Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość refluksowa

Refluks u dzieci

Polecane posty

a i jeszcze 2 pytana do Ciebie Asiula, kupy sie zmieniły wraz z tymi objawami? a nie jesteście świeżo po szczepieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc dziewczyny,chcialabym Wam życzyć Wesołego Alleluja!!!Zdrówka dla maleństw i Radosnych Świąt!!! U nas u Poli strasznie nasilił się refluks...wydaje mi sie,że przez ząbkowanie...ulewa,podpłakuje przy jedzeniu,kręci się jak je...jakby cos w jelitkach ja bolało...ale przezyjemy;) Oliwcia nadal na gęsto wcina...mniej ulewa niż Pola...ale do butli w dzień dalej awersja;)))Powolutku do przodu idziemy...W czwartek szczepienie dowiem się ile waża...Pola na pewno ponad 7...Oliwia moze okolo 7;) Milego dnia ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po swiątecznie jak u was swieta minely??? My dzis na 16.45 do lekarza sie wybieramy nie daje mi spokoju mysl ze cos jej jest nigdy sie tak nie zachowywala pojedziemy i zobaczymy ale wyglada mi to na dolegliwosci brzuszkowe a nic nowego nie jadla wiec nie wiem o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak Edyta? co powiedział lekarz? u nas dalej wiele niewiadomych, odstawiłam na próbę Gastrotuss (i o dziwo kupy wróciły do normy i przestała odbijać!!), daję krople do nosa (jakby lepiej), ale ciągle ma chrypę, jakieś niezidentyfikowane wysypki pojawiają się i znikają (rożnej maści i wielkości). Panel alergiczny wisi nad nami. Sama nie wiem, co jest skutkiem, co przyczyną. Ale generalnie da się wytrzymać. Na Święta byliśmy u rodziców, troszkę odpoczęłam, ale już jutro do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u lili jednak uszka troche czerwone dostala krople na 5 dni gardelko w porzadku :-) no i mam dawac probiotyk przez dwa tygodnie. Kurcze daga to dalas mi do myslenia z tym gastrotussem u nas ostatnio kupy to rano ledwo wydusza twarda albo normalna a druga to rzadka i smierdzaca kwasem. A co do miejsc intymnych to juz jestesmy na dobrej drodze juz prawie sie odkleily :-) Liliana 28.04.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc dziewczyny,u nas problem jest;Pola nie ma kataru a ma zatkany nos;/wydaje mi sie,ze to na tle alergicznym,po podaniu pierwszy raz mieska po 2 łyzeczki cieleciny z marchewka i ziemniakiem przez 3 dni dostała takiego liszajka na karku jakby z ropka...na 2 dzien sie wchłoneła ropka i został taki brazowy slad...ma juz takie cos koło kolanka i pood paszka i to za kazdym razem tak reaguje na nowosci;/Nie wiem czy biec do lekarza ,jutro mamy szczepienie....nie jest chora,ale ewidentnie zatkany nos,charczy tak dziwnie i ulewa nawet 3 h po jedzeniu....na dodatek ona wogóle nie chce jesc kleiku i kaszki jaglanej...a wolałabym bo to na gesto i mniej by ulewała...Oliwii duzo dało zmiana na te geste jedzonko....bo pamietacie jka pisałam,ze płakała przy jedzeniu a teraz odpókac spokój...za to Poli cos dolega;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Jakis czas temu (daaaawno) pisałam na tym wątku szukając rady nt. refluksu. Jako tako został opanowaty - gasprid został odstawiony jak córka skonczyla rok (obecnie ma 14msc). Refluks (niby) minąl, niejadztwo zostało.Ale... Od ok 2-3 tyg zuuważylam żółty nalot na języku, nie wiem czy to ma zwiazek z refluksem? U waszych dzieci pojawial się kiedyś taki objaw może? Przyznam ze z poczatku nie obeszło mnie to za bardzo, poniewaz mała ma już dłuższy okres ze je prawie samą pomidorówke albo cos z pomidorem (innych rzeczy nie chce ze tak powiem "dobrowolnie" zjesc) wiec myslałam ze to od tego. Jednak pare dni temu zdarzylo jej sie ze 2 razy dosc dużo ulać/zwymiotować po jedzeniu, takze wczoraj dwa razy w tym jeden az ją ze snu wybudzil. Wiec mysle ze refluks zawitał ponownie, mam nadzieje ze chwilowo. Mysle ze jest to spowodowane katarem lekkim i/lub zabkowaniem (czwórki) bo ostatnio to malą "boli" chyba ze sam z siebie sie pojawił. Martwi mnie jednak ten jezyk. Tzn kolor. Czy to "tylko" by było od refluksu badz tej pomidorowej czy może coś z wątrobą sie dzieje lub coś innego? Nie chce wyjsc na panikare i leciec zaraz do gastrologa zeby on tego nie zbagatelizował, bo do