chyba jestem pie....oną materialistka

mam takie odczucia i nic z tym nie dam rady zrobic.Moj facet przez 3 lata kupil mi tylko raz kwiaty, nigdy żadnej rzeczy..chocby droobiazgu- ja jemu tak...kiedy umawaimy sie ze gotujemy kolacje razem liczy oczywiscie,ze ja wszystko kupie..ciagle slysze jak kolezanki sie chwala ze jednej tamten kupil bielizne,drugi tez jakis drobiazg..eh..a przeciez ja sie o to nie upomne,ze mi tez byloby milo cos dostac..dodam ze on pracuje i ma cala wyplate tylko dla siebie.

nie jesteś żadną materialistką, to zupełnie naturalne, że chciałabyś dostać coś od czasu do czasu od swojego mężczyzny - to raczej kwestiia uczuć? Prezenty (nie chodzi tu oczywiście o jakies kosztowne rzeczy) to jedna z form okazywania drugiej osobie tego, że jest nam droga, że lubimy jej sparwiać przyjemność, troszkę ją porozpieszczać, zrobić niespodziankę ... - przecież to chodzi o drobnostki!!! To Twój facet jest materialistą, a raczej sknerą ;)

olej goscia... wybacz, ale kwiatek bez okazji kosztuje 3 zł i jeśli jemu szkoda na taki drobiazg to znaczy że jest pieprzoną sknerą i cięźkie zycie byś z nim miała. A co do zakupów spożywczych - jeśli ci dobrze w roli stołówki pracowniczej, to nic mu dalej nie mów :P

a jak masz imieniny, urodziny czy np. wasza rocznica poznania ... ? Pamięta o tym ?

to on jest pierd...lonym egoista zapatrzonym w siebie daj mu kooopa i poszukaj kogos lepszego

tak,pamieta.Ale na imieniny i rocznice nigdy nic mi nie dal zlozyl tylko zyczenia, a na urodziny zdarza sie ze kupil cos ,ale zupelnie nie w moim stylu..jakby to byl dla niego tylko jakis obowiazek..no niewiem.Oczywiscie z tego tez sie cieszyłam, ale przez te 3 lata zdazyl mnie chyba juz poznac i powinien wiedziec co lubie:(

?

Nie licz na to , że się zmieni... bo nie.... a czy Ty tak chcesz mieć to juz sama musisz sobie na to pytanie odpowiedzieć....

ja 20 on 23

zebyście porozmawiali na ten temat, jak obchodzi się uroczystości w waszych domach... ? Jakie sa zwyczaje, kto do czego jest przyzwyczajony ...

to on jest sknera...jesli szkoda mu pieniedzy na zwyklego kwiatka dla Ciebie,to wybacz,ale cos tu nie "halo"... wyobraz sobie dalsze zycie z nim...skoro teraz nic Ci nie kupuje to potem zapomni ,to co bedzie pozniej?daj sobie spokoj z takim gosciem

jestem 30 lat po slubie, ale mój mąż jeszcze nigdy nie zapomnial o moich urodzinach, imieninach, rocznicy slubu, poznania, urodzeniu dziecka ... no i o takich rocznicach, o ktorych my tylko wiemy :-D więc dla mnie to co piszesz to wybacz ale horror bo zycie sklada się własnie z takich drobnych rzeczy, przyjemności, ktore sobie wzajemnie robimy ... wbrew pozorom po takim stażu małżenskim jakim my mamy to jest trudniej, ale staramy się razem, zarowno mąż jak i ja pielegnowac nasze uczucie, nasza milość ... bo gdyby nie to to pewnie NAS juz dawno by nie było :-D , powodzenia