kto się zna trochę na zwyczajach psów? - pytanie

Mam dwa psy, suczkę i pieska. Piesek wszystko grzecznie zjada. Zauważyłam ostatnio że suka... zakopuje swoje jedzenie. Nie daję im jakichś resztek z obiadów, ale rzeczy specjalnie dla nich kupowane i gotowane. Rozumiem gdyby głodowała, i chciała to zachować na "gorsze czasy", ale dostaje jeść regularnie i wcale niemało (czesto nie zjadają nawet wszystkiego). Jak potem widzę że ona wcina coś wykopanego z ziemi, umorusanego w piachu to niedobrze mi. Kto się zna troszkę na zwyczajach zwierząt? Czemu pies zakopuje jedzenie?

moze obawia sie zostawiac , bo pies moze jej zjesc?..

zapobiegliwe. Moze mysli o szczeniakach?

Moj pise tez zakopuje zarcie. A potem nawet jak ma w misce to i tak pierwszo zajda tamte wykopane. Ma takze mode ze nie je z miski np. caly dzien i kiedy wyrzuca sie je na podworko ona szybko wcina. Nie wiem o co chodzi ale ma tak od malego. A ma juz prawie 12 lat.

psy tak robią, to instynkt w naturze przecież jedzenie raz jest, raz nie ma jak ma sie go dużo ,to lepiej zakopac na gorsze czasy a taka odkopana zdovycz jest dla psa atrakcyjniejsza

ze sunia moze miec poczatki ciazy urojonej, ale to tylko przypuszczenia :)

a ja myślę że chowa przed jaszczombem (żart) :)

wiesz, tak pomyslalam... pies latwiej trawi jedzenie nadpsute nie chce Cie martwic, ale jesli takie zachowania nastapily ostatnio, skonsultuj sie z weterynarzem, moze miec niedokwasote

one to chyba mają w naturze,mój pies ma jedzenia tyle ze nie może tego przejeść a zawsze sobie coś zagrzebuje.może to po prostu chodzi o to że w tej chwili pies nie jest głodny i woli sobie zostawić na póżniej

one to maja w genach;) moja suczka \"zakopywala\" mleko, ktore stalo w miseczce na jakiejs torbie foliowej(zeby nie pozalewala:P) wpychala zawsze cala ta torbe do mleka... nie wiedziec czemu;)

kiedys czesto wkladaly cos do kwiatkow albo do dokla pod krzaczkiem na podworku. teraz juz im przeszlo ale czasami jeszcze sie zdarzy, ze jeden polozy cos na kanapie a potem ryje norem po przykryciu zeby zakopac :D

z tym że "chowa" przed psem może być racja. Pies jest bardzo zazdrosny, np. wyje jak ona jest głaskana, a jak postawię dwie miski (jednak dla niej, druga dla niego) to biega od jednej do drugiej i wyjada. Ona mu ustępuje. Nie jest ani zazdrosna o pieszczoty, ani o jedzenie. Więc daję im jedzenie tak, że suczkę wołam do domu i zjada w domu, a psu wynoszę przed dom. Ale nawet jak ona dostaje w domu, to łapie z miski jakąś kość i staje przed drzwiami. Otwieram jej, to biegnie w poszukiwaniu "fajnego" miejsca, namiętnie wykopuje dziurę, wkłada tam zdobycz i nosem przysypuje ziemię, po czym znów wraca do domu i spokojnie zjada resztę. :)

znajoma miala suke z urojona ciaza, biedactwo zaadoptowala pluszaka i przykladala go do sutkow, zeby mleko pil.

oj....