Żłobek- co, jak???!!!

Bardzo prosze o opinie kobiet, które musiały/zdecydowały się oddać dziecko do żlobka.... Interesuje mnie wszystko: w jakim wieku maluszek trafił do żłobka, jak znosił rozląkę z mamą, czy nie chorował, jak jest w żłobku z jedzeniem, zabawą... Moja córka ma 7 m-cy, wymieniałm już druga nianię, bo wszystkie uciekają do pracy do Niemiec, tam zarabiaja w Euro...mnie nie stać na takie opłaty!!! potrzebuje informacji jak powietrza!!! Bo zwariuję....

syna do żłobka jak miał roczek i długo tam nie zagośił (był równy tydzień) bo mały chorował,bał się tam iśc odrazu jak trzeba było dziecka zaprowadzić do placówki to dostawał histerii.Może dlatego że jest malutkim cyciusiem? :)

a ja sie wypowiem z drugiej strony. miałam kilkumiesięczne praktyki w kilku złobkach,i juz wiem ze moje dziecko tam nie trafi. tzn. małe dziecko- do 1,5 roku. niemowlaki leza cały dzien w łózeczkach i są wyjmowane na karmienie i zmiane pieluchy. nie ma ( lub jest bardzo mało) zajęc grupowych, bo co mozna zrobić z kilkunastoma niemowlętami. dzieci w tym wieku nie nawiązują kontaktu z rówieśnikami i nie potrafia się razem bawić. panie opiekunki nie myją rąk poprzewinieciu kazdego dziecka, więc jak tylko jedno ma katarek, to zaraz cała reszta też smarka, ale to akurat normalne w takich placówkach ze dzieci sie nawzajem zarazają. jak dziecko jest juz starsze, to niektóre złobki są bardzo ok, jest duzo zajęc, zabawy ruchowe, plastyczne itp. ale maluszka który nie potrafi chodzić i mówić bym nie oddała. domyslam się ze masz cięzką sytuację, ale moze nie szukaj niani z ogłoszenia w necie czy w prasie, tylko sama na swoim osiedlu wywieś kartkę, moze trafi się jakaś mama z dzieckiem która chce sobie dorobić, lub poszukaj starszej niani- kobieta która ma juz swoje dzieci odchowane i ma na miejscu rodzinę nie wyjedzie za granicę do pracy. powodzenia :)

opiekunka- dziękuję za info! szukam nadal niani....czas ucieka

hezu, po tym co przeczytałam o żłobkach..... zgroza, a ja będę musiała oddac 4 miesięcze dziecko.

moja mala byla 8 tyg. z czego 6 przechorowala, ale to pewnie stres, bo potwornie nie chciala tam chodzic. miala niecale dwa latka. a ze zlobkiem mozesz miec ciezko teraz, nie jestem pewna, ale zapisy chyba byly do konca kwietnia

Ja oddałam dwuletnią córeczkę, więc nie wiem, jak jest w grupach młodszych. Ale ja jestem ze żłobka zadowolona. Mała przystosowywała się ok. miesiąca, tzn. początkowo płakała, potem tylko popłakiwała, nie chciała jeść i spać (w żłobku). Nie choruje mi częściej niż zwykle. Zauważyłam, że zaczęła się szybciej rozwijać dzięki kontaktowi z rówieśnikami. A dziś córcia płacze w wekendy, jak nie \"idzie do dzieci\" :O