Czemu on się mna tak bawi??!!

Witam wszystkich, mam ogromny problem. Jakies 7 miesiecy temu poznalam swietnego chlopaka. Wtedy mialam jeszcze chlopaka. Miedzy mna a nowym kolego \"cos\" zaiskrzylo i zostawilam swojego partnera, tak zeby bylo uczciwie... I faktycznie miedzy nami ukladalo sie coraz lepiej. Z dnia na dzien poznawalismy sie coraz lepiej. Byly takie tygodnie, ze spedzalismy ze soba kazdy wieczor... Pewnien weekend spedzilismy razem doklanie caly (oprocz nocy). Wydawalo mi sie, ze moze nasze relacje to cos wiecej niz tylko kolega-kolezanka... Zaczelam pokazywac mi ze zalezy mi na nim. Wtedy on nagle stacil jakby zaiteresowanie. Meczylam sie z tym z miesiac. w koncu zapomnialam i traktowalam go jak kolege.Przed wczoraj poszlismy razem we dwojke na impreze. Przytulalismy sie, trzymalismy za rece... Bylo cudownie. Zaproponowal zebym zostala na noc. Odmowilam. Nasepnego dnia traktowal mnie znowu jak kolezanke... Czy jego zachowanie na imprezie bylo spowodowane wylacznie alkohole czy po prostu dzieki % stal sie bardziej smialy? Powinnam i nim zapomniec? Bardzo prosze o rade ;( To bardzo mnie rozprasza a sesja za pasem...

WIDAC SAM NIE WIE O CO MU CHODZI:P.

podobasz mu sie ale milosci raczej nie czuje.. sama nie wiem. Nie daj sie wykorzystac

kilka już buło takich sytuacji, że niby się do mnie przystawia, komplemantuje, na rękach nosi a potem nagle nic... Zapomniałam dodać ze nizły flirciaż z niego i panienki latają za nim jak nienormalne... On ciagle je zbywa tłumacząc mi, że to nie sa dziewczyny jego marzeń... No a wykorzystać to jamu się nie dam :P Spokojna głowa Umbrella :P

...ewidentnie do łóżka zaciągnąć Cię chce.:P

sprobuj mu nastepnym razem przy galce pomajstrowac zobaczysz jego reakcje . tylko sama nie wiem po co ?

to jest tak jak sie jest na imprezie to mozna sie bawic z jakas dziewczyna od tak po prostu we dwoje przyjemniej;] ale niekiedy jest tak ze wlasnie chcemy sie do dziewczyny zblizyc wlasnie podczas imprezy wiadomo zawsze latwiej i nie jest to takie oczywiste;p ja na jego miejscu gdybym mial jakies palny dotyczace ciebie to bym po tej imprezie chcial jakos sie zbilzyc do ciebie ;p i koniecznie zaplanował powtorke;] a wy dziewczyny jak traktujecie takie sytuacjie bo ja niedlugo bede mial wlasnie taka sytuacje jade z taka fajna kobitka na impreze, mozna by powiedziec ze z nia no ale tak nie dokonca beda jej zanjomi tez ktorych tak troche zanm jednak nie przepadam za nimi;] ja chcial bym z ta dziewczyna cos wiecej.... na tej imprezie bede sie staral zeby jak najwiecej z nia byc itp.. no i wlasnie czy mozna czegos oczekiwac po takiej iprezie ze strody dziewczyny?? jak wy to traktujecie

na niego uwagi, jeżeli cos do ciebie czuje albo chociaz tzw. mietę to będzie znal drogę Najwazniejsze, że wie nie jestes na jego skinienie palca i tak trzymaj ;)

No wiec ja po takiej imprezie oczekuje przede wszystkim jakiegos sygnału następnego dnia. żeby nie było, że to wszystko dlatego, że byłeś pijany (patrz topic...) np. zapros ja na spacer, napisz chociaz smsa w stylu \" świetnie się z Toba bawiłem, może jeszcze to powtórzymy\"... Jak dobrze znasz się z tą dziewczyną? My znamy sie dosyć dobrze, zeby nie powiedzieć za dobrze :P Fajnie by było gdybyś JEDNOZNACZNIE się określił co do niej, żeby nie musiała się wypłakiwać na forum jak ja :P

Do: Ja wam to wytłumacze No i jeszcze jedno, nie probuj wzbudzic jej zazdrosci podrywajac inne laski lub udajac jak to swietnie sie z nimi bawisz... Wtedy ona moze pomyslec ze pogrywasz z nia i poczuc sie odrzucona :) Powodzenia niech Ci idzie lepiej niż mojemu \"uwodzicielowi\" ;)

ok dzieki;] no mysle ze po tej imprezie sie to jakos potoczy, bo bardzo bym tego chcial,fajnie by bylo zeby ona tez tak to odebrała;]

Bylam.Fajna ------------- skąd jestes????????????????

mieszkam w kochanowce malej wiosce miedaleko lidzbarga warminskiego :) a co???

Pocieszające, a może dołujące jest to, że nie jestes osamotniona w takiej zagmatwanej sytuacji. Może daj mu czas, żeby sam zdecydował czego chce, bo konsekwencji mu ociupinkę brakuje w zachowaniu:)Ty się miotasz, czujesz, może nawet cierpisz, a On- chyba widzi tylko swoją stronę medalu- jakby druga strona w tym układzie się nie liczyła.

Oj beltis dziekuje :) postanowilam dac mu szanse do konca tego miesiaca... Potem zaczne ukladac zycie inaczej z kims innym. No teraz decyzja nalezy do nigo :) A teraz apel do wszystkich panow: BADZCIE KONKRETNI ;p Pozdrawiam wszystkich fotumowiczow, ktorzy zawsze służa dobrą radą i za to ich kocham :*

O bosh, kobity, czego wy nie pojmujecie, ze nie każdy men tak jak wy pragnie od razu "poważnego związku", zaangażowania i deklaracji. Widać chłopak na związek nie ma ochoty. Przyjaźn - tak, seks - tak, ale tyle. Nie ma ochoty na nic więcej. Tak trudno to zrozumieć?

No to mi powiedziales gjakakak... chyba masz racje, bo on nie wykazuje zainteresowania w dzien powszedni... chyba go sobie odpuszcze ;(

No dobra probowalam wczoraj nie myslec o nim... Ale to nie takie proste! Ja sie w wnim normalnie zakochałam! A on tak ze mna pogrywa...