Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdffdfdf

pytanie nt. wykorzystywania seksualnego dzieci

Polecane posty

Gość Annnnna
hone kazdy jest zdania, ze nie ma usprawiedliwienia dla takich ludzi!!! Oprocz tych, ktorzy tak krzywdza innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutek
Czy ktoś jest tutaj, bo nie wiem, czy pisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutek
Albo napiszę. Nie wiem, czy Annnna to przeczyta, ale może tak. Ja tez bylam molestowana. W wieku 11 lat. Wydawalo mi się, że koszmar minąl. Jakoś ułozylam sobie zycie. I nagle, jak mialam okolo 27 lat cos dziwnego zaczęło sie dziac. Pojawily sie u mnie stany lękowe, obnizenie zastroju, depresja. Niby nie bylo powodu: mialam udane zycie, męża, prace. Kiedy trafiłam do lekarza i w wywiadzie jakimś powiedzialam o molestowaniu i lekarz siętym przejął, staralam sie zbagatelizowac sprawę. Mowilam, że t obylo dawno, nie ma dla mnie większoego znaczenia. Ale to nie byla prawda. Zlosc, ktora we mnie byla samą mnie przerazila. Do dziś chodzę na terapię, dzięki ktorej zobaczylam, jak spokojne moze byc zycie. To jednak dluga historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogogogo
Ja podejrzewamze byłam molestowana. kiedy miałam 4 lata poszłam spac. kiedy sie obudziłam lezał przy mnie ojciec. Jego noga obejomwała mój tułow. w czasie snu przezyłam orgaz. Wcześniej kiedy miałam 3 lub 2 lata oddałam świeżą krew razem ze stolcem z twego mama zrobiła małą afare, ze jesem chora. Kiedy miałam 10 latojciec po pijanemu przewrócił mi nogi do góry kiedy siedziałam na wersalce tak jakby do pozycjiselsualnej ale była tam mama i tak na niego spojrzała ze przestał. Nastepnego dnia był zmieszany. niedawno zartowałam z kuzynem ze mniie molestuje psychicznie. On nagle spowazniał i powiedział "ale ja cie nigdy nie molestowałem seksualnie." Kuzynjest odemnie starszyprawie 10 lat i mieszkałw tymsamym domu co ja gdy byłam mała. Kiedykolwiek w telewizji jest jakis film omolestowaniu dzieci oboje rodzice sie lekko denerwuja. Zastanawiam sie czybyłam molestowana seksualnie i zapaomniałam to bo taksie dzieje jesli dzieci były bardzomałe. Przy okazji zapomnienie molestowania wcale nie jestdobre dla psychiki. to jesttakzawane wyparcie informacji do podswiadomości z świadomości. Tyle tylko ze my wiemy o tym molestowaniu podswiadomie. Takie wyparcie pochłania wiele energi psychicznej co żle odbija sie na wynikachw nauce i blokuje nas na niekóter sytuacje.Czytałam otakimprzypadkuze pwewin mały chłopiec miła takie natręctow ze nie mógł zjeśc ani ogorka hamburger itp jesli te produkty spozywcze nie były pokrojone. To nie było jakaś przypadkowa obsesja. Psychiatrzy odkrylize jako niemowle chłopak ten był molestowany seksualnie to znaczystosunki oralne i dlatego pózniej nie chciał wkładac do buziniczego wielkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnna
smutek - przeczytalam dopiero teraz. Przykro mi, ze tak masz i mam nadzieje, ze ja nie bede miala tego problemu:( Straszne to jest, nawet dzis mi sie snil ten czlowiek, wtedy mam dziwny dzien, ale daje rade. 3maj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozwól że zapytam
--gogogogo. A jak wygląda aktualnie twoje zycie seksualne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogogogog
Moje życie seksualne własciwe go nie ma (oprócz masturbacj) chociaz mam juz 25 lat. Byłam kiedys chora psychicznie. z facetami dopiero teraz zaczełam sie spotykać ale i tak srednio mi wychodzi mam nadwage z 10 kilo i nie jestem pieknąśćią moze to dlatego . Jestem niesmiała i chłodna w kontaktach i nieptrafie ludzi dotykac podczas rozmowy chodzi mi o takie dotykanie po łokciu plecach itp co nadaje jakiś stopien bliskości rozmówcom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaburzona.
