowe ubranka, w roznych sklepach, w smyku rowniez bo jest tam duzo ladnych rzeczy. ale gdy juz podrosl i smiga na nozkach to chodze do lumpeksow, duzo ladnych i markowych=bardzo dobrych gatunkowo rzeczy za grosze. a w smyku ceny takie bo to marka, reporter tez sie zrobil "firmowy" i w kazdym miescie jest sklep, a 6-7lat temu ciuchy z m.in reportera mozna bylo kupic w moim miescie na targu-mam koszulke, nawet metka w srodku jest taka sama jak teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjajaj
Kobity, to jest forum DYSKUSYJNE, tu się wyraża opinie. Dla jednych drogo, dla drugich nie. Czy tak trudno pojąć, że zarobki są zróźnicowane, jedni zarabiają 800 zł, a inni wydają 800 zł dziennie, bo to dla nich grosze. Przyjmijcie do wiadomości, że sa w Polsce ludzie zarabiający po 10 tys i więcej i oni też mają prawo się wypowiedzieć. To, ze ktoś wyraża jakąś opinie, to nie znaczy od razu, że się chwali. Sama krezusem nie jestem, do smyka nie chodzę, dzieci nie mam. Ale czytam kafeterię. I jak się tylko odezwie ktoś, to nie musi ubierać się w lumpeksach albi kupować na allegro, stosować peelingu kawowego, maseczki z płatków owsianych, od razu jedziecie po nim równo. Czy naprawdę nie widzicie róźnicy między topikami ach jaka jestem piękna, mądra i bogata a dyskutowaniem na temat? I może dobrze się dowiedzieć, że są w Polsce ludzie, którzy mają inną perspektywę niż wasza własna i inaczej postrzegają rzeczywistość, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama 24
ja zarabiam dośc dobrze ale nie będę dziecku kupowac ubranek za 80 zł jesli w ciagu miesiaca załozy tylko kilka razy bo szybko bedzie rosnąć!z tym wydawaniem pieniedzy na zabawki i ubranka jest tak ze rodzice chca dla dziecka to co najlepsze ok ale przeciez za mniejsza cenę mozna dostać równie dobre i ładne ubranka czy zabawki...nie ubieram się jakos zjawiskowo i nie kupuję garsonek za 1000 zł choc pensja pozwala mi na takie szalenstwo jednak nie robie tak gdy wchodzę do sklepu i ochroniarz patrzy na mnie dziwnie to w myslach mówie sobie ze mimo ze wygladam jak wyglądam to jednak w portfelu mam wiecej niz ochroniarz:-) i dziecko bedę starała sie nauczyc ze w dobrej zabawie drogie zabawki nie mają takiego wielkiego znaczenia! gdyz najwazniejsza jest pomysłowośc dziecka! do tej pory mam w pamieci widok brata, który miał swoje ulubione dosc zniszczone klocki lego, gdy na urodziny dostał nowy zestaw klocków dośc drogi on je odłozył na półkę i wrócił do starych klocków! a nowymi bawił sie tylko od czasu do czasu, od tamtego czasu minęło juz 15 lat! a moja mama w widocznym miejscu w pokoju postawiła kilka budowli brata z tych starych klocków lego:-) inna sprawa gdy rodzice chcą na siłę uszczesliwiac dzieci drogimi zabawkami które i tak pójdą w kąt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i masz w zupelnosci racje... dlatego ja np lubie outlety wszelkiego rodzaju, szkoda ze do najblizszego mam 160km :( a swoja droga co ciekawe - jestem z malego miasta a ceny zakupowe porownywalne do warszawskich (mowie o normalnych sklepach) i najblizsza hurtownie dziecieca mamy 90km stad. Smyk jest fajny zeby sie rozejrzec, ja np zawsze tam zachodze bo moge sobie obejrzec rzeczy ktorymi jestem zainteresowana i opzniej taniej kupic na allegro lub zamowic w naszym sklepie w pipidowie :) jestem w szoku --> mis za 30zl to jeszcze w miare normalna cena. zalezy jeszcze jaki ten mis byl, ja za postacie z kubusia puchatka w zwyczajnym sklepie place prawie tyle samo :) co do zabawek fisher price to stawiam je na rowni z tiny love, ceny porazajace ale czasami lepiej 1 porzadna zabawke niz kilka roznych, zabawki sa nie do zdarcia i spokojnie kilkoro dzieci w rodzinie sie jedna przebawi a nawet jak sie zdecydujesz sprzedac to i tak cene osiagnie ladna na allegro takze mozna smialo kupowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszła mama 24 ale jest pewna roznica;) lego wytrzymaja dlugo a zwykly plastik nie;) mam fisher price zabawki juz 32 lata i teraz zaczyna bawic sie nimi mlodszy. kupilam samochod na rynku- fajny dla synka- rozlecial sie po 3 godzinach- zwyklej zabawy:( byl placz nie lubie kupowac rzeczy zabawek dlatego ze sa firmowe ale prawda jest ze niektore firmowe zabawki trzymaja sie latami. ale kupujac patrze na jakosc, a potem na cene i wtedy decyduje sie co kupic. mam 4 osobowa rodzine pracuje tylko maz nie kupuje zabawek codziennie ale odczso do czasu moze sobie pozwolic na porzadna rzecz. nie kupujerzeczy bo syn ma po kuzynach a mlodszy po starszym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×