co to ma znaczyc

zakochalm sie stalo sie... w zontym facecie! i nic z tego juznie rozumiem, mieszkamy we trojke ja on jego zona ona wecznie chora, zimna ,on slodki kocany inteligentny, ja do niczego i boom, lubi ze mna przebywac, caluje mnie, gladz po rekach , masje, wszystko tk jabysmy byli para, bez seksu pwiedzialm ze nie ma seksu jak jest zonaty ale juz nprawde nie moge wytrzymac! koham go na zaboj jak mnie dotyka to mam ocote siena niego rzucic i zedrzec z niego wszystko. on nie robi problemow, rozumie jak jestem w tym zagmatwana, a z drugiej strony mi mowi ze mam muwazac bo ne chce zanic chorej zony, potem ze jest z nia ze wzgledu na dazieci, a jak ona si z lozka laskawe podniesie to sie zchowuje jakby ja kochal na zaboj, nic z tego nie wiem, jest mi smutno i nie wiem co robic, c to wszystko znaczy moze ktos mi powie :/

jesteś nienormalna - to ma znaczyć...o ile to wszytsko jest prawda :o

dlaczego mieszkacie razem;/ dziwne to;|

poprostu tak wyszlo, miezkamyrazem bo znamy sieod brdzo dawna , mieszkmy pod paryzem, j zaczelam prace niedawno wiec tymczasowo mieszkm z nimi wynajmuja mi pol domu, no ale zjemy razem, i kurde nie chcialam tego aleto jest silniejsze odemniezakochalam sie to ni moja wina

wiecie co? ja wiem ze rzeczywistość bywa niewairygodna, ale to co czytam na tym portalu to jest czasmi ponad moje siły ....:o zapodajcie jakiś normalny temat świadczącyu o tym, ze świat jednak nie zwariował...co? :oprooszę..

chciałam powiedzieć, że również mężczyzna jesli wiesz, że kocha I. a ona jego też, jest zajęty i w oczach kobiety z wartościami, jest traktowany jak zaobrączkowany:) a nie, że taka kobieta wie o tym i poniza się, a raczje prowadzi grę i walkę z jego ukochaną( a oin chyba nie zdaje sobie z tego sprawy) o niego. To niedorzeczność! Jak się kochają oboje to tak jakby byli zaobrączkowami! Miłość to rzecz święta!

w łeb i bedzie po sprawie niewiem czego oczekujesz? :o czemu chcesz zniszczyc jego malzenstwo? ma chora zone i to jej powinien poswiecac czas a nie tobie. spróbuj sie odkochac, az takie trudne to nie jest. a w paryzu jest wiele samotnych interesujacych facetow moze sie rozejrzyj :o

latwo powiedziecale ja stram sie unikac go teraz, szukam nowego mieszkania to on cagle szuka kontaktu nie ja :/ a mnie to coraz bardziej boli

ja pierdolę ale kosmos. Dziewczyno otrząśnij się!!!!!!! niech on zajmie się żoną, a ty znajdz sobie innego.