Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w rozpaczy

NIE potrafie krecic Hula Hop ... Dziewczyny Pomożecie?

Polecane posty

Gość w rozpaczy

daje fajne efekty .. ale ja nie potrafie tym krecic ... a wy na poczatku jak sobie radzilyscie? czy plastikowe hula hop moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuulkaaaa
Mam plastikowe i na poczatku w ogole nie patrafilam.Duzo cwiczylam i teraz mogę krecic i krecic:)Praktyka czyni mistrza:D Probuj a napewno sie nauczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie potrafię kręcić..zaraz mi spada...już mam dośc...codziennie probowalam i chyba daję sobie spokoj...już sama nie wiem..Mam plastikowe hula hop 80 cm...wsypalam trochę ryżu do niego..ale i co z tego jak nie kręcę nim:-/ech....a wydaje się to być takie latwe bo za dziecko kręcilam ile chcialam a teraz nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa 9999
Ja do swojego hula hop wlalam szklankę wody i od razu zaczęłam kręcić potem dolewałam stopniowo wody aby go lepiej obciążyć.Bardzo dobrze się kręci i dodatkowo masuje brzuch powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w rozpaczy
hmm wsypalam ryz i kasze gryczana .. chyba troche jest za ciezkie ale lepiej sie kreci ... dzieki .. trening czyni mistrza bede probowac albo sie uda albo nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deniska
Dzisiaj kurier przyniósł moje hula hoop. Zamówiłam na Allegro, średnica 110 cm, waga 1,25 , z magnesem węglowym. I wiecie co? Jest boskie! Kręci się nim wspaniale, absolutnie nie spada. Ma wystające kulki , które super masują. Od razu czuć, że tłuszcz się spala. Mój mąż również zaczął nim kręcić, przez pierwsze kilka minut spadało ( nigdy wcześniej tego nie robił) ale po 10 min. złapał rytm i spokojnie hula. Jest 10000 razy lepsze niż te zwykłe, dzięki wadze nie spada i wysiłek nie idzie na marne- po prostu czuć, ze uparte sadło się stapia. Kręciłam ok. 30 min, zrobiłam sobie przerwę i czuję, jak mnie wszystko piecze, pewnie będą siniaki ( posmaruję surowym białkiem), ale skóra musi przyzwyczaić się do wysiłku. Naprawdę jestem zachwycona, czuję,że wreszcie moje ,,boczki" i wystający brzuchol znikną na zawsze. Polecam wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R 20 +
deniska a gdzie kupilas i za ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deniska
Kupiłam na Allegro, u użytkownika kingsaiz . http://www.allegro.pl/item366937847_kolo_hula_hop_z_magnesem_weglowym_nowosc_.html zapłaciłam 80 zł + koszt przesyłki. Były te same u kogoś innego po 76,90 ale sporo negatywnych opinii i jak zadzwoniłam, żeby zapytać, kiedy wysyłka, to panienka odpowiedziała, że są bardzo zajęci, może w tym tygodniu.A ja nie lubię czekać- zamówiłam w poniedziałek u kingsaiz, dzisiaj kurier dostarczył. Jak kręciłam było super, liczyłam się z tym,że będą siniaki, ale chyba jak na pierwszy raz za długo kręciłam- siniaków troszkę jest, posmarowałam maścią z arniki . Ale nie poddaję się, jutro będę znowu hulała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deniska
Wiem, że to trochę kosztuje, ale prawdę mówiąc szkoda by mi było czasu na kręcenie zwykłym , lekkim i wąskim HH. To ma szerokość prawie 6 cm, 64 anionowe masujące kulki i naprawdę czuję jak dokładnie spala tłuszcz. A takim zwykłym to bym sobie mogła i miesiąc wywijać .Mam takie stare w domu i jak je porównuję, to przypomina mi się reklama Żywca- prawie jak hula-hoop.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia588
