torba diverse - czy moge dac do reklamacji?

Dostalam torbe Diverse\'a w prezencie na swieta Bozego Narodzenia, kosztowala 100 zl. Minelo niecale pol roku a torba rozprula sie w srodku, powycierala sie na brzegach. Torba nie jest ze skory, raczej skoropodobne ale ten material zdziera sie platami :O zastanawiam sie czy isc i ja reklamowac, przeciez uzywam jej tak jak powinnam, nosze w niej ksiazki do szkoly, nie zdzieram tego materialu tylko uzywam ja jak normalny czlowiek a ona sie cala rozwalila po 5 miesiacach... Myslicie ze moge zaniesc ja do sklepu i zazadac zwrotu kasy skoro mam paragon a torba byla uzywana zgodnie z jej przeznaczeniem? Przeciez 100 zl to nie jest malo jak za taka torbe i co, mam ja wywalic? :(

prosze o jakas rade, nie wiem czy jest sens isc tam i dyskutowac z nimi...

moge zapytac jaka to torba? tzn dokladniej jak wyglada?

z tego co sie orientuje to przysluguje Ci pol roku na reklamacje w Diversie oczywiscie jesli masz paragon

wlasnie ja kupilam tam torbe z 2letnia gwarancja, dlatego pytam jaki to model...

oczywiscie ze mozesz ja zareklamowac jelsi masz paragon ze sklepu w ktorym kupilas... zwykle zakupy w takich sklepach maja rok gwarancji.... tylko jedno ale... na bank ci gwarancji nie uznaja... zawsze uwazaja ze to twoja wina ze jest zepsuta.. np za ciezkie rzeczy w niej nosilas to sie rozprula.. nic ni9e jest w 100% wytrzymale itd moja kolezanka raz chciala zareklamowac buty za ktore dala 300 zł bo sie cos stalo z obcasem... zaznacze ze byla w nich tylko raz na studniowce i zaraz po niej poszla zareklamowac.... wiecie jaka miala odpowiedz?? ze to jej wina bo chodzila w nich po betonie... widzicie po betonie chodzi sie na boso a w butach chodzi sie tylko po domu hehehe

http://www.allegro.pl/item195807101_torba_diverse_skorzana_gratis.html to jest ta torba, w rzeczywistosci nie jest ona skorzana, na bank. Powloka z niej schodzi płatami, uwazam ze jak na tak droga torbe powinna sluzyc na wiecej niz 5 miesiecy, zwlaszcza ze byla uzywana normalnie, nie nosilam w niej cegiel... Na Allegro kosztuje 70, ja zaplacilam za nia 99,99zl (mam paragon wiec teoretycznie moge isc i probowac ale nie wiem czy w ogole to przyjma...)

podnosze

Potwierdzam, jeżeli masz paragon to śmiało możesz iść reklamować. Każdy zakupiony produkt ma 2 lata gwarancji!

Dziekuje bardzo za odpowiedzi, troche sie waham bo nie chce isc i sie wyklocac, ale chyba to zrobie, 100 zl to niemalo jak na taka torbe i bez sensu ja teraz wyrzucac... :*

Ja ci powiem, bo pracowalam w tym sklepie. Kazdy zakupiony towar ma rok gwarancji.Oczywiscie,ze mozesz go oddac, a nawet powinnas ale sprzedawca nawet nie ma prawa ci oddac pieniedzy. On tylko reklamacje przyjmie,ladnie opisze co jest nie tak z torba i wysle do producenta a dopiero tamten zdecyduje, czy ci torbe naprawi, czy da nowa, czy odda pieniadze (co jest prawie nie mozliwe), czy ewentualnie stwierdzi,ze to twoja wina i nie dostaniesz nic!

No oczywiscie z tym paragonem musisz isc, bo inaczej to nie ma mowy.

Współczuję, ja reklamowałam buty tej firmy, reklamacji producent nie uznał, w życiu juz niczego nie kupię z tej firmy.

