Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupia idiotka....

Do tych w UK?? czy wynajmujecie mieszkania czy ... tak jak w Polsce na kredyt??

Polecane posty

Gość głupia idiotka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogatci ludzie
no co ty, my z walizka zarobionych pieniedzy do agencji , kupujemy 6 pokojowy dom. tutaj kupic dom to tak jak w Polsce bochenek chleba, wiesz tu jest Anglia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehhe
we miec a lot of monies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferekuku1309
my wynajmowalismy ale bierzemy na kredyt,za tydzien sie przeprowadzam Niew wiem czy go spalce jeszcze w tym zyciu:) ale przynajmniej beda zasilac moje konto a nie jakiegos ciapatego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest ktos kto mysli o kupnie domu tu w Uk ? to kolosalne pieniadze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aberdonczykiewiczówna
Wejdzcie na szkocja.net. Tam prawie wszyscy kupuja mieszkanie na kredyt, a ten co sie stara o councilowskie od razu jest wyzywany od niedojd i pasozytów. Jedyny wniosek, w Szkocji lepiej sie zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość london444
kupno domu w UK w 99% oznacza mortgage,jesli mialbym 300k funtow w gotowce zrobilbym z nich lepszy pozytek niz zawilgocony dom w nieciekawej dzielnicy w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne tyle ze w Szkocji moze sa tansze mieszkania czy wieksze zarobki, ja jakos nie wyobrazam sobie dac 250 czy 300 tys f za dom - i splacac to przez nastepne 25 lat - a co bedzie po drodze nie wiadomo, zamiast tego wole juz wynajmowac mieszkanie i odkladac na emeryture, druga sprawa to jakie trzeba miec zarobki zeby dostac takie 300 tys f...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferekuku1309
JA Z MEZEM WZIELISMY DOM NA KREDYT, PO 5 LATACH MOZNA GO SPRZEDAC, CENA DOMOW IDZIE CALY CZAS W GORE. wCALE NIE TRZEBA KUPOWAC ZA 300K MY WZIELISMY ZA 160. oGROD Z PRZODU I Z TYLU, 3 SYPIALNIE 2 LAZIENKI SALON JADALNIA KUCHNIA. tRZEBA DOBRZE SZUKAC. jESTEM Z SOUTHAMPTON

