Yasmin a Yasminelle

Witam, ten post juz umiescilam w temacie Yasminelle...ale stwierdzilam, ze moze lepiej zalozyc osobny topic. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwoscia na odpowiedzi. hej, chcialabym przeczytac opinie osob, ktore biora Yasminelle juz od dluzszego czasu, a wczesniej braly Yasmin...Ja od dwoch lat zazywam Yasmin, bez zadnych skutkow ubocznych. Wrecz wspaniale samopoczucie, idealna cera, brak klopotow z waga, hustawkami nastrojow,brak napiecia przedmiesiaczkowego i oslabienie krwawien miesiaczkowych. Chcialabym wiedziec jakie macie spostrzezenia- czy mniejsza dawka hormonow w Yasminelle, wplywa w sposob niepozadany na samopoczucie, pogorszenie cery..czy nie zauwazylyscie zadnych roznic pomiedzy Yasmin a Yasminelle?

poszukaj w topikach o yasminelle-tam powinno cos o tym być pozdrawiam

Yasminelle to to samo gówno co yasmine:(

ja biore yasmin i oprocz tego ze mi piersi urosly to jest ok teraz mam zmienic na yasminelle i troche sie obawiam tej mniejszej dawki hormonow..

hej! ja biore yasminelle od 6 dni, wczesniej przez rok yasmin. zmienilam bo zaczely mi sie w pewnym momencie problemy z cera no i z nastrojem, mialam takie hustawki, doly i nerwy ze masakra. na razie jest spoko, zobaczymy co dalej....jak Ci pasuja tabletki to nie ma co zmieniac chyba......