Wiem, kiedys oddawalam buty ktore sie cale rozdarly w pietach po miesiacu, zaplacilam za nie 300 zl i reklamacji nie uznali, powiedzieli ze buty sa na mnie za duze i dlatego sie podarly, co oczywiscie bylo bzdura bo buty byli idealne. Moze i powiedza ze to ze torba sie podarla to moja wina ale uwazam ze to ze pokrycie (czyli niby \"skora\") schodzi kawalkami nie z rogow ale nawet z przodu gdzie jest napis:O uwazam ze to nie jest moja wina.

No właśnie ja tez kupiłam synowi za ok 300 zł, chodził 4 miesiace i jeden się rozkleił (rozdarł) z boku, powodem odrzucenia reklamacji było niewłaściwe - zdaniem producenta uzytkowanie, a musze doadać że były to buty sportowe a nawet ani razu w piłkę w nich nie zagrał, bo do tego ma korki....absurd

Koniecznie idź! Nie ma na co czekać, to Twoje prawo. Moja koleżanka przechodziła w kurtce cały sezon, po czym zaczęła jej wyłazić ze środka ta watolina, czy tak w środku jest, nie wiem :P Poszla, zareklamowala, powedzieli jej ze w sklepie, ze to jej wina! No ale ona sie uparła, powiedziała, że sobie sama tego nie wyskubuje, wykłóciła się i po 3 miesiącach dostała zwrot pieniędzy. Po 3 miesiącach, ale zawsze :) A ja mam podobną torbę , chodzi mi o kształt - formy Gola. Kupiłam ją ze 4 lata temu, przez rok intensywnie nosiłam w niej wszystko - wielkie książki, jexdziłam na wakacje, szczerze mówiąc przesadnie o nią nie dbałam. I skóra nie schodzi nic a nic, w środku materiał się trzyma, jedynie po tych 4 latach pod spodem trochę się starła, ale ma prawo. Więc jak najbardziej nie jest to normalne, że tobra aż tak się popsuła! Idź i reklamuj, przecież nic nie tracisz :)

Zanies te torebke, nie musisz sie wykłócac, po prostu powiedz, ze chcesz ja zareklamowac, a oni musza ja przyjac, i maja 2 tygodnie, aby dac odpowiedz (2 tygodnie od dostarczenia do sklepu, niech ci nie wciskaja zadnych innych terminów, bo to kit). A potem czekasz na rozpatrzenie reklamacji. Jak nie beda chcieli przyjac ci torby do reklamacji, to powiedz, ze idziesz z ta sprawa do państwowej inspekcji handlowej albo do rzecznika praw konsumentów, i niech ci dadza na pismie, ze nie chca jej przyjac. Ale musza ja przyjac bo takie masz prawo, tylko nie wiadomo jak bedzie to rozpatrzone.

o długości gwarancji musieli Ppoinformować Cię ustnie labo masz to zaznaczone na kwitku dot. arunków gwarancji. Nie wiem jak jest w przypadku Twojej torby ale gwarancja może wynosić 2 miesiące, rok, 2 lata ile tylko zyczy sobie sprzedawca. Ktoś wyżej napisał, że dwa lata ale to nie prawda. Masz dwa lata czasu na skorzystanie z prawa do zwrotu towaru w związku z "niezgodnością towaru z umową". Jeśli nie masz paragonu to powałaj się na to prawo i wówczs sklep musi przyjąć torbę do reklamacji. Niestety nie jest to jednoznaczne z uznaniem reklamacji. O tym zdecyduje rzeczoznawaca, do którego torebka zostanie przez sklep wysłana. Bądź dobrej mysli. Mnie kilka lat temu torebka zaczęła farbować i reklamacja została uznana - otzrymałam zwrot gotówki. POWODZENIA

A i sprzedawca najpierw ma prawo do naprawy uszkodzenia (w twoim wypadku to raczej niemożliwe), wymiany na nowy lub do zwrotu gotówki. a jak będą pytać kiedy zauważyłaś uszkodzenia to powiedx, że kilka dni temu. Do reklamacji trzeba oddać niezwłocznie po ujawnieniu się wady więc nie mów, że pół roku temuzaczęła się sypać bo masz sprawę przegrana.

