w czym na obronę swojej pracy mgr?

Będzie w czerwcu ale w klimatyzowanym pomieszczeniu. W co się ubrać? jakis kostium na czarno? inny kolor? spódnica? kompletnie nie mam pomysłu, chce wyglądać ładnie, zadbano i elegancko. Ogólnie wyglądam bardzo młodo, jak maturzystka raczej;) i chciałabym sprawiać wrażenie poważniejszej.

moz byc kostium, niekoniecznie czarny , bo to poteguje wrazenie maturzystki - moze jakis bezowy albo braazowy

wiec tak: Kolor czarny,biały,szary,grafitowy tylko wchodza w gre! Najrozsadniej biała bluzeczka na guziki. Spodnie w kant badź spodnica lekko za kolano. Zakiet moze byc ale niekoniecznie. Buty..."wyjsciowe" jak to ujmę ;p pozdrawiam i zycze powodzenia! P.S. włosy jesli długie to upiete.

zadbano? :O

no zadbano, niektórzy nawet jak się odświętnie ubiora- biala bluzka i np. czarne spodnie to wcale zadbano nie wygladaja.

może zadbanie?:D

ja też mam obrone w czerwcu i o ile mi wiadomo o obowiążuje strój na biało czarno albo biało granatowo albo biało grafitowo. tez chciałabym pójść sobnie w jakimś modnym żakieciku ale przyjeło się że takie kolory są najbardziej na miejscu, znajac nasze niektóre panie dr i prof, mogłyby być oburzone. jak jednej lasce na ćw było widać pempek (asle tylko jak sie wyprostowała) to babka puściła niezły komentarz. dziewczyna miała normalną bluzkę nie jakąś krótką. tak wiec u mnie żeby sie nie narażąć lepiej ubrać się tak jak wyzej napisałam.

ja zakładam ciemnobrązową spódniczkę, ciut za kolanko i białą bluzeczkę:)

obronę miałam prawie 3 lata temu, miałam na sobie bardzo elegancki bialy garnitur z lnu z domieszką. Nikt nie był oburzony ani kolorystyką ani topem z kompletu pod marynarką... Ale to zależy wszystko. Napewno jak najbardziej pasuje elegancki garnitur czy garsonka.

najlepsza - elegancka i seksowna zarazem!

Broniłam się w czerwcu ubiegłego roku, w czasie tych okropnych upałów. Miałam przygotowaną czarną spódnicę za kolanko, ale była nieco przyciężka jak na warunki pogodowe, więc zmieniłam na białą spódniczkę, lekką i prostą, biały żakiet i czarną gładką bluzke pod spód. Moje koleżanki też były ubrane możliwie lekko, biała bluzeczka z krótkim rękawem, do tego lekka spódnica lub spodnie, nawet rajstop nie wkładałyśmy, bo nie szłoby wytrzymać. I zdałam na 5, reszta grupy podobnie:) Strój ma byc zatem elegancki, skromny, ale i dostosowany do pogody: w upał nie ma sensu spływać potem pod ciężką ciemną garsonką.