Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasandra66

Chciałabym zostać prostytutką...

Polecane posty

hm.... seks za kase.... czmu nie, mozna byc prostytutka, miec sponsora..... tez kiedys tak o tym myslalam ale stalo sie cos co mnie przestraszylo... nie wiem dziewczyny, moim zdaniem zostanie z wlasnej woli kur....a jest okropne. Gardze takimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akisia222
może masz skłonnośc do uległości skoro chciałabyć być traktowana tak przedmoitowo i zamiast pchac sie w prostytucje pomysl o bdsm? a jak chcesz sprobowac to radze zaczac od znalezienia sobie sponsora albo kilku taki staly uklad bezpieczniej a emocje beda;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulla przeczytałam Cie i doszłam do wniosku, że jedziesz stereotypami usłyszanymi gdzieś. Pisze do Ciebie byla prostytutka, wyszłam z tego bez szwanku, mam męża, prestiżową pracę, szczęśliwe życie. Z TEGO SIĘ WYCHODZI!!!!!! Poza tym- POSTINOR a nie Postinol.. i jest to tabletka antykoncepcyjna , działa 73h po stosunku . Lekarze mowią że to antykoncepcja po, ale jak dla mnie to tabletka wczesnoporonna.. Bierze sie po pęknieciu gumy, zsunięciu , w kazdym razie w okolicznosciach gdyby dziewczyna miała podejrzenia ze moze zajść w ciąze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jigsaw
"Purpurowa Łzo" czy Twój mąż wie o Twojej byłej pracy czy to tylko Twoja przeszłość i "jemu nic do tego"? Jakoś nie ogarniam tego, że zbudowałaś niby normalną relację z facetem... To pewnie typ "misia-pysia", który ekscytuje się tym, że taki "skarbeczek" jak Ty go zechciał. Dla mnie niewyobrażalne jest, zbudowanie zdrowego, partnerskiego związku z taką skazą - czy nie czujesz stałej presji, że jakiś wredny klient o wszystkim mu powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kampus4
Witam jestem dla ciebie ale nie zaplace. Mam takie cos ze chce aby kobieta mnie ponizała ale nie jakos masakrycznie bila ale chce upas jej do stop calowac stopy chce sluzyc jej nawet jak bym mial robic za wyczeraczke co zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a potem jak ci się juz znudzi..........ZRÓB TEST NA HIV-A.................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamseeex
A ja tam lubię ten sport... narzie nie rezygnuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajataka
no najgorsze,co moze byc-prostytutka nimfomanka!zero zasad!frajer sie spodoba to mu oral bez gumki zrobi,caluje sie itp i do tego za friko!!!!!!sponsoring-odradzam,tu trzeba mies silne nerwy-udawac romans,przytulanki,slodkie smski itp a kasy co laska,bo jak z kochankiem ustalic stawke-pala mu opadnie i mgielka sie rozwieje!najlepiej zrob kurs angielskiego lub niemieckiego i sama poszukaj klubu za granica-stawki sa 5razy wyzsze jak w polsce polecam strone;www.ladies.de tylko olewaj anonse po polsku typu-szukam dziewczyn do pracy w niemczech-zwykle maja male stawki,standard francuz bez gumy i zero gosci!!!!powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weeds
no też sie nad tyum zastanawiam. Częsciowo z braku pracy a mam 2 koleżanki które robią w tym biznesie, normalnie w agencji towarzyskiej i nie mają żadnych problemów z niczym ani z nikim.Maja kase na wszysatko co chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwkkka
to chore!! jak mozna kims takim zostac!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwkkka
na tej stronie sa same wariarki i !!! iiiiii to jest chore!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostytutki..