Deniska mam identyczne koło wiez, też stwierdziłam że nie ma się co bawić z takim dla dzieci. Kręcę ok dwóch tygodni i faktycznie już w tali mniej kilka centymetrów. Tylko nie codziennie mogę kręcić długo. Mam straszne siniaki (można powiedzieć że krwiaki), które w ogóle nie chcą się zagoić (jedne znikają inne się pojawiają) i boję się że puki będę kręciła puty one nie zginą. Dodam tylko, że mi zawsze bardzo łatwo robiły się siniaki. Sama nie wiem co robić, ale nie chciałabym rezygnować z koła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deniska
Ja również mam okropne siniaki- smaruję je maścią z arniki. Ale to normalne-skóra musi się przyzwyczaić. Ja się zawzięłam, boli przez pierwsze kilka minut, później spokojnie mogę kręcić.Wypowiedziałam wojnę moim schabom i one muszą zniknąć. Dodatkowo ćwiczę z Tamilee- dvd ,,Ja chcę mieć taki brzuch". Kupiłam na merlin.pl i naprawdę super ćwiczenia. Polecam wszystkim. Jak na razie mój brzuch wyraźnie zrobił się twardszy, ale taka warstwa tłuszczu nie zniknie z dnia na dzień. Staram się więcej ruszać, pilnować posiłków i kręcić HH. Wkrótce pochwalę się, ile zgubiłam cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deniska
Wiem ,że nie zniknie. Musi być dieta i dużo aerobów ( z tym najtrudniej- 0 kondycji) , ale się staram ....Dzięki Tamilee będzie twardy i wreszcie jak tłuszcz zniknie to po wielu latach światło dzienne ujrzą mięśnie. Marzy mi się taki płaski, nie galaretowaty,z delikatnym ,,kaloryferkiem"- wiecie co mam na myśli. A nie ukrywam,że na HH bardzo liczę. Czytałam na różnych stronach, że dziewczyny dzięki kręceniu straciły naprawdę sporo cm. I tak sobie myślę, ze jeżeli one kręciły wąskim i lekkim, to tym bardziej przy moim anionowym - znacznie cięższym i przede wszystkim szerszym- nie ma bata, musi być poprawa. Codziennie planuję kręcić po 1 h, zobaczymy po tygodniu jakie będą rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, ze wiesz co robić i nie liczysz ze samo się spali :) ale z tą godizną hulania.. słyszałam, ze to kręcenie obciąża kręgosłup i że nie powinno się częsciej niż co drugi dzień i nie dłuzej niż pół godz.. wiem, ze laski kręcą dużo dłużej i częściej, zamiast ten czas spożytkować na naprawdę skuteczne cwiczenia.. (to już moje zdanie - po co kręcić godzinę czy półtora, lepiej pół godz a drugie pół czy trochę więcej pobiegać - to na pewno da efekty!) w każdym razie życzę powodzenia i efektów :) pamiętaj, że nie od razu rzym zbudowali - dziś zero kondycji za 2-3 mies może być zajebistą kondycją :) tylko trzeba zaczynać od kilkunastu min aerobów - ile dasz radę, a nie od razu zmuszać się do godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irma098
Jako dziecko nigdy nie potrafiłam kręcić hula hop. Jako osoba dorosła postanowiłam się nauczyć za wszelką cenę. Kupiłam małe liche kółko i codziennie poświęcałam dużo czasu. Efekt zerowy - kółko spadało w półobrotu a ja robiłam niekończące sie skłony godzinami. Kupiłam duże kółko i środek zapełniłam ryżem żeby było ciężkie - tez nic to nie dało. Kupiłam duże profesjonalne hula hop - nie dla dzieci ale dla kobiet na dziale fitness w Decathlonie. Takie jakby piankowe, składane na kilka części i bez wypustek. Przez pierwszy tydzień nic mi sie nie udawało. Później zauważyłam, że jak odpowiednio "zarzucam" w przód i tył zamiast kręcic i tak jakby podrzucam tyłem do góry to ciutkę się utrzymuje, robiłam tak i zaczęło się powoli udawać. Teraz juz nie robie ruchu przód-tył tylko normalnie kręcę - kręcę po 30 min bez upadku!!! Da się! Kazdy moze sie tego nauczyć wystarczy tylko odpowiednie hula hop i duzo cierpliwości. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×