Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mens

Co robic?jak do tego podejsc?

Polecane posty

Gość mens

moja dziewczyna ma wade genetyczna bardzo ja kocham,ale boje sie o nasze dzieci,co jesli one odziedzicza ta wade a to jest bardzo prawdopodbne,nie chcialbym odrazu by z gory byly skazane na kalectwo,z drugiej strony bardzo chce zostac tatusiem i wiem,ze ona mamusia,pomozcie mi jak na to spojrzec,bo nie mam pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mens
wstyd sie przyznac. Ma siusiaka :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mens
dokladnie nie wiem ma skrzywneinie kregoslupa-nie wypytuje dokladnei o to-bo wiem,ze to dla niej krepujace,ale wiej rodzinie tez wystepuje ta sama wada,wiec jestem pewny,ze jest dziedziczna wiadomo czasem zdarza sie cud i nie zawsze przechodzi wada z matki na syna,ale sie obawiam,ze z gory moje dzieci na nia skarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli chcesz
kiedyś przeprowadzić skuteczną prowokację, dzieciaku, to staraj się nadać swojemu postowi charakter poważnego. Zdrobnienia typu "tatusiem" czy "mamusią" momentalnie Cię dyskwalifikują. Sio do piaskownicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mens
tylko problem wtym ,ze ona bardo by chciala miec dziecko stale o tym mowi jestesmy juz wtym wieku,ze trzeba by o tym pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mens
mam problem,bo wiem ze dziewczyny nie zostawie a tu czytam o prowokacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mens
kto nie znalazl sie wmojej sytuacji nie wie co przezywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurka wodna
a pomyśl co będzie gdy twoje dziecko odziedziczy twój rozum?? strach takie dzieci robić, powaga.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie znalazłam, bo nie jestem facetem. Ale mam kiepskie geny i nie mam zamiaru ich dalej przekazywać. Tyle. Jak dla mnie to jest czysty egoizm. Człowiek, to człowiek. Po co chcesz go skazywac na kiepski stan zdrowie od dziecka? Sprawi Ci przyjemnośc posiadania niepełnosprawnego dziecka, które będzie się męczyć z krzywym czy chorym kręgosłupem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mens
ja na to patrze inaczej,wiadomo chce miec dzieci,ale moja dziewczyna chyba nie bierze pod uwage tego,zeby ich nie miec ,zreszta kobiety inaczej to przezywaja od mezczyzn ona wierzy,ze bedzie dobrze,a ja sie boje o przyszlosc dzieci tez pargne miec dziecko,ale wiadomo nie takim kosztem wada mojej dziewczyny nie jest jakas ogromna,bo jak ktos o niej nie wie to sie moze nie dopatrzy,ale nie wiem jak bedzie z dziecmi,moga jej wogole nie odziedziczyc,albo odziedziczyc w gorszym stopniu tego sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz do mnie...
2704074

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twiglight
dla mnie to zwykła prowokacja, ponieważ: 1) facet używa słów: tatuś, mamusia...:O 2) nie wie dokładnie co jest jego kobiecie a są rzekomo na tyle blisko, że już planują dziecko 3) skrzywienie kręgosłupa wadą genetyczną???:O 4) gdyby to była prawda zasięgnąłby porady u swojego lekarza a nie na forum:O w dodatku takim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem deska- to co mowisz, to teoria. Prezentujesz poglady nastolatki, ktora tak sobie postanowila i swiecie wierzy, ze zycie sie ulozy, tak jak ona chce. Trzeba troche pozyc, zeby zrozumiec takie elementarne sparwy, jak milosc do drugiego czlowieka, chec wydania na swiat potomstwa itd. mens- skoro towja dziewczyna zyje z ta wada, to moze nie jest ona az tak straszna, jak opisujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mens
coz powiem,ze mam problem i szukalem po internecie tej choroby i znalazlem,ze moze byc ona dziedziczna,a pytac sie za bardzo nei mam kogo bo to bardziej problem mam nie zchoroba jej tylko z tym,ze dziedzi ja odziedzicza i bede mial wyrzuty,ze skazalem je na wade postway

