do kobiet z facetami z odzysku-jakie sa wasze relacje z ex zonami waszych FECET?

MIESZKAM ze swoim mezczyzna od 3 lat, zostawil dla mnie zone i dzieci ona sie z tym pogodzila, bo oni nigdy nie byli szczesliwi (pierwsze dziecko to wpadka, drugie planowane) ona od poczatku o nas wiedziala, ja o "nich" tez (ich zwiazek nie byl normalnym malzenstwem - uprawiali sex 10 razy w ciagu 8 lat!!!!!!!!! to prawda!! ) jakie sa wasze relacje z ex zonami waszych mezow, chlopakow ??

podejrzewam, ze wieksosc napisze tak jak ja : Żadne ! a moze niektorzy : skomplikowane ! bo jednak rzadko zdarza sie by palily do siebie sympatią

jak czuje sie kobieta wiedzac ze jej facet zostawił dzieci, pomyslałas kiedys ze ciebie tez to moze spotkac bedziesz miała dzieci i odejdzie do innej fajnie bedziesz sie pewnie czuła wprost cudownie

Sex 10 razy w ciagu 8 lat i dwojka dzieci - to do księgi rekordów Guinessa si ęnadaje

a ja mam pytanie, ogolnie z tego co napisalas wynika ze wszystko jest ok...czemu chcesz porownac jak to jest u innych? Zadnych podtekstow, jestem po prostu ciekawa...dzieki

Znacie (znamy - ogolnie o kobietach zwiazanych z rozwodnikami) tylko jego wersje. Nie znacie wersji jej. Do rozpadu zwiazku trzeba dwojga, wyjatkiem sa skrajne sytuacje przemocy domowej. Nie zgadzali sie, niebyli sczesliwi, rozstali sie i kropka. Ja bym tam nie wnikala w to co jak i dlaczego. A jesli obrabia tylek bylej zonie to chyba o nim swiadczy...