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje nie trzeb ale to zalezy gdzie sie mieszka wlasnie to mowilam w poprzednim poscie my mieszkamy niedaleko londynu gdzie ceny wiadomo jakie wywindowane sa :( pozdr i gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do Londynu to sie zgadzam - nigdy bym tam nie kupila domu, nie tylko ze wzgledu na jakosc, ceny ale i na sam Londyn, ktory jest wg mnie okropny :P na razie wynajmujemy ale myslimy o kupnie w przyszlosci. powod jest prosty. jesli wezmiesz jakikolwiek mortgage, dostaniesz mieszkanie i nie znaczy ze musisz w nim mieszkac do konca zycia. co miesiac placisz od 700-1000 funtow na konto zwane \"moj dom\" jak ci sie znudzi to sprzedajesz, odzyskujesz wlozone pieniadze a jak cena nieruchomosci wzrosla, jeszcze na tym troszke zarabiasz. wynajmujac place mojemu landlordowi 500funtow, ktorych nigdy juz nie zobacze. nie zgodze sie ze ceny domow zqczynaja sie od 200tys. to chyba dotyczy Londynu. moja znajoma kupila dwa lata temu 1bedroom za 80tys (ok 45 minut jazdy od Bristolu) a obecnie sprzedala go za 110tys. tak wiec po dwoch latach mieszkania zarobila na nim 30tys a teraz ma wiecej na pierwsza wplate na nowe, wieksze mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość london444
Londyn drogi,zatloczony,mniej pracy,czesto mniejsze stawki a i tak nie wyobrazam sobie mieszkania gdzie indziej. Mieszkalem jakis czas na angielskiej prowincji ,tam jest strasznie nudno. Po kilku miesiacahc mozna zwariowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferekuku1309
dOKLADNIE ZGADZAM SIE, NO TO PODOBNIE JA NAPISALAM WYZEJ .TYLKO MOGLABY MOJA POPRZEDNICZKA WYTLUMACZYC TO ODZYSKIWANE PIENIADZE? WPLACONE CZY DEPOZYT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam takie pytanie przy zarobku rzedzu dajmy na to 40 tys rocznie ile kredytu mozna dostac ? 3.5 krotnosc czy wiecej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferekuku1309
LONDYN JAK CHCESZ ROZRYWEK TO NIE PRACA I OSZCZEDZANIE, A KUPNO DOMU WIAZE SIE Z OSZCZEDZANIEM I TO JAKIM. NA SAMA MYSL MI CIARKI PRZECHODZA. ALE TAK JAK MOWILISMY WIECEJ TO JEST DLUGOTERMINOWA INWESTYCJA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martik >>> kiedys mowil jaka to kwota ale nie pamietam :( jak bede w banku to zapytam tereferekuku>>> jesli kupujesz cokolwiek na kredyt i sprzedajesz zanim splacisz do konca, to za ile to sprzedajesz? za tyle ile zostalo do splacenia czy za cala sume jaka wlozylas? powiedzmy ze mieszkanie kosztowalo 200tys. wplacilas 20tys depozytu i przez kilka lat nastepne 40tys w ratach. teraz sprzedajesz za te same 200tys. dostajesz 200tys i splacasz reszte swojego kredytu powiedzmy 150tys (z odsetkami) to zostaje ci na lapce 50tys gotowki, ktora do tej pory wplacilas. chyba ze ja to zle rozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość london444
jezeli planujesz zostac pare lat w jednym miejscu,nie zmieniac czesto pracy i jak jescze masz rodzine to mortagage jest dobrym rozwiazaniem.Trzeba rozwazyc za i przeciw,czesto to moze byc petla na szyje,trzeba byc pewnym swoich dochodow w ciagu najblizszych paru lat, wynajmowane mieszkanie o wiele latwiej zmienic niz sprzedac dom.JA doysc czesto zmieniam prace wiec wiazanie sie z jednym miejsce na dluzszy czas nie ma w moim przypadku sensu. Wlasny dom to i dodatkowe koszty,remont,popsuty bojler itp ,to moze byc pare tysiecy wiecej rocznie. Kazdy musi to rozwazyc indywidualnie,banki dosyc chetnie udzielaja kredytow bo na tym zarabiaja czy nam sie to oplaca to juz musimy ocenic sami.Znam ludzi ktorzy musieli po czasie zaczac podnajmowac pokoje bo poprostu nie wystarczalo im na splate rat,jedna znajoma przy zarobkach 70k caly czas wynajmuje mieszkanie bo tak jej wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martik, niektore banki daja do 5 razy zarobkow, ale coraz wiecej patrzy bardziej na tzw afordability, tzn ile misiecznie jestescie w stanie przeznaczyc na splate kredytu. Najlepiej umowic sie z independent financial advisor i przedstawi wam wszystkie opcje i bez oplaty bo komisje dostanie od instytucji kredytowej po zalatwieniu mortgage. Tylko ze wlasnie w tym momencie malo sie oplaca brac kredyt bo interest rate idzie ciagle do gory, ponoc do koncz roku ma wzrosnac do 6.5%. W kazdym badz razie sa rozne typy kredytow, w tym momencie najkorzysteniejszy to chyba interest only przez pierwsze 2-3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferekuku1309
LONDYN RACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
london444 >>> masz racje z tym, ze trzeba osiasc i miec pewna prace, bo mortgage to nie zarty. ale ja po ponad 2 latach tulaczki min po Londynie, osiadlam, mam prace i tak jak maz, planuje popracowac w tym miejscu przez jakis czas. tylko te wzrastajace osdetki od kredytow sa troche niepokojace. poranny deszcz>>> tez myslelysmy o interest only. niestety nie jest to tak optymistyczna wersja jak sie wydaje. widzialam kiedys porownanie na jednej stronie jak wyglada splata w normalnym mortgagu i interest only. wyniki byly nastepujace. w interest only po 30latach splacona suma wynosila 150tys i dom nadal byl wlasnoscia banku. w normalnym mortgagu po 30 latach splacona suma wynosila 200tys i dom nalezal do kupujacego. nie wiem jak przeprowadzono te kalkulacje, ale po tym skutecznie odechcialo mi sie interest only

