Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rewrererer

cała prawda o masturbacji

Polecane posty

Gość rewrererer

Masturbacja była przez długi czas uważana za dewiację. W kulturze judaistycznej istniały silnie rozbudowane nakazy rozrodu. Cel rozrodu implikuje, że akt seksualny powinien wieść do wytrysku nasienia do pochwy. Wytrysk daremny był ostro krytykowany; porównywano go z zabójstwem, ponieważ zniszczony został materiał, z którego mogło powstać życie. Każda dowolna ejakulacja, prócz dokonanej do pochwy swej żony, była zakazana. Mężczyznom zalecano, aby unikać podniet psychicznych i bodźców fizycznych, które mogły zwiększyć prawdopodobieństwo polucji nocnych. Masturbacja uważana była za ciężki grzech niezależnie od tego, czy mężczyzna był żonaty, czy wolny. Żeńskiej masturbacji poświęcono mniej uwagi, ponieważ nie miała ona związku z "niszczeniem nasienia"; uważano ją jednak za moralnie naganną nieprzyzwoitość. Aktywność małżeńska, która nie prowadzi do zapłodnienia, jak w przypadku istnienia ciąży lub fizycznych przeszkód, nie budziła sprzeciwu, ponieważ seksualne współżycie powinno być kontynuowane w małżeństwie także jako wyraz więzi i radości. W kulturze greckiej poglądy medyków co do masturbacji były podzielone od najstarszych czasów. Od Hipokratesa, (V wiek p.n.e.), wywodzi się pogląd, że nadmierne używanie rozkoszy seksualnych wiedzie do wielu schorzeń. Było to uwarunkowane ówczesnym stanem wiedzy, a zwłaszcza błędnymi poglądami co do powstawania i roli nasienia w ustroju człowieka. Hipokrates sądził, że nasienie zbiera się i oddziela z całego ciała, a przede wszystkim z głowy. Widać tu wpływ Demokryta na poglądy Hipokratesa, który przyjął teorię pangenezy sprzeczną z poglądami Alkmeona i Hippona. Hipokrates przyjmował także istnienie nasienia kobiety. W starożytności uważano nasienie za najważniejszy humor (ciecz, płyn) ożywiający ciało, utrata musiała więc powodować poważne zaburzenia. Nasieniu przypisywano działanie, jakie w ustroju mają hormony wydzielane przez jądra, jego utrata implikowała więc zaburzenia, jakie następują wskutek wypadnięcia działania wewnątrzwydzielniczego jąder. Za nasienie uważano wówczas każdy wyciek z cewki moczowej, m.in. ropne wycieki na tle zapaleń nieswoistych i rzeżączkowych, stąd objawy tych chorób, uważano za następstwa utraty nasienia. Hipokrates opisał choroby pochodzące z lubieżności (m.in. z masturbacji) pod nazwą wyniszczenia grzbietowego: Choroba ta napada lubieżników i niszczy im mlecz, czyli stos pacierzowy. Nie mają oni gorączki i chociaż dobrze jedzą, chudną i niszczeją. Zdaje im się, jakby mrowie z głowy wzdłuż pacierza im zstępowało. Ile razy na stolec lub z uryną idą, sok nasienny bardzo rozrzedzony tracą. Nie są zdolni do płodzenia i przez sen częstokroć lubieżne uczynki spełniają. Przechadzki, zwłaszcza po przykrych drogach, dech im odejmują, osłabiają ich, nabawiają szumu w uszach i ciężkości głowy. Na ostatek gorączka kończy ich życie. Epikur uważał nasienie za cząstkę duszy i ciała. Hippon z Samos, filozof i fizyk, twierdził, że nasienie pochodzi z rdzenia kręgowego, a każdy upust nasienia powoduje ubytek części rdzenia kręgowego. Drżenie ciała, jakie występuje w czasie orgazmu i wytrysku nasienia, uznawano za zjawisko podobne do drgawek padaczkowych, skąd wyprowadzano wniosek, że orgazm miał wywoływać zaburzenia psychiczne. Stąd powstało mniemanie, że czynności seksualne, kończące się wytryskiem i orgazmem, mogą powodować wystąpienie zaburzeń psychicznych. Następstwem tych spekulacji były próby leczenia padaczki poprzez kastrację. "Choroba" ta rozpoznawana była jeszcze na przełomie XIX i XX wieku. W starożytnym Rzymie stosowano aparaty, które miały na celu zachowanie czystości i zapobieganie masturbacji (a także w ogóle wytrysku nasienia). Caelius Aurelianus, jeden z najwybitniejszych lekarzy, zalecał przykładanie w okolicy lędźwiowej cienkich płyt ołowianych, aby utrudniać pobudzenie narządów płciowych. Duże znaczenie dla oceny zdrowotnych następstw masturbacji i wszystkich innych form aktywności seksualnej miał pogląd Galena, że opróżnianie się organizmu z nasienia jest zdrowe i konieczne. Ma to związek z obawami Galena, że zatrzymywane nasienie rozkłada się w organizmie i wywołuje szkodliwe następstwa, w wyniku zatrucia. Epoka średniowieczna, charakteryzująca się tendencjami ascetycznymi upatrywała w ograniczeniu seksu nie tyle konieczność społeczną, ile w ogóle ideał moralny. Stąd też wszelkie czynności płciowe, m.in. masturbacja (o ile nie służyły celowi rozmnażania się), były uważane za grzeszne i potępiane. W XVIII wieku ukazało się dzieło Simona Andre Tissota, lekarza z Lozanny, Onanizm, czyli rozprawa o chorobach spowodowanych przez masturbację. Według niego nie ma żadnej choroby, której nie można wywieść z masturbacji, jest ona bowiem przyczyną impotencji, niepłodności, suchot, epilepsji, reumatyzmu, ślepoty, rzeżączki, zaparć, hemoroidów, obłędu, niedorozwoju umysłowego, przedwczesnej śmierci lub samobójstwa. W XIX wieku większość psychiatrów hołdowała przekonaniu o szkodliwości masturbacji, którą uważano za przyczynę chorób psychicznych, chociaż niektórzy, jak np. J.E.D. Esquirol, uważali, że masturbacja nie powinna być oceniana jako przyczyna chorób psychicznych, lecz jako ich objaw. Niektórzy badacze wywodzili niski głos kobiety z ekscesów seksualnych lub zbyt częstych masturbacji łechtaczkowych; do dobrego tonu należał wówczas wysoki głos kobiety, który uchodził za oznakę jej niewinności. ..... hahahahahah :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewrererer
który uchodził za oznakę jej niewinności. .... hahahahahahahaha :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 423333333333333333333

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×