Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krejzol

NARZEKALNIA

Polecane posty

Gość a ja jestem do niczego
juh - racja:) wracając do pracy - wiele wymagań jest co najmniej dziwnych i często nieprzydatnych całkiem no ale co zrobić. dzisiaj widziałam w ogłoszeniu na jakąś asystentkę: bardzo dobra znajomość PC. znaczy co? rozłożyć, złożyć czy programować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasne... czasem sami nie wiedzaczego chca. pamietam jak kiedys szukalam pracy, dzwonilam z ogloszenia, opowiedzilam co umiem (zawod), zaprosili mnie, a potem pytaja o kadry! o ktorych nie wposmnialam! Ponoc wazne dla nich to bylo. Nie mogli mnie cholera o to przez tel zapytac? Moze chca poogladac ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktoś
ja dzisaj dzwoniłam w sprawie pracy i usłyszałam że szukają osoby po 30 roku życia --- czy to nie dyskryminacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
pooglądać też. dzisiaj szukali studentki zaocznej do xera. oferta ze zdjeciem oczywiście. widac potrzebuja niezłej laski bo brzydszy czy niepełnosprawny egzemplarz sobie nie poradzi. z innego ogłoszenia: handlowców szukała firma produkująca stolarkę okienna i drzwiową, dopisane "również kobiety" kopnąć w dupę tylko. a mogę zapytac jak zawód masz lub wykonujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
ooo taki ktoś, a co to za firma była? kogo szukają;) ja jstem po trzydziestce ale czasem myślę, że jestem juz za stara:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, no wlasnie, to jest pocieszjace. ja jestem chwile przed 30, czuje sie mlodo, ale dla pracodawców zaczynam byc starawa :D. no ale powaznie mowiac i to sie powoli zmienia. Wiadomo, w skleopach typu orsey zawsze beda mlode laski z figura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktoś
praca biurowa , nic więcej nie pisali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktoś
zapomniałam dodać ze w trakcie rozmowy usłyszałam ; 5 lat doświadczenia - mam ale nie zdołałam powiedzieć , bo wiek nie ten . wykształcenie - najlepiej - wyższe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
nie trafi się za wymaganiami pracodawców. mówisz że szukali doradcę zawodowego z twardymi kadrami? najlepiej śpiewać, tańczyć, recytować. 7 w 1 jak tabletki somat do zmywarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
taaak do pracy biurowej wykształcenie wyższe jest podstawą. kurde marnotrawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie, wowczas szukalam pracy biurowaj. Ich oczekiwania w prasie z tego co pamietam: j. ang, komp, dosw w pracy biurowej. O kadrach cisza. Teraz bede szukac jako doradca i biurowej tez. a ty czym sie zajmujesz jesli mozna wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktoś
musze się szybko zestarzeć - inaczej z pracy nici hahaha........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
a ja byłam juz sekretarką, hosstesą na targach budowalnych, spec. od spraw zarządzania;) kadrówko - asystentką, odrobine redaktorem, robiłam troszki składu tekstu, teraz mam wpisanego w umowe handlowca a tak naprawdę to sprzedaję chemię niemiecką w sklepie;) ale dziecko małe, zmieniłam miasto i nie mam dokąd wrócić po urlopie wych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
zawsze jest jakies ale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem do niczego ----> bardzo łądne doswiadczenie! Masz szanse! tylko sie musisz sprzedac (eh, jak do zabrzmialo) :P reklamowac, lansowac, promowac! Jezyk podszkolic, jelsi jest klopot, Codzinnie 15 min. tiaaa wiem, dobre rady cioci krysi... no ale moze, moze.. ja msyle ze masz szanse. p. s No to zapalmy palaczki wstretne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papieroska - nie odmawiam :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
no to zapalmy. własnie z tym sprzedawaniem siebie mam największy problem. nie umiem się zareklamować:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krezjol
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktoś
czasami nie wiadomo jak się zachować na tych rozmowach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
winko by do tej fajki się przydało albo piwko. skończy się zielona herbatką;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tia.. jeszcze pracodawcy czasme stosuja nieudolnie stress interview. Ale pamietajcie o cokolwiek was pytaja, nie dajcie sie wyprowadzic z rownowagi. to moja rada, jelsi mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
he, najpierw na te rozmowe to muszą cie zaprosić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem za winkiem - ale białym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
moja przyjaciółka też jest doradca zawodowym ale po psychologii. kurde sama ręce zalamuje czasem nad tym co się dzieje na różnych rozmowach. jacy je "fachowcy" od plam atramentowych prowadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
ja tylko czerwone:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktos
wiesz zapraszają z tym nie ma problemu . Ale co mi z tego , czasem nie chodze - wiem żle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×