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
valeriana, tak wlasnie tak funkcjonuje interest only mortgage. Niestety, jesli nie inwestujesz rownoczesnie w jakis inny sposob (akcje, bonds, itp) to splacasz tylko odsetki a nie kapital. Ta opcja jest tylko oplacalna tymczasowo, np teraz kiedy Bank of England ciagle podnosi interest rate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my sie chyba nie zdecydujemy troche mnie to przeraza, poza tym to wiaze sie to z konkretnym oszczedzaniem (nie wyobrazam sobie odmowic np wczasow :) jednak zycze wszystkim kupujacym powodzenia wole wykupic np mieszkanie spoldzielcze bedzie duzo tansze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martik kupienie domu wcale nie wiaze sie z oszczedzaniem bo jak placisz mortgage za swoj dom to czesto mniej/porownywalnie do wynajmu ale placisz za swoje. no i zawsze mozesz sprzedac. my kupilismy 4-bed w south east, placimy 800/mc i jest nasz a za wynajem to byloby z 1200. do tego ceny domow rosna caly czas - my kupilismy 2 lata temu i cena wzrosla okolo 20%. poza tym kupujesz na jaki cie stac a z czasem sprzedajesz i kupujesz wiekszy - tu wszyscy tak robia. co do spoldzielczych- fakt sa tanie - ale kto chce mieszkac w dzielnicy z drug dealerami i chavami? kto chcialby takie towarzystwo dla swoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci ze tak czy inaczej mnie to nie przekonuje patrzylismy kiedys na stronie barclaysa to wyszlo nam cos kolo 1000f raty zdajsie kolo 150 tys f - u nas byle jakie mieszkanie tyle kosztuje, taki dom ktory mi sie podoba kosztuje kolo 250 tys - to duzo wiecej- wole nie myslec ile wynosila by rata... szczerze takie oplaty to sa dla ludzi z bardzo dobrymi zarobkami.. :) wole jezdzic co rok na wczasy i korzystac z zycia niz zyc skromnie i miec swoj dom.. przynajmniej na razie tak myslismy... :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamedd
Jezeli maz i zona pracuja, zona zarabia powiedzmy 2.500L netto, facet 4.000L, to mozna spokojnie kupic dom i nie zaciskac przy tym pasa. Jezeli tylko facet pracuje i zatrabia np. 2000 no to nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie:) mysle ze wiele osob nie ma zarobkow rzedu 4 tys f miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm Martik to zalezy od sytuacji my mielismy 50% na dom bo to nie byl nasz pierwszy wiec mortgage wzielismy $140k i nasza rata wynosi tyle ile ci pisalam nie zaciskamy pasa, jezdzimy na wakacje 2-3 razy w roku no ale oboje zarabiamy niezle nie jestesmy z tych co zaciskaja pasa bo zycie jest po to zeby je fajnie przezyc a pieniadze aby je wydawac:) ja wole wydawac na swoj dom a nie nabijac kabze komus w twojej sutuacji pewnie bym mieszkanie kupila a z czasem dom - tak my wlasnie zrobilismy najpierw mielismy 2 bed w szkocji a teraz 4 bed w south east - znam ceny bo tez tu mieszkam:) u nas takie same jak u ciebie albo i wyzsze:) tak to jest jak sie mieszka na london commuter belt;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialo byc oczywiscie £140k i wcale cie nie namawiam - kazdy robi jak uwaza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed nami jeszcze dluga droga :) na razie male dziecko ja nie pracuje pewnie bedzie jeszcze jedno wiec... nie moge nic teraz mowic - poza tym ty z tego co wiem masz meza brytyjczyka :) wiec pewnie niezle zarabia i dobrze - polacy troche mniej my zreszta dopiero zaczynamy tu zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×