potrzebuje motywacji...

dlaczego zawsze jak chce cos do niego napisac to nagle nachodzi mnie uczucie ze jednak to bedzie beznadziejnie i nie pisze ostatecznie nic....???? a pozniej, kiesy juz za pozno na wszystko, to sobiemysle z ejednak bylam glupia i moglam cos napisac wczesniej zeby chociaz zwrocic na siebie jego uwage...chociaz o sobie przypomniec....beznadziejna jestem prawda? moze mnie ktoś zmotywuje z dobrej chęci bo nie chce znowu stracic szansy...:(

ale o co chodzi???

eskimoska, jeśli sie to powtarza, wciąż tak samo - że nie piszesz, potem żałujesz - to ja widzę tylko jedno wyjście - napisać i to jak najszybciej! :)

pisz pisz pisz pisz pisz !!! Moge pomóc wymyślić tekst ktory chcesz napisać :D

no ja mam ochote napisac..nawet w sumie mam preteks bo moge zapytac jak mu poslzy egzaminy...ale jak zaraz sobie mysle ze glupio wyjdzie bo nawet nie mam pewnosci czy nie ma dziewczyny...ale w sumie cyba nic nie zawadzi prawda jezeli napisze?:( matko!!!!jak ja siebie za to nienawidze:(:(:(

fajna magdulka pomozesz mi,prosze...

jesli napiuszesz \"jak poszły egzaminy\" to nic przecież nie będzie znaczyć poza tym że chcesz wiedzieć co u niego. nawet jeśli ma dziewczynę to nic nie stoi na przeszkodzie tak napisać;)

ja do razu sie boje za na czole mam wypisane....:( ale moze rzeczywiscie to takie bedzie zwyjkle zapytanie prawda?bo \"poluje\" na niego na gg i nigdy nie moge go zastac...a chcialabym o sobie przypomniec ...

kurcze boje sie no...i znowu tego nie zrobie...czuje to...i znowu bede zalowac...:( jestem beznadziejna...za duzo szans juz zmarnwalam....:(

zapytaj go i nic sie nie przejmuj!!

dobra wyslalam..teraz ide sie schowac pod łozko..moze nie bedzie widac tego co mam na czole wypisane...dzieki za dobre chceci i motywacje:)