kto mial racje?

taka sytuacja- rozmawiam z moim chlopakiem, na gg, pisze mu, ze jutro przyjde na zajecia wf do jego grupy( studiujemy na jednym uniwesrytecie) bo musze odrobic zajecia swoje na ktorych nie bylam, chcialam isc do jego grupy, zeby sie z nim zobaczyc, bo ostatnio mamy malo czasu dla siebie no i ta godzina zajec mi najbardziej pasuje.on na to, ze lepiej zebym poszla gdzie indziej,bo moze mi nie uzna tego odrobienia itp( a inni odrabiali tak i wszyskim uznano) itp gadki, ze lepiej zebym nie przychodzila.no to mowie, ze ok, ze pojde gdzie indziej.on na to, ze juz sie obrazilam na niego.nie pisalam 2 minuty na gg, a on zostawil wiadomosc " nie chcesz ze mna gadac to ide" wkurzylam sie.nie wiem co mam myslec o tym:o

????

może miał zły dzien...:o

heh :/ ja przejałabym się bardziej tym, dlaczego nie chce żebyś przyszła do jego grupy....skoro innym zaliczenia uznawano...nie chce żeby koledzy wiedzili ,że ma dziewczynę? czy o co chodzi?????????????????

i się wstydzi?????

to sa zajecia z ping ponga:O jak mozna byc kiepski, zreszta juz nie raz z nim gralam, ale jak sami bylismy

ale może non-stop przegrywa z kolegami? albo ty jesteś kiepska i tego się wstydzi?

super.nie wiem czy pregrywa, te zajecia to wygladaja tak, ze kazdy robi co chce, wiekszosc w ogole nawet nie gra, chodzi tam tylko o to, zeby sie wpisac na liste i odsiedziec godzine.to nie zadne zawody czy wyczyny.gramy na podobnym poziomie, ja moze ciut lepiej:O

nie mówię, że mam rację - po prostu próbuję zgadnąć przyczynę dziwnego zachowania.

? MOŻE NIE WYGLĄDASZ DOBRZE W STROJU SPORTOWYM?

dobrze wygladam, az za dobrze:)

łażąc na jego zajęcia, może ma jakieś laski w grupie, które go interesują i nie chce by wiedziały że jest zajęty.... to jedyne wytłumaczenie albo nie chce byście wyszli przed znajomymi na takie papużki-nierozłączki

kurwa, jak laze na jego zajecia? 2 lata mamy wf, a ja pierwszy raz chcialam isc:o zreszta i tak nie pojde, bo sie wkurzylam:)

hmm...pogadaj z nim w realu...zapytaj może dlaczego Cię próbował zniechęcić do wspólnego WF-u... ...powodów może byc wiele...