co po takim wyksztalceniu szykac??

mam 28 lat zawod cukiernik potem technikum konczylam potem roczne studium psychologii pracy a na koncu kurs opiekunka dzieci i osob starszych co po tych glupich szkolach znajde nie mam studiow przyznam ze nie lubie zawodu cukiernik a moze inny kurs zrobic??

opiekunką dziecięcą (bo masz kurs+studium psych.), najlepiej zagranicą bo wyższe zarobki i od czasu doczasu piekłabym dzieciakom jakieś pycha torty (wykorzystując zawód cukiernik ;) ). A w między czasie zaczęłabym studia.

ups! sorrki za błędy

Znajdź dobrą firmę działającą na zasadzie MLM, a wszystkie swoje umiejętności wykorzystasz. W MLM jest najważniejsze czy jest to co najmniej spółka z o.o. lub coś więcej i dobry lub bardzo dobry produkt, który sprawia zadowolenie klienta.

pomyśl o pracy w firmie organizującej przyjęcia dla dzieciaków :) trochę psychologa, trochę cukiernika teraz takie kinderbale coraz modniejsze, poza tym komunie, urodziny, zabawy karnawałowe może da sie z tego wyżyć :D

Marshall, a co Ty w życiu porabiasz? czytałeś książkę \"Bogaty ojciec, biedny ojciec\"? jeśli nie, to przeczytaj koniecznie, a dowiesz się, dlaczego polecamy MLM. jeśli tego nie zrozumiesz, to nadal będziesz zawsze pracować tylko za pieniądze... a pieniądze będą pracować dla innych.

Marshall to twój pogląd. Nudny dla ciebie bo nigdy nie pracowałeś zapewne w MLM. Jak zaczniesz w dobrej firmie, jak ja, to zobaczysz, że nie będziesz mógł już mówić o niczym innym jak o tej pracy, która po czasie staje się hobby.

???????????

czemu MLM się cieszy takim wzięciem ciekawostka doprawdy? http://www.cneb.pl/a/2069.html prowizje, pakiety startowe, sieci - normalne stare piramidy się kłaniają

klasyczny przykład - Amway (tylko teraz dochodzi net) http://en.wikipedia.org/wiki/Multi-level_marketing

no i mir33a3 się wyłączył z dyskusji może poszedł dać sobie zarobić wg własnej recepty :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3480431

canberra, jeśli nie odróżniasz MLM od piramidy finansowej, to najpierw się dokształć, poczytaj - wtedy chętnie porozmawiam...

i kto tu jest niespokojny :D no właśnie, spokojnie, do monotematyczności to mi daleko, MLM to tylko jedno z moich zainteresowań... ale łatwo stworzyć krzywdzący stereotyp i wrzucić wszystkich do jednego worka. a co do wypowiedzi na forach... wiesz, gdyby Ciebie coś pasjonowało, też chciałbyś podzielić się z innymi tą radością ;) a mówisz, że pieniądze dla Ciebie pracują? czyli ta posada za 2 tys. w banku to już przeszłość? ;)

po takim wyksztalceniu możesz tylko szykac jak to określiłaś (ale chodziło Ci, żygać- tylko literka przeskoczyła?)

nie, nie chciałam Cię obrazić sorka, tylko taki humor mam dziś - śmieję się nawet z durnych rzeczy, szczególnie jak już na kafeterię weszłam :D

tak, pisałeś komuś, ile się zarabia i czy łatwo jest wyrobić plany sprzedaży - a żeby wiedzieć, czy łatwo wyrobić, musiałeś je sam robić ;) takie tam wnioski... a ja po przeczytaniu tamtego wątku wiem jedno - bank to nie dla mnie :) chyba, że własny ;) do miłego :)

Z tym praniem mózgu to taki slogan, który dobrze brzmi dla tych , którzy by chcieli działać w MLM, ale brakuje im odwagi i chęci aby to zrobić. Bezpieczniej jest skrytykować coś o czym sie nic nie wie. A to twoje Marshall pranie mózgu porównałbym do prania odzieży. Są ludzie którzy chodzą w brudnych, przepoconych i śmierdzących ubraniach. Już tak się do tego smrodu przekonali, że go nie czują i teraz nagle ktoś się pojawia w wypranym i pachnącym ubraniu. Zaczynają go atakować i mówić, nie nigdy nie dam sobie wyprać ubrania, ja wcale nie śmierdzę. Ktoś im kiedyś zakodował im, że częste mycie skraca życie i tak się kurczowo tego trzymają, że atakują innych z czystymi ubraniami, którzy odkryli, że to świetna rzecz i jeszcze jaka przyjemność. Powiem wam, że kiedy nie rozumiałem MLM również ulegałem przekonaniom i niesprawdzonym opiniom, że Amway to sekta, że ludzie chodzą jak w transie. Teraz się okazuje, że Amway był pierwszą firmą, która zaczęła działać w systemie MLM. A w 1975r. wygrało proces w USA i oficjalnie ogłoszono, że Amway działa legalnie. Mieli kiedyś najlepsze szkolenia. Powiedzcie mi co jest złego w tym, że ktoś ci daje taką motywację, że zaczynasz zarabiać duże pieniądze? No tak przecież w ustawie nie jest zapisane, że każdy ma być bogaty. Każdy natomiast ma prawo do biedy i ja się temu prawu nie sprzeciwiam.

Co do nauczycieli, to mam obiekcje. Ostatnio słyszałem wypowiedź w TV nauczycielki, że ona mało zarabia, bo ma 1700zł na rękę. No k... m...!!! Pół roku pracują, nie potrafią porządnie uczyć i jeszcze im mało??!! Ludzie z tego forum pracują 200h/ miesięcznie za 1000zł i nie strajkują. Pozwalniać tych strajkujących nauczycieli!!!

1700 zł na rękę to nie każdy nauczyciel ma, na początku mają 1100 zł... no sorry, ale przy takiej pensji to ja bym nie miała z czego żyć, tyle to kosztuje wynajem kawalerki (w dużym mieście), a gdzie jedzenie, ubrania i inne potrzeby? nie każdy ma tak \"dobrze\", że może mieszkać u rodziców albo nawet dostaje od nich własne mieszkanie... a może nauczyciele nie mają motywacji do tego, by lepiej uczyć, bo jak mieć motywację przy takiej pensji? ja nie chciałabym być nauczycielem, to trudna praca, szczególnie w dzisiejszych czasach... za moich czasów to jednak większość uczniów miała jakiś szacunek lub strach przed nauczycielem, a dzisiaj to są w stanie każdemu wejść na głowę. praca z dziećmi nie jest łatwą pracą. mir, Ty masz dzieci? dlaczego chcesz, żeby uczyli je źle opłacani nauczyciele? dzieciństwo to czas, który kształtuje człowieka.

A co ma powiedzieć dziewczyna z 200h/ miesięcznie za 1000zł?? Wy możecie sobie jeszcze dorobić, a ona nawet nie ma na to czasu. Nie doceniacie tego co macie. Najłatwiej siedzieć z założonymi rękoma i czekać aż coś ktoś da, a jak nie chce to strajkować, bo macie "władzę".

a dlaczego ta dziewczyna tyle pracuje i za taką kasę? może nie ma kwalifikacji do lepiej płatnej pracy?