nocny bezdech

Kilka razy miałem w nocy bezdech tzn. budziłem sie bo się dusiłem i nie mogłem powietrza złapać. Co to może znaczyć ?

do internsty, pokieruje Cie w miejsce gdzie sie leczy zaburzenia oddychania w czasie snu, potraktuj to poważnie, bo może sie pogłębiac z wiekiem

ja kiedys az dretwialam, mysalam,ze mis ei to wszytsko sni, skurcz mi laal cale cialo a potem serce wlailo jak mlot, strasznie sie balam zasnac boi mi sie wydawalo ze latam nad lozkiem. kiedys okazalo sie ze to nie jest sen i wpadlam w panike, ekg nic nie wykazalo, ale codziennie boje sie zasnac a po takim czyms jeszcze bardziej.

poszukaj specjalisty od zaburzen snu, moze gdzies przy jakiejs klinice neurologicznej, psychiatrycznej czy neuropsychiatrycznej, nie ma zbyt wielu osob ktore tym sie zajmuja

pewnie atak paniki jednym z "lepszych" ;) zaburzen snu jest takie gdy budzisz sie a nie mozesz sie ruszyc, jestes praktycznie sparalizowany przez krotki okres czasu

a jest takie schorzenie bardzo żadkie u facetów własnie ,że maja nocny bezdech . Cytuje z notatek z patofizjologi."Klatwa Ondyny"- tak się to nazywa-ośrodkowy bezdech sródsenny, pierwotna hiperwentylacja pechęrzykowa, dotyczy mężczyzn z całkowitym zaburzeniem automatyzmu ośrodka oddechowego. W tej postaci bezdechu męśnie wdechowe przestają pracować podczas snu, ponieważ zanika osrodkowy naped oddechowy. Objaw to liczne pauzy podczas snu.

ja mam podobne objawy - od czasu do czasu, budzę się, nie mogę ani się ruszyć ani zaczerpnąć powietrza. Bardzo nieprzyjemne, ale nie leczę tego.

hej wiecie ,,, moj facet ma ta dolegliwosc budzi sie w srodku nocy ledwo lapiac powietrze i martwie sie.ja to sie leczy gdzie sie zglosic??macie jakies namiary gdzies na dolnym slasku jakas klinika??