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz do mnie...
mens napisz do mnie... pogadamy o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mens- ale z tego, co piszesz twoj problem ma charakter medyczny a nie uczuciowy. Skoro nie chcesz zostawic dziewczyny, a planujecie dzieci, to pomoc wam moze tylko lekarz specjalista, a nie forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mens
wiesz bo to nie jest jakas straszna wada,ale jednak raz moze przebiegac ta choroba lagodniej tak jak w przypadku mojej dziewczyny raz gorzej i tego sie obawiam,bardzo chce miec dziecko znia a ona ze man wiem,ze ton bedzie owoc naszej milosci,ale zastanawiam sie czy to nie egoizm wiedzac o atkiej ewentualnosci a decydowac sie na cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mens
zaraz sie odezwe tylko cos mi gg padlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale tak się składa, że ja nie jestem nastolatką. Nie chce mi sie tłumaczyć, piszę skrótowo, nie mam zamiaru się tutaj rozwijać słownie. A co na ten temat sądzę, już powiedziałam. Nie chciałabym patrzeć całe życie na swoje upośledzone dziecko, bo dopadła mnie "chęć wydania na świat potomstwa"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale chwila
ta twoja dziewczyna jakos zyje i nic sie nie dzieje zlego...a ty robiz tragedie,jakby miala porazenie mozgowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
medycyna potrafi chronic ciaze, istnieja badania prenatalne (chociaz juz mzoe niedlugo, ktore pozwalaja wykryc wady rozwojowe i leczyc je jeszcze u plodu. Nie wiem, o jakiej wadzie postawy mowisz, ale dzieci zapadaja na rozne choroby, nawet majac idelanie zdrowych rodzicow. Z drugiej strony, jesli dziewczyna i jej rodzina zyje i sa szczesiwi, to moze nie ejst on tak sztraszn, jak ja przedstawiasz? Ona ma ciebie, ty ja kochasz, myslisz, ze jej matka tez ja \"skazala\" wiedzac, ze moze odziedziczyc wade postawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nie chciałabym patrzeć całe życie na swoje upośledzone dziecko, bo dopadła mnie \"chęć wydania na świat potomstwa\"...\" a jesli, bedac zdrowa i majac zdrowego partnera, dopadnie cie jednak taka chec i niespodzieanie urodzisz chore dziecko? ryzyko istnieje zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu żeście sie
uczepili faceta? najlepsze co mozesz zrobic to porozmawiać szczerze ze swoją dziewczyną.. co ona o tym sądzi. na pewno ją to krępuje i nie chce o tym mówić ale nie ma innego wyjścia wydaje mi się że jak dwoje ludzi chce być ze sobą do końca życia to powinni umieć rozmawiać również o tych mniej przyjemnych rzeczach. jeśli wada jest poważna i np może powodować że dzieci w szkole będą się smiały z Waszych dzieci albo że może to skutkować jakimiś innymi różnymi schorzeniami, dysfunkcjami, niepełnosprawnością fizyczną czy mentalną to WG MNIE nikt nie powinien narażać swoich dzieci na coś takiego - z tym że bardzo trudno się z tym pogodzić.. jednak wnioskuję z twoich wypowiedzi że twoja dziewczyna jest w pełni sprawna (przynajmniej mentalnie), więc może nie jest to aż tak poważna sprawa (nie wiem o co chodzi.. więc tylko strzelam). Bo nie każda wada genetyczna to tragedia - choćby albinizm - ostatnio widziałam śliczną dziewczynę, mimo że miała pomalowane włosy i rzęsy było widać że jest albinoską ale wg mnie dodawało jej to tylko uroku, wyglądała pięknie, była uśmiechnięta, chichotała rozmawiając przez telefon, widać że żyje zupełnie normalnie. Więc uważam że najpierw powinieneś szczerze porozmawiać z dziewczyną, zapytać o jej chorobę, może potem samemu poszukać czegoś więcej w internecie, podpytać znajomego lekarza... No i wspólnie z dziecwzyną podjąc decyzję.. Nikt nie zrobi tego za Was. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mens
ale co geny to geny,myslalem nad tym,poprostu sie boje o zdrowie swoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mens
internet to ja juz caly przeszukalem,boje sie znia rozmawiac o tym bo wiem ze wtedy moze odejsc bo wie ze tak jak ona pargne dzieci a onanie bedzie chcial mnei tym ranic-bedzie chciala bym sobie innej poszukal a ja ja kocham nawet moze odejsc nie pozostawiajac mi wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×