moja żona ma kochanka. za moja namową i zgodą

Jest to wspaniała zabawa.Tyle,że powinien każdy z uczestniczących powinien być full zadowlony z tej zabawy.podnieta wielka gdy do pochwy wkłada obcy swego penisa często większego od męża.Drganie penisa było duże mojego męża.Czulam go na swoich plecach trzymał mnie w rozkroku i uchylal pochwę kochankowi.

Zacytuję jescze raz swój wpis.....Ale na temat miałam trojkat z mojej inicjatywy.Mąż ma ok. 20 cm i gróby członek.Kochanek był z większym ponad 20 cm.Mąż miał mnie miedzy nogami rozchylał nogi członek na moich plecach.Gdy obcy facet powoli zaczął wchodzic oczywiącie po męża minetce byłam wilgotnaCałą pochwę wypałniał zaczęłam sie cofać lecz mąż porzytrzymał mnie za biodra wiec wiedziałam,że doctanę całego w cipkę.Zaczęłam jęczec z rozkoszy lecz mocno mnie posówał bo nie potrafił się miescic dlatego maż trzymał cały stosunek.Było to wspaniałę przezycie wielkie podniecenie dla nas wszystkich.Po nim gdy mąż wszedł wcale nie czułam jego członka ale szybko się spóścił z podniecenia.Ale więcej bym nie chciała trójkata chociaż wspominamy to z przyjemnością oboje z meżem.Może kiedyś jeszcze powtórzymy, lecz z mniejszym członkiem.

zbocxenie calą gębą. p********e się dalej w trójkąty czworokąty, pięciokąty itd.

To mi sie podoba zwłaszcza z ginekologiem a ten co krytykuje to urolog co zgwałcił pacjentkę.Nie zgwałcił by gdyby był przy niej ktos bliskie mąż itp..Wiele by nie było molestowań przez lekarzy gdyby nie było ciemnoty wśród kobiet i mialy partnera przy badaniu!A seks we troje nigdy nie przerabielam bo mąż byl prawiczek ja cnotka i jest Wspaniale.A do tego mąż nie wchodzi po innych do pochwy ja też nie wycieram się z innymi.Konkludujac jak wszyscy podczas taj zabawy są szczęsliwi i podnieceni dlatego nie mozna Krytykować!!!!

Kochanek jest murzynem kupionym na targu za 300zł

Biedne dziecko z wyobraźnią najwyraźniej nieodwołalnie skażoną fantazjami o badaniu ginekologicznym: jesteś tak głupie, że w tych wpisach, w których samo ze sobą rozmawiasz jako niby różne osoby i samo sobie przyznajesz rację, nie potrafisz stworzyć choć namiastki wrażenia, że to ktoś inny pisze. Ja akurat byłem przy dwóch porodach mojej żony i wierz mi, kretynku, że w takiej sytuacji ledwo zwracasz uwagę czy przyjmuje facet czy kobieta. Gdybyś ty, dziecko, tak jak piszesz, było przy porodzie, tobyś się rozpłakało, zsiusiało w majtki i uciekło do mamy.

rozumiem takie zabawy i fantazje z kimś w rodzaju koleżanki,nawet konkubentki,ale oddawać żonę innemu i jeszcze się tym podniecać,to obrzydlistwo

dziwne

dziwne

21.51 ty wszystkich krtykujesz flustrato ;( ;( ;(

witam ja od 4 lat odprowadzam zone na pociag do kochanka sama prosila jedzie rano w sobote a wieczorem pszyjezdza nieraz zostaje na noc ,ja ponia wychodze po drodze wszystko mi opowiada i od 4 lat zyjemy dobze

Często się zdarza i to rozumiem trójkąt czy czworokąt lecz zdrada bez obecnośc***artnera to obłudne.

Nuda. Tematy biologiczne, co komu coś zrobił, jak i gdzie. Co po upływie czasu? Realnie.

Wszystko jest ok gdy jest zdrada kontrolowana przy mężu czy chłopaku często wzmacnia związek. Gorzej gdy odbywa się bez obecności partnera. Taką zdradę mamy pierwszy raz był trójkąt potem wymiana partnerów. Wszyscy czerpiemy z tego korzyści i doswiadczenia widząc jak mąż się kocha z kochanką czy ja gdy kocham się z kochankiem.

Jesteśmy 10 lat po ślubie, bardzo zadowoleni z naszego małżeństwa, będąc przy tym przyjaciółmi. Dwa lata temu zauważyliśmy, że brakuje nam "ognia" w naszym seksie. Po pewnym czasie zdecydowaliśmy, że żona czasem będzie się spotykała z innym panem, którego sobie sama wybrała (kolega z pracy, którego osobiście nie znam). To już trwa dwa lata. Co się zmieniło? Seks mamy wspaniały, relacje po prostu genialne, ten pomysł scementował nasz związek, chociaż obawialiśmy się kryzysu. Oczywiście bywały gorsze chwile, jak to w małżeństwie, ale generalnie jest wspaniale! Nasi znajomi,czy rodzina, są pełni zachwytu, że mamy renesans uczuć i aż miło patrzeć na nas. Myślę, że taki układ nie jest jednak dla wszystkich.

