Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trtr

Przyrodnie rodzeństwo

Polecane posty

Gość trtr

Pojawiło się tu parę tematów o rozwodzie, stosunku do "stron dramatu". Pomyślałam więc że zadam pytanie swoje, które też kieruję do dzieci z rozbitych związków. Powiedzmy że nie kontaktujecie się z jednym z rodziców, bo nie chcecie. Czy gdyby na świat przyszło dziecko tego rodzica, wasza przyrodnia siostra lub przyrodni brat, chcielibyście je poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieduleczkunia
tak chcialabym je poznac. ale jak slucham matki to zygam na to wszystko. moi starzy sa po rozwodzie 5 lat, stary ma nowa zone i ona jest w ciazy a moja matka jest ciagle sama i straszliwie zgryzliwa i chyba - kurde, no chyba klamie mnie.....sama nie wiem, napisz cos na inne topiki - pisalam tam, chyba potrzbuje wiecej o tym gadac, pisalam na topic pokrzywdzone pasierbiątka czy cos takiego chyba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34543543534543
mam w dupie swoje przyrodnia siostree

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieduleczkunia
zapewne i ona ciebie tez ma . mily to ty nie jestes. pewnie ci o kaske chodzi tak jak mnie, ale ja sie zaczynam nad tym teraz zastanawiac, mysle ze kazdy ma prawo miec tyle dzieci ile chce wiec nie miej zalu do starego ze ma kogos mlodszego od ciebie i musi mu pieluchy zmieniac i kaske dawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Bieduleczkunia, jestem w mało komfortowej sytuacji zwracając się do dzieci z rozbitych związków, bo jestem nową żoną rozwodnika (poznaliśmy się i związali wiele lat po jego rozwodzie i jeszcze więcej po rozpadzie pożycia). On płaci na dorosłą córkę i starał się odzyskać z nią kontakt (stracił go gdy żona i jej rodzina postanowili go ukarać za decyzję o rozwodzie - to bardzo religijni ludzie, w efekcie wykorzystali jego pracę za granicą na czarno i w tym czasie... ograniczyli jego prawa rodzicielskie a była żona z córeczką wyjechała nie wiadomo gdzie). Gdy wróciły dziewczynka już wierzyła że tata jest tym złym i gdyby on miał jej to wyjaśniać (co jest trudne bo ona nie chce rozmawiać i zachowuje się jakby bała się mówić co myśli), musiałby niechcący zniszczyć jej obraz matki. Mogłaby nieodzyskać ojca a mieć do matki żal a może to wcale nie byłoby dla niej dobre... W każdym razie wiem że ojciec ją kocha i zawsze o niej będzie myślał. Uważam że ona ma prawo o tym wiedzieć, poznać też mnie a tym bardziej swoje przyrodnie rodzeństwo. (Ja osobiście - choć jej może to być obojętne - chciałabym dać jej uczucie bo to rodzone dziecko mężczyzny którego kocham.) Tyle że ona musi sama też tego chcieć. Wkrótce spróbujemy się (tzn ojciec) znów z nią skontaktować. Dlatego próbuję zdobyć rozeznanie i zadaję pytanie wyżej. No i, Bieduleczko, wylałam na forum wszystko co mnie w tym temacie dręczy choć nie zamierzałam napisać nic. Ups...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
A... skoro już tak po całości poleciałam... Ustaliliśmy z mężem że nasze wspólne dziecko od początku będzie wiedziało że ma siostrę. Dobrze by było aby mogło też ją poznać. W końcu dzieci nie powinny płacić za błędy rodziców czy przejmować ich urazy a rodzeństwo to często skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ...
nie mam takiej potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snmbchjkb100
trtr, dobrze, że nie chcesz ukrywać przed swoim przyszłym dzieckiem, że ma przyrodnią siostrę, ale chyba jednak zbyt wychodzisz w przyszłość, skoro jeszcze dziecka nie ma na świecie, no a mówiąć to noworodkowi, myślę, że nie do końca to do niego dotrze. A już pisząc, że chcesz "dać uczucie" dorosłej córce męża, której nigdy nawet nie widziałaś, to już przesadziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieduleczkunia
fatalna ta dluga historia.....pogmatwane te wszystkie sprawy, zrobilam sobie przerwe ale jestem i powiem ci - osobo o dlugiej historii - za wiele sobie nie obiecuj po tym rodzenstwie. skoro ta dziewczyna jest dorosla to moze chciec albo i nie chciec miec kontakt z twoim dzieciakiem , ja na przyklad poznac bym chciala zeby zobaczyc jak wyglada, ale nie wiem czy bym takiego kogos kochala jak prawdziwa siostra. ja jestem jedynaczka, ksiezniczka tatulka ktory zaWSZE MIAL I MA ZAJOBA NA MOIM PUNKCIE. czasem az mnie sumienie gryzie ze suka jestem i naciagam go na co tylko moge. to jest gryzlo bo teraz nie naciagam, po prostu inaczej na wiele rzeczy patrze. ale jak by ta moja siostra nowa albo brat byli wazniejsi ode mnie dla starego i widzialabym jak im kupuje to by mnie szlag trafil. jestem pazerna swinia i wiem o tym, moze jak swoje bede dzieci miec to mi sie zmieni. a moze to jad jakim mnie matula obdarzyla.....i don't know. pozyjemy zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozalinda kalinowska
mam przyrodnia siostre lat 3. ja mam obecnie 20. nie cierpie tego gnojka i tyle. nie cierpialam go od tak zwanego zarania. za to ze po prostu istnieje. nienawidze tego gn...a.........bleeee. wszystko co zle jest przez to dziecko. nienawidze tez z tego powodu wszystkich dookola czuje sie ohydnie ale zlosc jest potężniejszą silą we mnie. na szczescie nie mieszkamy razem, nie widujemy sie, nigdy nie widzialam jej na wlasne oczy tylko na zdjeciach ktore mi ojciec pokazywal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
do snmbchjkb100: no, z tym uczuciem to tak wyszło, pewnie że nie matczyne bo to bez sensu i pewnie że nie na siłę, ale przyjaźń chciałabym zaoferować bo w końcu i prawnie jest to powinowactwo więc chodziłoby mi o taki związek jak w dalszej, życzliwej sobie rodzinie i bo ja wiem czy za daleko wybiegam... w końcu istnienie dziecka męża i własnego to tematy poważne, warto wiedzieć że z problemami przyjdzie się zmierzyć więc za wczasu powinno się pewne sprawy przemyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
ojjjj... dałyście mi do myślenia dzięki, dziewczyny! mam nadzieję jeszcze na jakieś uwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mam przyrodnią siostrę starszą o 10 lat... widziałam ją ostatnio jak miałam 8 lat :( jak byłam młodsza chodziliśmy z ojcem i bratem do niej do domu. ona jest nieśmiała, ojciec też, więc nie mieli częstych kontaktów. Boję się pytać o cokolwiek ojca, bo się stresuje na samo wspomnienie. Wiem tylko, że ma męża, dziecko (wiem o jednym), gdzie mieszka. i tyle :( mam parę zdjęć, dosyć podobna do mnie... chciałabym ją poznać na nowo ale się boję :( mój facet mówi, że kiedyś do niej pójdziemy, po naszym ślubie, ale heh nie jesteśmy zaręczeni, a pobrać to się będziemy mogli pewnie za minimum 4 lata :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość braciszek
moj starszy brat z poprzedniego zwiazku mojego ojca mial super dziecinstwo, wyjezdzali zagranice, mieli domek z ogrodkiem a on sam obecnie pracuje zagranica. ojciec placil gigantyczne alimenty na niego podczas gdy on sam , braciszek, kontaktu z ojcem nie utrzymuje od czasu rozwodu zadnego. ja mam teraz 20 lat. mieszkamy w dwupokojowym mieszkanku i nigdy nie bylem zagranica. nie mam niczego w dziecinstwie co mial on. wynika z tego ze jestem chyba gorszy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www100
Kuraiko, a czego się boisz ? Może ona też chce Cię poznać ??? Spróbuj wysłać do niej list, wtedy unikniesz bezpośredniego spotkania, przynajmniej od razu. Jeśli będzie chciała, na pewno Ci odpisze. A myślę, że z pewnością zechce poznać przyrodnią siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×