ALE MAM W DOMU GRACIARNIE

mieszkam z mezem u jego mamy naarzie nas nie stac na nasz wlasne m moja tesciowa wszystko skladuje wszystko jej sie przydaje stare lampki,podarty dywan jak ide wyrzucic smieci to ona to jeszcze przebiera:(robi z domu naprawde graciarnie:(w dodatku na podworku rosna ogromne drzewa ktore przyslaniaja okno:(nie da nawet podciac troche galezi:(a jak powiesz pranie na dworze i np jak zobaczy majtki jakies koronkowe ze wieszam na sznurku to jest zbulwersowana

dodam ze bardzo lubie czysto wychowalam sie w domu gdzie kazdy mial przydzielone co mial sprztac nienawidze jak jest brudno a ona robi z domu taki syf probowalam jej to delikatnie wytlumaczyc ale nie da sie

to wszystko z biedy. Wielu starszych ludzi tak ma. Raczej tego nie zmienisz. Znam przypadek, że ktos jeszcze do domu znosi ze śmietnika, bo dobre jest i się przyda. :)

ale najgorsze jest to ze nie ejst biedna moj tesc sie nie wtraca w to oni nie sa biedni maja swoj duzy biznes

wielki biznes to niech wam pomoga w kupnie mieszkania, albo pozycza...

moj maz i ja chcemy byz niezalezni i sami do tego dojsc pracujemy obydwoje u mojego tescia i zbieramy na m