Witam , ja swoją żonę namawiałem dwa lata , aż w końcu powiedziała tak . Po kilku tygodniach umówiła się z kolegą , z którym rozmawiała na portalu społecznościowym . Spotkali się w hotelu i zabawiali kilka godzin . Po wszystkim na noc wróciła do domu bardzo zadowolona ... Od tamtej pory, a minęły 2 lata spotkali się tylko raz . Przez ten okres poznała i spotkała się jeszcze z trzema panami i raz razem z parą wymieniliśmy się partnerami ;) To tak krótko opisałem bez pikantnych szczegółów . Bardzo ciężko jest znaleźć odpowiedniego kochanka , a że jest trochę wybredna to niemal graniczy to z cudem .

Moj Pan miał taką sukę, która wynajmował od jej męża. Szkoda tylko, ze jego żona nie wiedziała o takim słodkim układzie, bo pewnie by sie zrzygala.. skoro ja sie porzygałam :(

mężżżullo? tu są same niedowiarki i się z nimi nigdy nie dogadasz.ja też tu pisałem že mnie kręci jak by ktoś mi żone posówał na boku ale dla nich to jest nie do wiary že to može być prawda.szkoda tu pisać bo i tak cie nie rozumieją.pozdrawiam.

Wiem że trudno to rozumieć,ale ja też na pewno z ogromnej miłości i pożądania umożliwiłem,zorganizowałem,pozwoliłem na kochanka i za Jej prośbą zgodziłem się aby "młody"zamieszkał u nas i był tym drugim do wspólnego dogadzania. r

Również mamy zdradę kontrolowaną a nie ohydne wycieranie się po za plecami ukochanego. Ważne jest by mógł sie mąż delektować widokiem jak mnie rżnie inny.

Bardzo chętnie dołączyłbym do jakiejś pary i spełnilbym swoje marzenie... (gosc12313@wp.pl)

Tak bardzo chętnie ale z partnerką lub do nas dwóch par podczas wymian w obie dziurki.

Nie każdego żona lub partnerka jest chętna na takie coś...

Moja dość szybko wyciągnęła wniosek i podjęła zdecydowaną decyzję kiedy podczas upojnego nocnego kochania zaproponowałem Jej że chciałbym aby znalazła sobie kogoś młodego by Jej mocno dogodził tak by była syta i szczęśliwa.Wypytała jakie musi spełnić warunki na ile pozwolę i na ile może sobie pozwolić.Uzgodniliśmy wszystko(dużo) idąc na wzajemne kompromisy i już po kilku tygodniach zdawała mi relacje z wyboru podboju i planach wobec Jej wybranego celu.Kolega z Jej pracy zdobył Ją na integracyjnym wyjeździe i bywał z Nią w naszym domu kiedy przebywałem na delegacji aż wróciłem niespodziewanie wcześniej (umówione).Teraz raz w tygodniu(soboty) spotykamy się razem na fullseks! D

No i to jest prawdziwy facet który wie czego chce i to otrzymuje.Cudownie przeżyć u boku takiego faceta wszystkie odmiany rozkoszy!!!

Zona, która ukończyła 50-tke, mająca potrzeby seksualne większe niż chęci, a zwłaszcza możliwości męża, powinna mieć zapewnione konstytucyjnie prawo, do co najmniej jednej w miesiącu, całodziennej/całonocnej randki "na boku."

gość wczoraj Zgadzam się z rozmówcą, ale po co mieszać prawo konstytucyjne do tego. Każdy mąż po latach spędzonych z małżonką wie doskonale jakie potrzeby seksualne ma partnerka, a także zna swoje możliwości w tej materii. U mnie wypadło, że moja żona dużo potrzebuje seksu, a ja nie daje rady jej w pełni zaspokoić. Obecnie zgodziłem się aby na boku z innymi facetami uzupełniła swoje potrzeby seksualne. Tak więc mężowie wasze żony mają pełne prawo do zaspokojenia pod względem sfery seksualnej i niekoniecznie z wami, jeżeli nie dajecie rady temu sprostać. Zdrowy seks nie zaszkodził jeszcze żadnej kobiecie, a przeciwnie wpływa pozytywnie ma ich zdrowie.

21.51 dodam do tamtej dziewczyny z 2014 roku że nie tylko urolodzy gwałcą ale wielu ginekologów! !!....... " Co za bydlak! Zamiast pomagać pacjentkom, ginekolog Piotr P. usypiał je i gwałcił. Tak było w przypadku 24-letniej Joanny*. Kiedy podczas zabiegu wybudziła się z narkozy, z przerażeniem stwierdziła, że lekarz... penetruje ją swoim penisem! " tak że dobrze by uczestniczył chłopak, partner czy mąż gdy go brak to siostra czy mama bo na tym że wstydzą się dziewczyny swych bliskich podczas badań czy zabiegu korzystają ginekolodzy i molestują czy nawet gwałcą!