Co zrobic,kosmetyczka zniszczyla mi twarz??!!

Bylam na depilacji wasika nad gorna warga i babsko wyrwalo mi duzo naskorka,ze teraz kilka dni po mam duzy strup,normalnie szok.bylam u niej a ona na to,ze to z przyczyn niezaleznxych,ze czasem sie tak dzieje i mam smarowac to mascia z witamina A.Ja bym na jej miejscu oddala te 12 zl choc to nie majatek...Nie wiem klocic sie dalej?To jej wina? A tak na marginesie to wloski zostaly zle usuniete-niedokladnie,najwiecej zerwala mi skory!:P Chodze teraz jak pobita na twarzy...:O

ja bym nie podarowała poszłabym do niej i zazadała zwrotu kasy i rekompensaty za leczenie zrób sobie zdjęcie i napisz artykuł w lokalnej gazecie prawo jest takie ze kosmetyczka musi cie uprzedzic o ewentualnych skutkach zebys magła sie zdecydowac na zabieg lub nie a teraz zostaje ci już smarować tribiotikiem( nie pamiętam jak sie pisze) zebys szybciej mogła do ludzi wychodzic hamstwo nie zna granic

wspolczuje ja etz juz nie pojde do kosmetyczki w zyciu to jakies glupie lale po zawodówce przeważnie i nie majace pojecia o swojej pracy

Ja też nie ufam już kosmetyczkom :( Po oczyszczaniu wyglądałam jak pobita :O Sama kosmetyczka się przeraziła :O