to sa osoby chore umyslowo.. jak sie im z bliska przyjzysz to zauwazysz ich chorobe umyslowa..:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo20
Dziewczyny to ja Wam opowiem swoja historie... jestem wykształcona, bystra, młoda i atrakcyjna, do prostytucji zmusiło mnie życie. Trafiłam na beznadziejnego faceta który mnie bił i zeby odejsc od niego musiałam gdzies uciec. Do domu nie moglam bo grozil mi ze jak mnie tam znajdzie to nie tylko mi stanie sie krzywda ale i mamie i bratu... pracy w innym miescie nie mozna znaleźć tak od razu, więc uciekłam do agencji na drugi koniec Polski i mialam od niego swiety spokoj. On poszedl siedziec a ja po kilku tygodniach pracy w agencji miałam wyrzuty sumienia i moja psychika siadała, z dnia na dzień było gorzej. Fakt ze pomoglam rodzinie bo kasa z tego jest naprawdę extra. Prace prostytutki ( bo nie mozna tego traktowac jak zabawe, wtedy jest to groźniejsze dla nas samych) rzuciłam pół roku temu. Od dwóch lat jestem sama, przyjaciółki się ode mnie odwróciły, teraz znowu straciłam normalną pracę i żeby opłacic rachunki i po prostu zyc myśle o tym znowu. To wciąga, kasa jest łatwa a czasami i przyjemna. To czy któraś z dziewczyn daje bez gumy to juz od niej zalezy, to czy przyjmie starego obleśnego dziadka tez od niej zalezy. Ja sama nie dawalam bez gumy bo mam obsesje zeby czyms sie nie zarazic. Co miesiąc chodze na badania. i za kazdym razem przezywam jakis dramat w myslach. Znam dziewczyny ktore w agencjach znalazly swoją miłośc i teraz mają kochajacych mezow ktorzy je z tego wyciągneli. Znam takie ktore robia to bo lubią i chcą. Znam takie które robią to bo musza. I znam takie które są od tego uzaleznione. Ja pewnie znowu wróce do tej branzy jesli nadal nie znajde pracy, moje zadluzenie w rodzinie rosnie a zdolnosci kredytowej nie mam. Pamiętajcie że moze kasa z tego jest i super ale pietno jakie na Was zostawi jest jeszcze większe. Zniszczy wasze przyjaznie i rodziny, uczucia i psychike. Gdybym tylko mogła to cofnęlabym czas i nigdy tego nie zrobila. Mam nadzieje ze moja wypowiedz zmieni poglady niektórych osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandra66
Widze, ze moj stary temat zostal odkopany. A wiec od poczatku. Tak sprobowalam, na poczatku mialam pewne obawy zwiazane z tym zawodem, ale teraz jestem tam juz 3 lata i uwazam sie za stara wyjadaczke. Mam srednio 2-3 klientow na dzien, mam tez stalych. Najgorsze jest w tym wszystkim jednak To, ze ta profesja pocioga mnie dalej i nie widze juz przyszlosci dla siebie w innym zawodzie:/ Dodam, ze jestem po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prostytucja nigdy nie wiąże się z przyszłością długą i świetlaną. Będziesz miała wzięcie do momentu gdy skończysz 30-35 lat, a potem wygryzą cię młodsze. Możesz być prostytutką, ale równolegle powinnaś być zarejestrowana w Urzędzie Pracy jako formalnie bezrobotna i szukać normalnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie może nie uwierzycie ale jednak niektórzy maja zasady. sam mam zasady. niektorych rzeczy się po prostu nie roi, choć robią to inni, a niejednokrotnie robią to dla nas i sami z tego korzystamy. ale nigdy nie można przekroczyć tej barykady i stanąć po drugiej stronie. nigdy bym nie sprzedał swojego ciała, tak samo jak nigdy bym nie dilował (sprzedawał dragów) albo nie kradł. proste. dziekuje, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliccjjaaaaaaaaaaa
