Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała szatynka

Kto z Was ma w pracy okropną atmosferę i wrednych współpracowników?

Polecane posty

Gość mała szatynka

Czesc, mam do Was pytanie, lubicie swoją pracę? Kto z was jej nie lubi? czy chętnie do niej chodzicie? Jacy są Wasi współpracownicy? Wpisujcie!! Mozecie się tu wygadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała szatynka
nikt??????????? tylko ja??????? nie wierze !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jolka pamietasz....lato
niestety tak mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała szatynka
ja pracuje w biurze rachunkowym ze mna pracuja 3 księgowe, jestem z nich najmłodsza i niestety....chyba za mna nie przepadają do jolka jolka...a Ty gdzie pracujesz i co masz na mysli, mówiac ze tak masz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała szatynka
one miedzy soba gadają, smieją sie a mnie traktują jak powietrze... szukam nowej pracy.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jolka pamietasz....lato
pracuje w biurze,ale mam dosc tej atmosfery tu...jestem najmlodsza,oprocz mnie same kobiety po 40,ciagle plotkuja,obijaja sie,nie mam tu bratniej duszy,same materialistki,panuje "gesta"atmosfera....szukam pracy w jakims mlodym zespole,bo tu psychicznie "siadam"...a masz jakas inna prace na oku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała szatynka
jolka jolkapamiętasz...jakbym czytała o sobie....wiem co czujesz...u mnie tez same starsze baby...ciągle sie tylko nabijają, co jest dziene- jak przyszłam były fajne, pogadały a teraz....traktuja mnie jak powierez, jakby mnie nie było w pomieszczeniu, siedzimy w jednym pokoju...te prace znalazłąm po dłuuugim szukaniu, u mnie cieżko w miescie z praca, to małe miasto i znalezc prace jakas fajna to marzenie...i niestety nie mam nic innego na oku :(:(:( a TY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała szatynka
miało byc- *co jest dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolesiówa
ja mam robotę do bani....same głupki ze mną pracują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała szatynka
to super, ze masz teraz lepszą pracę....tumnie problem tkwi w tym, że jak na razie....nie mam nic innego :( myslalam, ze wiecej osób się tutaj wypowie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka jolka pamietasz....lato
wiesz...w moim miescie tez male szanse na znalezienie czegos...albo rusze do wiekszego miasta albo do Niemiec...szkoda mi czasu na marnowanie sobie czasu w tej pracy za male pieniadze...trzymaj sie pozdrawiam...nie ma to jak rano z niechecia wstawac i z bolem brzucha isc do pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serafinncia
Jeju jak to czytam to po cześci rozumiem i ciesze sie ,ze u mnie jest inaczej. Ja jesstem infrmatyczka i u mnie w dziale na 15 osob pracuje nas kobietek tylko 3. Trzymamy sie razem :) ... a i z facetami inaczej niż z kobietami mozna sie dogadać. Żarty, lluźna atmosfera, brak zawiści... uwielbiam przychodzic do mojej pracy :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butek
u mnie tez atmosfera w pracy jest bardzo ok. Ogólnie praca jest troche męcząca i jestem od rana zwykle na obrotach, ale na relacje z wspolpracownikami nie moge narzekac. Mlody zespol, fajni ludzie, a ci nieco starsi ( po 40-tce) tez trzymaja z nami. bardzo sympacztynie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała szatynka
podnoszę topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usme smake
miałam tak:D szef cham,bezczelny,dwulicowy jednym słowem Lachudra....ściemniał jaki to raj a po jakimś czasie wywalał...,ktoś kto czuł się już zadomowiony,swobodniejszy nie był mu potrzebny....to musiała być zastraszona,zahukana ,panna oczywiście- bo nuż jakiś mężczyzna stanąłby w obronie gdyby się poskarżyła....atmosfera terroru>>>>::(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra byla
Rood food Bodmin ludzie z polski masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała szatynka
kto sie jeszcze wypowie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz moja kolej
U mnie niby wszystko jest ok. pracuje w bardzo duzej firmie. wszyscy sie do siebie usmiechaja, sa mili itd. to takie pozory! bo tak dyrektorzy nakazali, ze mamy byc mili i wogole. po 3 tygodniach pracy juz wiedzialam co sie swieci! u mnie w pokju nie jest zle, chociaz szefem jest teraz kobieta co nie za bardzo mi odpowiada. z facetem bylo lepiej. jesli sa jakies imprezy to czasami i raczej na krotko sie na nich pojawiam, zeby ktos mi pozniej nie powiedzial ze sie nie integruje :P zarabiam 1300 na reke i chyba bede szukac innej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w szkole w biurze z nauczycielami. Reszty nie muszą nie pisać. Wiadomo jacy są nauczyciele, roszczeniowi, niezadowoleni, pretensjonalni, pokrzywdzeni etc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodzę się z przedmówcą. Ja też pracuję z nauczycielami - sama jestem nauczycielką, najmłodszą w zespole. Paskudne wredne baby zatruwające życie uczniom i wszystkim, którzy nie są z nimi w klice. Najgorsze są panie w wieku 50-60: chyba świadome, że najlepsze jest już za nimi, przez co złośliwe i zatruwające życie innym, szczególnie tym młodym. A w małym miasteczku to koszmar- pomówienia, plotki... Mam dość. Jestem wykończona pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×