Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kre-mufka

Co zrobić z babą?

Polecane posty

Gość Kre-mufka

Mam chłopaka, kochamy się, planujemy zamieszkać razem. Ale jest problem- jego matka. Chłopak mieszka tylko z nią, a ona dreczy go psychicznie, wyzywa od debili, nieukow, wytyka mu, ze jest brzydki, ma wiecznie nie takie ubranie, fryzure, za malo zarabia, ma zla prace itd itd Chlopak najwiecej czasu spedza u mnie, ale jak juz sie pojawi w domu, to od progu wysluchuje litanii jej skarg. Baba niczym sie nie krepuje, nawet moja obecnoscia. Dodam, ze chlopak jest dobry dla matki, pomaga finansowo, zalatwia prywatne wizyty u lekarzy, pomaga w domu. Baba tego nie widzi i ciagle go gnebi. Jak pomoc? zostalo pare miesiecy do dyplomu i usamodzielnienia sie, jak pomoc mu przetrwac ta katorge? Obawiam sie tez o nasz przyszlosc, taka tesciowa to tylko odseparwoac raz na zawsze. Co robic? k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
napiszcie cos, bo dopadla mnie zalamka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
Tanczaca pani- dzieki za wpis. Jego matka jest samotna, wiec syn stara sie byc dla niej dobry. Tez ma jej dosyc, ale jest na tyle porzadny, ze nie odwroci sie na piecie od swojej matki. Kobieta wyciaga do niego reke po pieniadze, a jemu brakuje czasem na swoje potrzeby. Za wszystko co robi, spotyka go krytyka. Jak nie kupi czegos do domu-zle, jak kupi-tez niedobrze, bo po co wydaje kase. Ta jego matka stuknieta kompletnie. Ja jej czasem cos przynosze, robie cos dla niej, to ani dziekuje, ani pocaluj mnie w dupe, nic! jakby sie jej nalezalo ode mnie i od calego swiata! Chlopaka kocham, ale juz teraz wiem, ze tej baby nie polubie nigdy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
to jest potwór a nie matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
z tego, co wiem, to od zawsze chlopak byl przesladowany, tzw "surowe wychowanie" poprzez ciagle krytykowanie :( bardzo mi go zal, bo to dobry i cieply czlowiek, a musi sie od tej krowy nasluchac tyle przykrosci, jakby malo bylo problemow w pracy. Babol uwaza, ze zycie ja skrzywdzilo, bo ma niska emeryture, ale do pracy sie nie wezmie. Moi rodzice tez nie zarabiaja kokosow, ale nigdy mnie tak nie krytykowali bez powodu. Mojego chlopaka bardzo lubia, zawsze go chwala, sa dla niego mili, a w domu ma tylko gorycz. Matka np gderala, ze ma prawko i nie jezdzi, a jak zaczal jezdzic, to powiedziala, ze on nie umie prowadzic i ona z nim do auta nie wsiadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
jeśli ktoś już jest z natury taki wredny to nic go nie zmieni...a jeśli zgorzkniała na starość to jeszcze nie upoważnia jej żeby się na wszystkich wyżywać...jak ja bym miała taką teściową to bym ją kopła w dupe i nie utrzymywała z nią kontaktów....skoro jest taka mądra to niech sama sobie radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
Pani psycholog- "Czy wiesz, ze facet dobiera sobie kobietę patrząc na jej wady? nie wiedzialam, a ktora z teorii psychologicznych o tym mowi? nie bede komentowac twojej wypowiedzi, bo to stek bzdur, bez tresci merytorycznej, napisanej tylko po to, zeby wylac wlasna wscieklosc. W kazdym razie psycholog z ciebie do d u p y. Zegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A chłopak jej kiedyś zwrócił uwagę? Przeciez nie może tak byc żeby tyle czasu to znosić i nie reagować... Hmmm... Matka matką ale takie zachowanie... Dobrze, ze chociaż ma Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
pani psycholog---tez mi sie wydaje ze brednie wypisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
yhy- poki co, chlopak mieszka z nia, niestety :( ona go szantazuje, ze jak sie wyprowadzi, to sie zabije. Ja ja moge kopnac w dupe, ale to jego matka, wiec nie moze tego zrobic, a ona to wykorzystuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
Tańcząca- to trwa bardzo długo, były kłótnie, rozmowy, prośby, ale to nic nie daje. Po prostu podły charakter. Chce chłopaka wyrwać z tego piekła, ale nie wiem jak, skoro ona go szantażuje, że się zabije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
kremufka---a nie ma szans na to zeby twoj chłopak wyprowadził sie sie od niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
yhy- niestety finansowo poki co, nie ma szans ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
ona tak tylko mówi ze sie zabije bo chce za wszelka cene zatrzymac syna przy sobie....nie słuchała bym jej ..jak chce to niech sie zabija,mala strata by po niej była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
yhy- :) tyle, ze chlopak jest dobrym czlowiekiem i bierze sobie do serca takie teksty. Ech, zwiejemy od niej, jak tylko staniemy na nogach, ja z nia kontaktow nie chce, chlopaka tez przekonam, ze to toksyczna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta baba to matka
twojego ukochanego, musisz to szanowac, jesli nie, to zwiazekjest bez sensu. Dzieki jej genom i wychowaniu on jest taki, jaki jest.Ma byc babcią twoich dzieci. Czy naprawde tego chcesz? Pomysl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
od takiej osoby to trzeba trzymac sie jak najdalej....dobrze powiedziałas ze to jest toksyczna osoba...a tym szantazom nie ma sie co poddawac bo do smierci twj chłopak bedzie z nia mieszkał jesli bedzie sie bał jej reakcji (tego ze sie zabije)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
ta baba to matka----nie przesadzaj...ona sie ozeni z nim a nie jego matka...a jak widac chłopak nie ma genów matki bo nie jest wredny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
ta baba to matka - on jest taki POMIMO jej wychowania. Gdyby sie poddal jej wychowaniu, to juz od dawna tkwilby w glebokiej deoresji (do tego juz tez go doprowadzila, ale wyszedl z niej). Niektorzy rodzice robia dzieciom krzywde, nawet o tym nie wiedzac. A od moich przyszlych dzieci bede trzymala ja z dala, ona uwaza, ze bicie to najlepsza metoda wychowawcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
chlopak jest cudownym czlowiekiem, troszczy sie o to zolze, zalatwia lekarza, pomaga finansowo itd, a ona wiecznie chodzi ze skrzywiona mina. Jest okropna, nie polubie jej na pewno, jak jestem u nich w dmu, to nawet herbaty mi nie zaproponuje, ciastka wszystkie zzera sama i nigdy nie zaproponuje poczestunku, podczas gdy u mnie czestuje sie goscia obiadem lub kawa, herbata, ciastkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
kremufka----a myslicie o slubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
yhy- kiedys na pewno tak, ale dopiero jak staniemy na nogi. Poki co jest jak jest, a ja zachodze w glowe, co zrobic z ta sytuacje? zal mi chlopaka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
yhy- kiedys na pewno tak, ale dopiero jak staniemy na nogi o wlasnych silach. Poki co jest jak jest, a ja zachodze w glowe, co zrobic z ta sytuacje? zal mi chlopaka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
kremufka---no nie dziwie ci sie ze ci zal chłopaka....tez by mi było zal...ta baba to po prostu jakis tyran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kre-mufka
Jak mu pomoc?? ?? ?? czy ktos mial taka sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ale Pani Psycholog sie popisała! Ciekawe czy zna inne teorie psychologiczne? :P Najlepiej dla Was byloby zamieszkac razem, zdala od baby. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×