co za palant

rozstalismy sie ;/ ehhh bywa no zycie sie tak potoczylo, dalej utrzymujemy konktakt, czasem pojdziemy ze soba do lozka, okej mamy do siebie sentyment, na majowke zabralam, ze soba kolezanke po czym stwierdzil, ze mu sie podoba, w czerwcu mamy na lodeczke razem jechac ja jego kolega i on, taki nasz sklad a on co po 2 dniach znajomosci zaprasza ja, nie moge ze ceni 2dniowa znajomosc bardziej niz przyjazn i to co laczylo nas wybuchlam po prostu ;/ chce mi sie plakac, chce sie mscic i nie wiem co jeszcze, mam jechac na to lodke czy nie? prosze poradzcie mi cos, jedno wiem nie wmawiajcie mi ze go kocham ... bo nie kocham

nie martw sie jeszcze sie naobciagasz w zyciu

tu nie chodzi o obciaganie :P

a kolega fajny;) ? bo moze wezmiesz sie za kolege?

malo inteligentny, smieszny, ale z umyslem ciezko ;p

jesteś zazdrosna tyle resztę sama sobie dopowiedz :)

to zaborczosc bardziej niz zazdrosc

jestes jak pies ogrodnika....jesli zalezy ci ma jego szczesciu to daj mu sie spotykac z kim chce kobieto

dlacxzego z moja kolezanka akurat??

dlaczego nie? jeju ale ty jestes dziecinna....

bo ja z jego kolegami sie nie umawiam ;/ ani nie zapraszam ich bez jego wiedzy

Zerwaliście a nadal mu obciągasz ?

a co do tego ma sex? zerwalismy

To jakaś patologia

że w końcu coś się zmieni i będzie lepiej?

ze wszystkie inne ale nie moja kolezanka :)

za kazdym razeem jak mu moja kolezanka jakas przedstawie,(mieszkamy w innych miastach, widujemy sie co tydzien) to on do mnie pisze jak ona mu sie podoba, oj zauroczyl sie w niej itp...

...i nie jedź...co się będziesz denerwować? nie ma sensu... ...wiem co czujesz i najlepiej by Ci moim zdaniem zrobiło zerwanien kontaktu ze swoim byłym. Pozdr!

ty z nim zerwałaś?

on ze mna... nie pojade, tylko najrgorsze, ze mam letni domek tam gdzie on lodke

on z tobą i chodzisz z nim do łóżka? To sorry, ja ci nic nie doradze, bo to jest poza zakresem mojego pojmowania

chodzilam, juz nie bede... to zazwyczaj wychodzi jak jestesmy pod wplywem % ;/

nie będziesz... do następnej imprezy? Wiesz, ja akurat bym albo zrezygnowała z tej znajomości, albo wbiła sobie do głowy, że koleś jest aseksualny ( wyobraż sobie jakieś paskudne rzeczy na temat jego fizyczności) i wdedy mby mi powiewało z kim się facet umawia... Jeśli z kumpelą to nawet lepiej :)) bo na wyjęździe będzie sensowna laska, a nie np. jakaś plastikowa barbetka

masz racje zastosuje sie do twoich rad :) i oleje ta lodke dobranoc ja juz ide :)