Przedstawie jak wygląda to z mojej strony.Dopiero od niedawna potrafię o tym mówic i w miare spokojnie rozmawiac.Nieco przywykłam do tej mysli,o tej części mojej przeszłości,głównie dlatego że w końcu powiedziałam o tym paru osobą.Nie pamiętam ile miałam lat i jak długo to trwało.Byłam dzieckiem,może około 8 letnim,mój wujek się mną opiekował kiedy matka chodziła do pracy.Pamiętam że pewnego dnia zaczął się o mnie ocierac i mówił że to masaż,nie bolało mnie to wiec mnie to nie przestraszyło,potem zaczął się na mnie kłaśc i poruszac się na mnie w ubraniu.Sprawiało mi to przyjemnośc,w końcu chciał żebyśmy robili to samo tylko zupełnie nago.Nie zgodziłam się,sama nie wiem dlaczego ale chyba wyczułam że to za daleko.Nie zmuszał mnie,nie bił,nie krzyczał na mnie,nie pamiętam żeby mnie uzależniał od siebie,chyba sama doszłam do wniosku że nie mogę o tym nikomu powiedziec.Od tamtej pory masturbowałam się,potem w którejś klasie podstawówki "bawiłam się" z koleżanką z klasy.Miałam negatywny stosunek do chłopców,nie kontaktowałam się nimi za bardzo,miałam jednego kolege z którym potrafiłam rozmawiac ale tak to unikałam chłopców.Jako 10-15 latka sądziłam że mężczyźni są źli,traktowałam ich jako swojego rodzaju wrogów,kiedy któryś próbował mnie dotknąc to wręcz mnie odrzucało,to poczucie obrzydzenia.Nienawidziłam byc dotykana,przytulana.Przez większośc dzieciństwa byłam bardzo zamknięta w sobie,samotna,chwiejna emocjonalnie,miałam skłonności ku nagłym pogorszenią nastroju,nie miałam kolegów niezbyt wiele koleżanek,w szkole mną pomiatano-jak to dzieciaki-.Przez większośc dzieciństwa często myślałam o śmierci,żadko się uśmiechałam,byłam bardzo nieszcześliwa,często płakałam,ale nikogo to nieobchodziło.Miałam bardzo burzliwe i zmienne relacje z ludźmi.Nie raz nie pozwalałam do siebie dojśc a innym razem wyżalałam się osobą prawie że obcym.Kiedy ktoś się do mnie zbliżył w odpowiednim momencie stawał się dla mnie kimś niesłychanie ważnym byłam zazdrosna sama starałam się dla takiej osoby jak dla niewiadomo kogo.Dalej tak jest.Teraz mam 17 lat.Od roku wiem że jestem chora psychicznie,borderline,choroba ta powstaje w pewnym procencie na wskutek molestowania.Przez wiele lat czułam ogromny wstyd i dalej czuje że to moja wina.Obecnie kiedy jakiś chłopak dotyka mnie w seksualny sposób wpadam w histerie wielki ryk i nie mogę się uspokoic przez conajmniej pół godziny.To okropne uczucie.Przemieszanie wstrętu,obrzydzenia,nienawiści do tej osoby i samej siebie,wstyd,bezsilnośc,poczucie że nie mam jak się bronic ale gdybym mogła to bym zabiła tą osobe która akuratnie dopuściła się dotykania mnie.Zaczynam gadac przez płacz jak w hipnozie "nikt mnie już nie skrzywdzi żaden sukinsyn mnie już nie dotknie zabije każdego kto spróbuje mnie tknąc".Jestem dziewicą,ale zauważyłam że moje podejście do seksu jest bardzo lekkie,boje się że jeśli przestane byc dziewicą to strace szanse na zbudowanie normalnego związku z mężczyzną.Moje relacje z ludźmi i tak są dośc chwiejne i "dziwne",boje się że nie będę potrafiła byc blisko z mężczyzną w żaden inny sposób jak spiąc z nim.Zaczne sypiac z byle kim,każdym mężczyzną jakiego polubie-lub też nie- żeby zabic na chwile swoją samotnośc ale nie będę potrafiła byc w normalnym związku a seks sam w sobie będzie dla mnie jednocześnie męką psychiczną,czymś koniecznym,nic nie wartym i przyjemnością przypominającą poczucie tego że jestem szmatą.W gruncie rzeczy nie sądze żeby sypianie z kim popadnie było czymś złym,jednak jeśli mam jeszcze szanse na szczęśliwy związek to chce ją wykorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molestowana dsjsfhuds
