Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bobonek

Wierzycie w duchy i zycie po zyciu?

Polecane posty

Gość Bobonek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellec
ja tak :) czekam na ciekawa dyskusje o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Histerynka21
ratuj mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfg
coś w tym musi być, bo zbyt wielu ludzi o tym mówiło i pisało. Mi śnił się dziadek, dzień po śmierci, a potem zawsze tuż przed ważnymi momentami w moim życiu. I wtedy mogłam mieć pewność, że uda mi się. A może to tylko moja podświadomość tak działa. Ale za pierwszym razem aż tak zasugerować się nie mogłam. Nieraz mówił do mnie we śnie coś, co potem się sprawdzało, a nie byłam nawet świadoma, że coś takiego mnie czeka. Mój tato przechodził zabieg przy sercu w tym samym szpitalu, w którym zmarł dziadek (ojciec mamy). Zabieg miał być na następny dzień po południu, jednak zwolniło się miejsce i tato miał go wieczorem dzień wcześniej. W nocy przyśnił mi się dziadek. Przez cały sen byłam świadoma, że on przecież nie żyje. Dziadek mówił, że wiele tu się zmieniło u nas w domu odkąd był tu ostatnim razem. Wychodząc, ni stąd ni zowąd powiedział "Już wszystko jest w porządku". I wyszedł. Rano dzwoni do mnie mama i mówi, że tata już jest po wszystkim i że jest z nim dobrze i za parę dni wychodzi do domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellec
o, no to rzeczywiscie takie duchowe przezycie :) a sadzicie ze rozwijamy sie po smierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfg
hmm wiesz, nie mam pojęcia. Jakoś trudno uwierzyć w to, że umieram i .... no właśnie, co? Pustka? Nicość? Nie ma mnie. Na pewno tak nie jest, bo mam to doświadczenie z dziadkiem. Ale trudno też wyobrazić sobie jak to jest tam, w Niebie. Siedzi się z innymi zmarłymi członkami rodziny na chmurkach? ;P Podlewa kwiaty w Rajskim Ogrodzie? Nic się nie robi, nie czyta, nie pije, nie je? Hehe n ciężko to sobie wyjaśnić. W sumie, dlaczego miałby się człowiek rozwijać po śmierci, skoro poznał największą tajemnicę życia i posiadł mądrość, której tu na ziemi nie mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellec
no w sumie...ale bez rozwoju byloby nudno...ja gdzies czytalam ze rozwija sie przez plaszczyny duchowe az w nieskonczonosc ale bo ja wiem czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Histerynka21
mamoooooooooo!!! umre bez niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfg
hmm wiesz, a ja właśnie czytałam, że oni tam sie nie nudzą. Nie znają już tego uczucia. Mają przed sobą nieskończoność i się nie nudzą. Cieszą się obecnością Boga, zmarłych członków rodziny. Druga opowieść zza grobu.... Moja babcia (wdowa po tym dziadku, o którym pisałam wyżej) odczuwała obecność dziadka w mieszkaniu. Jak szła spać czuła nieraz, że ktos kładzie się obok niej. Ale to akurat są może takie odczucia, w końcu spała z nim w jednym łóżku ponad 40 lat. Ale najlepszy był jej sen. Śniło jej się, że weszła do mieszkania a tu pełno dymu, zobaczyła dziadka mojego przeszczęśliwego siedzącego przy stole ze swoimi nieżyjącymi już rodzicami i nieżyjącym rodzeństwem. Rozmawiali, ale nie można było zerozumieć co mówią, tylko słychać było głosy. Na następny dziń babcia oglądała program, w którym był wywiad z zakonnicą, która miała różne wizje uznane za prawdziwe przez Watykan. Zakonnica mówiła, że miała wizję czyśćca. Część dla tych dusz, które już niedługo będą wpuszczone do Nieba (trzeba się dużo modlić za zmarłych, by przejście nastąpiło szybciej) jest pełna dymu, widzi się sylwetki osób (im bliższe są przejścia, tym wyraźniej je widać), słyszy tylko pomruki, głosy, nie słyszy się słów... Babci zjeżyły się włosy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja, po smierci dziadka siedzialam w pokoju i drzwi od szafki zaczely sie otwierac i zamykac.. Co dziwne nie balam sie- przepelnialo mnie szczescie w tej chwili, wiedzialam ze to dziadek.. Dziwne, bo jakby ktos mi cos takiego opowiedzial to pewnie gesia skorka murowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellec
fajne przezycie :) jja tez bym tak chciala :) a znacie jakies ksiazki o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfg
hmm nie, staram się nie czytać ani nie oglądać programów o duchach, jakoś dziwnie się boję. Nie wiem czemu, ale mam taki lęk w sobie. Mówi się, że zmarli nie skrzywdzą, bo krzywdzą tylko żyjący. Ale mimo tęsknoty nie chciałabym zobaczyć dziadka. Ale kiedyś jeszcze, zaraz po śmierci dziadka, czytałam i oglądałam dużo. Wiem, że nasi bliscy zmarli czuwają nad nami, opiekują się, i wiedzą, że skoro boimy się duchów, to nam się nie ukazują i powstrzymują innych od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikunia87 fajna ta ksiazka? Chyba slyszalam o niej, ale nie jestem pewna.. Swego czasu czytalam duzo ksiazek na taki temat, ale teraz jakos sie boje.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajna i napisana naprawde profesjonalnie,zreszta przez ksiedza ja tez czytalam kiedys wiecej o tym. a co czytalas np? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytalam te ksiazki jakies 10 lat temu:/ Napewno \"Zycie po zyciu\" - autora nie pamietam, duzo ksiazek o reinkarnacji, oraz wlasnie o rozmowach z duchami brr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellec
a ja wlasnie w reinkarnacje nie wierze ale w ten rozwoj na plaszczyznach duchowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama nie wiem w co wierzyc... w swiat rownolegly, w reinkarnacje... Tyle tego jest..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellec
no...ale ja np nie chcialabym stracic swej osobowosci tylko sie ciagle rozwijac...u ojca Brune chyba tez bylo o tych sferach rozwoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Histerynka21
pomozcvie mi :( facet mnie rzucil :( mammooooooooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellec
a ja czytalam jeszcze "zycie po smierci" Randalla super ksiazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Histerynka21
mamousiu! :( sorki ale ja potrzebuje pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ellec duzo jest ksiazek na ten temat, ale po przeczytaniu paru robi sie metlik w glowie... Kiedys czytalam ksiazke w ktorej bylo opisane jak pewnien czlowiek rozmawial z duchami i pytal jak zmarly... Bardzo ciekawa ksiazka, jednak tytulu nie pamietam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellec
szkoda ze nie pameitasz ale spoko :) i wiesz, szkoda ze tyle ksiazek z angielskiego nie ejst tlumaczone na polski bo tam to podobno jest fachowa literatura na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemsobie
czlowiek ma halucynacje przedsmiertne. Moja babcia widziala "chlopa" przed sama smiercia. A potem juz umarla i nie zyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelski marzyciel
podnosze bo fajny temacik ktos właśnie usunął "pakt z diabłem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elllo
ciekawy temat. Ja mam podobnie jak "dfgfg " w ważnych momentach mojego życia śni mi się pewna osoba, która mówi do mnie, że problem pozytywnie się zakończy i pomimo strachu i nerwów będzie ok. Była to Ktoś, z kim od dzieciństwa byłam związana a nie żyje już od 11 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×