Dziewczyny a ja też w sumie można to trochę nazwać, że jestem prostytutka chociaż sama tak sie nie nazywam. Mam 20 lat i od roku robię to za pieniądze ale tylko ze znajomymi mi osobami. zaczęło się na studiach, kolega zaproponował mi sex za pieniądze, za 300 zł., potem jego kolega to samo. Zgodziłam się. Potem jeszcze 2 ich kolegów dostało mój numer i też się zgodziłam. Nie wiem czemu , podobali mi się no i 300 zł to też niemało. Teraz często robię to za pieniądze ale tylko z chłopakami ze studiów albo z kimś z tzw. polecenia, od kogoś. Kiedyśmiaąłm wpadke- przyszedł mój kolega z podstawówki... :) Na początku było głupio ale potem ok. Teraz robię to najczęściej za 200-300 zł i nie żałuję. Miesiecznie mam ok. 6 - 10 takich kolegów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliccjjaaaaaaaaaaa
acha i chciałam jeszcze dodać ze wydaje mi się że w tych czasach to normalny sposób zarabiania. Mogę uczyć się dziennie a pieniądze zarabiam tak jakbym pracowała na porządnym etacie - nawet 3000 miesięcznie. I myślę że dużo osób to robi ale głupio im się przyznać. U mnie na studiach moja dobra koleżanka robi to samo. Wszyscy o tym wiedzą u mnie na studiach i nie mam jakichś nieprzyjemności z tego powodu. Niektóre dziewczyny nawet mi zazdroszczą. Po co mam się umawiaćz facetami ze studiów za darmo jak mam to samo ale za kase? I to jeszcze oczywiście facet musi mi się podobać :) ja myśle ze w tych czasach świadczy to tylko o zaradności życiowej! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliccjjaaaaaaaaaaa
acha, jeszcze dopiszę przykład innej mojej kleżanki: dziewczyna bardzo ładna, uczy sie ze mną na studiach dziennie , pracuje po nocach i po wykładach w jakimś sklepie nocnym i hurtowni, haruje i zarabia... uwaga... 1200 zł! Ledwo jej starcza na cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ludzie ja szanuja. a myślisz ze ciebie szanuja za robienie lodów i wystawiani tyłka?? to ma byc zaradność życiowa ?!? myślisz ze dzieki teu rośnie twój splendor wśród znajomych i rodziny?! założę sie ze ci twoi koledzy maja cie za zwykłą dziwkę ale ci tego nie mówia bo by sie dobry kontakt na fajne i tani bzykanie urwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym student który płaci za seks ? co ty za bajki opowiadasz? no chyba ze jakiś szkaradny:P az mi sie nie chce wierzyc w to co mówisz alicja.. brzmi to ja jakaś propaganda conajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliccjjaaaaaaaaaaa
wcale tak nie jest! ja też mam przyjemmnność z tego sexu a ona z pracy po nocach - wątpię! Ciekawe kto ją sznuje? Szef w pracy który na nią drze morde o byle co i traktuje jak najgorsze popychadło? A jej chłopak? nic jej nie pomaga finansowo bo sam nie wiele ma ale na sex może liczyć! Za darmo! Ja dziękuję za coś takiego. Ja mam świetne kosmetyki i ciuchy, samochód, ludzie w grupie mnie lubią a z tymi chłopakami też mam dobry kontakt, widzę że mnie lubią, jeden nawet prosił mnie żebym nie spotykała sięz innymi, że on będzie mnie utrzymywał ale nie chciałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tez dodam ze pracowałem normalnie na studiach, i zarabiałem ponad 3000 i nie dawałem jakos dupy. za zarobione uczciwie pieniądze moglem sobie pozwolić na wszystko, mając jednocześnie satysfakcje ze zrobiłem coś kreatywnego i dostałem za to wynagrodzenie. i tacy ludzie pewni do ciebie przychodzą, co to dla nich 2 stowki a fajny seksik bez zobowiazan. na szczęście nigdy nie musiałem korzystać z takich uslug jakbym spotkał laske i to w moim wieku, mloda, ladna i by mi kazala zaplacic za seks to bym ja wysmial chyba. prędzej ty bys mi płacić musiała chyba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliccjjaaaaaaaaaaa
no nie wiem czemu to robią ale nie narzekają :) Może kręci ich sex za kasę? Zresztą, nie spotykam się tylko z ludźmi ze studiów , pisałam że też z polecenia. Na studiach to aktualnie tylko 3 kolegów, reszta z poza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×