mam 25 lat i nigdy nie mialam chłopaka

no jasne:) wiesz co,najważniejsze to nie łapać dołów,bo wtedy to już całkiem ciężko zaakceptować ten stan rzeczy(chwilowy oczywiście:))

Ja akurat dolow na szcescie juz nie lapie:);)

mniej fajnymi?

\"mam 23 lata i nigdy nie miałem dziewczyny\" :D a swoją drogą, autora tego powiedzenia wcięło z kafe. I jest to zdecydowanie pozytywny stan, mógłby najwyżej wyprodukować następną dziewczynę o poglądach \"nigdy więcej facetów\" :D Jak macie normalne życie towarzyskie to trochę cierpliwości albo aktywności... i nie będzie źle :P

tez nigdy nie mialam chlopaka:( :/// Tylko kilka razy spotkykalam sie z paroma, max m-c to trwalo, 2razy spalam ale sie nie kochalam, bo wiedzialam, iz musi wyjechac, i ze zostawi mnie. I nie zaluje tego bo nie mam czego, jednie tego ze nie moge spotkac kogos na stale. Zaden facet na poziomie nie nie chce, a ja innych znowuz tez odrzucam:)

mniej fajnych zostawiam innym:P I zaznaczam,ze \"mniej fajny\" nie znaczy kogos, kto jest mniej przystojny;):) Zreszta ja mam taki niewybredny gust,ze podoba mi sie wizulanie z 80% facetow:P;)

*wizualnie

w takim razie jaki to jest fajny facet dla ciebie?

Własnie aprpopo BMI Kiedys miałam nie odpowiedni i myslaam ze jestem sama przez to :) a teraz mam odpowiedni i dalej jestem sama. Ale najbardziej boli jak widzi sie na ulicach takich kosmitów którzy maja druga połowkę

\'fajny\", czyli taki \"posrodku\"- lubiacy zabawe,ale nie wieczny imprezowicz, mily, ale nie \"za mily\", majacy wlasne zdanie, ale nie uparty, itd, itp:P Nie moge opisac wszytskich cech, bo po prostu nie wiem. Musi miec to cos po prostu;) Wizualnie obojetnie-blondyn, brunet, lysy-niewazne;)

A co do BMI to wcale to nie jest wyznacznikiem czy sie kogos ma czy nie. Widzialam wiele dziewczyn z wysokim BMI majacych chlopakow i super laski, ktore byly same. I nie znaczy od razu ze superlaska=wredny pustak, a osoba grubsza=mila, ciepla dziewczyna, bo spotykalam i mile superlaski i wredne grubaski:P;)

jestem zaskoczony, ze masz tak NORMALNE wymagania, to wrecz niespotykane, chyba ze dla swiata masz inne a dla siebie inne;) dlatego nie ma co rozpaczac, znajdziesz fajnego faceta, jest mnostwo wolnych facetow

to nie są normalne wymaganie... takie cechy to cechy ideału

to pewnie tez sa cechy idealu, ale bez przesady, przynajmniej nie napisala, ze ma byc 1. wysoki, przystojny, inteligentny.... 2.. 3.. .. .. 997. numer buta 43 998.. bogaty 999. obwod w klacie 1000. brak matki

a ja wygrałem życie-----> to nie sa cechy idealu,ale nie chce miec chlopaka, ktory jest np. abstynentem i bedzie sie czepial,ze wypije sobie np. 2 piwa w sobote, albo tak upartego faceta,ze chocby nie mial racji to bedzie upieral sie przy swoim zdaniu do smierci:O Kolego \"a ja wygralem zycie\"-nie znasz mnie i nie wiesz,ze moge wytrzymac wiele fad faceta, ale nie WSZYSTKIE;)

Ale niektórzy dziwne rzeczy piszą. Teksty typu (wyżej cytowane) ,,wyjdź do ludzi" , albo ,,wyluzuj" , albo ,,taaaaa jaaaassssneee ojeezzzuu że nie miałaś chłopakaaaa", albo ,,umaluj się i ładnie ubierz a napewno znajdziesz". Jasne że wyglad jest ważny , ale to ma znaczenie tylko w powierzchownym podobaniu się. Natomiast trudności odnalezienia sie w satysfakcjonującym związku to już bardzo często problem barier wewnętrznych. Sama też mam takie bariery. Podobam się facetom, wydaje mi się (nieskromnie:p) że raczej ludzie mnie lubią, nie stronię od nich , jestem towarzyska, a jakoś związki mnie przerażają. I nie piszcie też rzeczy typu ,,nie narzekajcie bo to bez sensu użalać się nad sobą" , po to jest to forum żeby właśnie sobie ponarzekać, i zobaczyć że nie jest się samemu z takim problemem, albo z takim czekaniem...