dzieje sie tak dlatego (ze sooby niemaja problemow z seksem-ale tylko pozornie, i czasem nawet maja bardzo buje zycie seksualne), co wynika z faktu iz nie maja szacunku ani do siebie, ani do wlasnego ciala ani do partnerow z ktorymi to robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molestowana dsjsfhuds
imysle sobie nawet ze towarzyszacy czesto osobom molestowanym nimfomanizm jest raczjej sposobem na rozladowanie napiecia , pozbycie sie stresu i takie tam, niz taka normlana zdrowa pzryjemnoscia przeciez takie osoby zyja z pietnem, tajmenica ktora musza latami skrywac, dbac by nikt sie o niej nie dowiedzial i by nie ujrzala swiatla dziennego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofikofi
CZy ten temat jeszcze funkcjonuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wypieranie z pamięci traumy
Czy ktoras z was probowala hipnoterapii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słoń belgijski
Adrianna - twoja sytuacja jest lepsza, bo molestował cię ktoś w zasadzie obcy. Kiedy to robi wujek, nauczyciel, ksiądz itp, to raczej nie tworzy to problemów w dorosłym życiu, dziecko po prostu do takich rzeczy nabiera dystansu i jako dorosły czuje obrzydzenie do tej osoby oraz do molestowania, a nie do seksu. Gorzej, jeśli ktoś był molestowany przez własnego ojca, a to niestety przypadki częste. To nie tyle samo nieprzyzwoite dotykanie jest takie straszne, ale sam fakt bycia traktowanym przez własnego rodzica jak jakiś obiekt. To już jest szczyt wszelkiego zboczenia, coś takiego naprawdę trudno przeżyć i pozostać normalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie temat jest złożony
Jak zawsze gdy chodzi o psychikę. Nie ma tak: dziecko molestowane>trauma. Kiedy się o tym czyta, to okazuje się, że każde dziecko w zasadzie inaczej reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_beb
Witam, poszukuję kontaktu z osobami molestowanymi przez kobiety. kasia.beb@poczta.onet.pl Pozdrawiam serdecznie, Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poruszonaOnaona1
moim zdsaniem zalezy od człowieka.ja bylam molestowana w bardzo delikatny sposob,wlasciwie doi niczego nie doszło nie macał mnie jakos nie rozbierał, nie obnazyl sie, ale ja byłam tak przerazona ze glowa mala! podswiadomie chyba wiedzialam ze to zle,no i pamietam swoje zaszokowanie jego mina pełna rozkoszy gdy mnie pocałował;/ czulam sie potem jak dziwk a a skad u dziecka takie mysli?i co najlepsze do tej pory mam traume.az mi głupio czasem bo w sumie nic sie nie stało a tak bardzo mnie to zmieniło..do tej pory nie miałam faceta.bronie sie. sa tez osoby kltore pomomo traumatycznego gwałtu szybko sie pozbierały.zalezy od kontekstu sytuacji i wrazliwosci.osobviscie czytałam i słyszałam ze czasem ofiara gwałtu odreagowuje to prowadzac bujne zycie sexualne. ktos by nazwał to puszczaniem sie. tyle ze nikt nie wie ze jest to efekt gwałtu moze dziewczyna czula sie upokorzona i obiecała sobie ze teraz to ona bedzie wybierac partnerow,albo moze ma w podswiadomosci ze tak zyska sympatie.to jest złozony problem.ile ludzi tyle reakcji.ale molestowanie dziecka to najwieksze zlo na ziemi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×