Nie no mam ja pol roku nawet niecale i po prostu sie rozpada, nie sadze zeby to byla moja wina... Pojde z nia jutro, mam paragon a na ciuchy z diverse jest 2 lata gwarancji na pewno. dziekuje za wszystkie odpowiedzi :*

daj znac potem jak bylo, czy przyjeli i czy robili jakis problemy. kiedys oddawalam buty do reklamacji, co prawda dlugo czekalaam na decyzje ale uznali ja i moglam sobie wybrac jakies buty z tego samego sklepu za taka sama cene lub wyzsza (tylko ze wtedy musialam doplacic roznice)

napisze jutro wieczorem czy mi to w ogole przyjeli :) wolalabym kase z powrotem, kupilabym inna torbe ale jesli juz to chociaz niech mi dadza nowa... Bo z ta juz raczej nic nie zrobie :O pozdrawiam :)

jakies 2lata temu kupilam tam spodnie dresowe za 100zl, przymiezajac jedne byly rozprute w kroczu, poprosilam o inne mowiac im ze sa rozprute kupilam je w domu chcac je ubrac na wysokosci lydek jak je chcialam wsunac do gory slysz trach.....i co rozpruly si ena tylku w miejscu obok szwow nie na szwie bylo widac ze material delikatny i od dziur robionych igla rozprowal sie material poszlam do nich i powiedzialam ze co to za spodnie udawalam zla i zirytowana ze tak drogo itd mialam czekac okolo2 tyg i powiedzieli ze zadzwonia jak beda mieli odpowiedz czekalam 2 tyg nikt nie dzwoni to poszlam znowu zla ze minelo ponad 2 tyg nikt nie dzwonil chodz obiecali i co jest grane oni wtstraszeni i smieli klamac tak wczoraj dzwonilismy ale nikt nie odbieral a potem drugi raz ze rozmawiali ze mna i powiedzieli ze maja odpowiedz ja zla pokazuje komorke i mowie zeby nie klamali bo po pierwsze nie mam zadnej nieodebranej rozmowy a po drugie z nikim nie rozmawialam no i sie skonczylo tak ze mi dali kase a te spodnie wycowali bo cos bylo z nimi nie tak

Ja bym wam chciala ogolnie odradzic ta marke. Pracowalam w tym sklepie pol roku i napatrzylam sie na reklamacje produktow.Najgorsze u nich sa buty. Moje adidasy z ryneczku dluzej wytrzymaly niz te od nich. Oczywiscie nie moge powiedziec,ze caly towar jest trefny ale na pewno nie jest wart tych pieniedzy!

Oddalam torbe, dziewczyna w sklepie przerazila sie jak ja zobaczyla :) powiedziala ze jest duza szansa ze dostane nowa bo zniszczenia sa duze, ale mam przyjsc 15 czerwca dopiero :O

oj to troche musisz poczekac. ale chyba bedzie ok:) dobrze ze bez problemow przyjeli Ci

mam taka nadzieje :) choc myslalam ze moze poczekam ok. 2 tygodnie a nie jeszcze miesiac... dziekuje za wszystkie odpowiedzi dziewczyny :)

Ja reklamowałam w tym sklepie okularki. Pękła oprawka - rozpatrzenie reklamacji trochę trwało ale na szczęście oddali mi kase (dałam za nie 60 zł).

Chcialabym wszem i wobec oglosic ze dostane pieniazki z powrotem :D zadzwonili i powiedzieli ze moge je odebrac:) bardzo sie ciesze ze nie dostane takiej samej torby (nowej) bo pewnie znow by sie zrobilo z nia to samo. Jestem baaardzo zadowolona z ich decyzji :)

Witam Was! Mam pytanie, może któras z Was pracuje w diversie lub zna się na tym. 3 miesiące temu kupiłam kurtkę z diversa i jakieś dwa tygodnie temu zobaczyłam, że materiał ( nad sciagaczem) w pasie jest przetarty. wyglada to tak samo jak spodnie sie przecieraja! Nie wiem czy isc z tym do reklamacji, czt jest sens. Ale to nie moja wina. To przetarcie jest w pasie z prawej strony . Wyglada to jak male dziury, ktore boje sie, ze beda co raz wieksze. Jesli mozecie to pomozcie