'fajny", czyli taki "posrodku"- lubiacy zabawe,ale nie wieczny imprezowicz, mily, ale nie "za mily", majacy wlasne zdanie, ale nie uparty, itd, itp" ja jestem taki :-) jestem np. miły ale nie za miły co widać co jakiś czas na kafe ;-) :-P

a nie lepiej prościej - \"muszę trafić na interesującego/mającego to coś\" i nie wdawać się w nie potrzebne szczegóły. :P Bo i tak się to chyba do tego sprowadza???

:-(

a ja wygrałem życie-----> ale sie czepiasz;) Robisz wszytsko,zeby sie tylko dopatrzyc w moich wypowiedziach czegos, co pozwoli Ci pomyslec \"o, kolejna pusta laska\";) Poslancu s------> Nie jestes posrodku, bo zwykle jestes BARDZO niemily a tylko czasami \"troche mily\":P tu nie ma nawet bilansu na zero;) Nie beed umoralniac, ale za duzo jest w Tobie wkurzenia (i to porzadnego wkurzenia:P) na CALY swiat;) Zupelnie niepotrzebnie

A co do wzrostu stanczyku, to spotykalam sie z chlopakiem, ktory ma 169 cm wzrostu (sama mam 173) i wcale mi to nie przeszkadzalo. Jak juz to razilo mnie tylko to,ze nie mial zadnych zainteresowan poza piciem piwa po pracy:O

Wiem, że w takiej sytuacji ciężko jest się wyluzować, ale narzekanie na forum nic nie zmieni, poza tym, że dowiesz się, że inni ludzie też mają takie problemy, ktoś się pochwali jakie ma wymagania, inny że tak źle w samotności nie jest, itp.

pt84-----> Nie chcesz czytac takich tematow to nie czytaj;) Oczywiscie,ze nic nie zmieni jak napisze jakie mam wymagania, nic nie zmieni jak ktos bedzie narzekal na forum,a le chyba latwiej jest cxzasami jak sie czlowiek przekona,ze nie jest 1 dziewczyna na swiecie, ktora nie ma chlopaka:P;)

w żadnym razie się nie czepiam :) Stwierdzam tylko jak dla mnie wyglądają takie wymagania... Zresztą jeżeli sam miałbym być kiedyś w związku, w co wątpię :D, to było by tylko jedno kryterium: moje przekonanie że to jest właśnie ta :D Dobra.... a co mają wymagania do \"pustych lasek\"... W końcu jak ktoś chciał by bogatego księcia z bajki żeby resztą życia spędzić na Ibizie, to życzę szczęścia. Niech sobie znajdzie tego księcia i niech będą szczekliwi :) w żadnym razie tego przykładu nie odnoś do siebie osobiście, to tylko taka teoretyczna konstrukcja :D

dziewuchy za czesto zwracaja uwage na kasę, a jakfacet ma to najlepiej by od niego ściągały opłaty

\"A co do wzrostu stanczyku, to spotykalam sie z chlopakiem, ktory ma 169 cm wzrostu (sama mam 173) i wcale mi to nie przeszkadzalo.\" fajna dziewczyna z Ciebie :-)

a ja wygralem zycie------> wlasnie o to chodzilo,ze musi miec \"to cos\":P I juz koniec zaglebiania sie w temat, bo do niczego to nie prowadzi;) Po prostu trzeba spotkac odpowiednia osobe w odpowiednim czasie i tyle

Zdzisek------> zarabiam sama na siebie, wiec Twoja kase i kase innych facetow mam GDZIES:P:P:P:P

ja mam 27 i tez nigdy nie miałem - mam za wysokie wymagania chyba

Dobra! Założycielka tematu dowiedziała się, że nie jest sama;) , więc temat można uznać za zamknięty, bo dalsza dyskusja schodzi na temat wymiarów, pieniędzy co chyba już nie ma nic wspólnego z tematem. KONIEC