pediatry to nie mam wogole po co isc (ciemnogród totalny). Bo z tego co czytam to jesli to jakies plesniawki czy drozdzaki ito to powinno pomóc przecieranie np aftinem... Hmmm wypowiecie sie czy zdarzylo sie takie coś u waszych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Jakis czas temu (daaaawno) pisałam na tym wątku szukając rady nt. refluksu. Jako tako został opanowaty - gasprid został odstawiony jak córka skonczyla rok (obecnie ma 14msc). Refluks (niby) minąl, niejadztwo zostało.Ale... Od ok 2-3 tyg zauważylam żółty nalot na języku, nie wiem czy to ma zwiazek z refluksem? U waszych dzieci pojawial się kiedyś taki objaw może? Przyznam ze z poczatku nie obeszło mnie to za bardzo, poniewaz mała ma już dłuższy okres ze je prawie samą pomidorówke albo cos z pomidorem (innych rzeczy nie chce ze tak powiem "dobrowolnie" zjesc) wiec myslałam ze to od tego. Jednak pare dni temu zdarzylo jej sie ze 2 razy dosc dużo ulać/zwymiotować po jedzeniu, takze wczoraj dwa razy w tym jeden az ją ze snu wybudzil. Wiec mysle ze refluks zawitał ponownie, mam nadzieje ze chwilowo. Mysle ze jest to spowodowane katarem lekkim i/lub zabkowaniem (czwórki) bo ostatnio to malą "boli" chyba ze sam z siebie sie pojawił, nie wiem. Martwi mnie jednak ten jezyk. Tzn kolor. Czy to "tylko" by było od refluksu badz tej pomidorowej czy może coś z wątrobą sie dzieje lub coś innego? Nie chce wyjsc na panikare i leciec zaraz do gastrologa zeby on tego nie zbagatelizował, bo do pediatry to nie mam wogole po co isc (ciemnogród totalny). Z tego co czytam to jesli to jakies plesniawki czy drozdzaki ito to powinno pomóc przecieranie np aftinem... Hmmm wypowiecie sie czy zdarzylo sie takie coś u waszych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Jakis czas temu (daaaawno) pisałam na tym wątku szukając rady nt. refluksu. Jako tako został opanowaty - gasprid został odstawiony jak córka skonczyla rok (obecnie ma 14msc). Refluks (niby) minąl, niejadztwo zostało.Ale... Od ok 2-3 tyg zauważylam żółty nalot na języku, nie wiem czy to ma zwiazek z refluksem? U waszych dzieci pojawial się kiedyś taki objaw może? Przyznam ze z poczatku nie obeszło mnie to za bardzo, poniewaz mała ma już dłuższy okres ze je prawie samą pomidorówke albo cos z pomidorem (innych rzeczy nie chce ze tak powiem "dobrowolnie" zjesc) wiec myslałam ze to od tego. Jednak pare dni temu zdarzylo jej sie ze 2 razy dosc dużo ulać/zwymiotować po jedzeniu, takze wczoraj dwa razy w tym jeden az ją ze snu wybudzil. Wiec mysle ze refluks zawitał ponownie, mam nadzieje ze chwilowo. Mysle ze jest to spowodowane katarem lekkim i/lub zabkowaniem (czwórki) bo ostatnio to malą "boli" chyba ze sam z siebie sie pojawił, nie wiem. Martwi mnie jednak ten jezyk. Tzn kolor. Czy to "tylko" by było od refluksu badz tej pomidorowej czy może coś z wątrobą sie dzieje lub coś innego? Nie chce wyjsc na panikare i leciec zaraz do gastrologa zeby on tego nie zbagatelizował, bo do pediatry to nie mam wogole po co isc (ciemnogród totalny). Z tego co czytam to jesli to jakies plesniawki czy drozdzaki ito to powinno pomóc przecieranie np aftinem... Hmmm wypowiecie sie czy zdarzylo sie takie coś u waszych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Jakis czas temu (daaaawno) pisałam na tym wątku szukając rady nt. refluksu. Jako tako został opanowaty - gasprid został odstawiony jak córka skonczyla rok (obecnie ma 14msc). Refluks (niby) minąl, niejadztwo zostało.Ale... Od ok 2-3 tyg zuuważylam żółty nalot na języku, nie wiem czy to ma zwiazek z refluksem? U waszych dzieci pojawial się kiedyś taki objaw może? Przyznam ze z poczatku nie obeszło mnie to za bardzo, poniewaz mała ma już dłuższy okres ze je prawie samą pomidorówke albo cos z pomidorem (innych rzeczy nie chce ze tak powiem "dobrowolnie" zjesc) wiec myslałam ze to od tego. Jednak pare dni temu zdarzylo jej sie ze 2 razy dosc dużo ulać/zwymiotować po jedzeniu, takze wczoraj dwa razy w tym jeden az ją ze snu wybudzil. Wiec mysle ze refluks zawitał ponownie, mam nadzieje ze chwilowo. Mysle ze jest to spowodowane katarem lekkim i/lub zabkowaniem (czwórki) bo ostatnio to malą "boli" chyba ze sam z siebie sie pojawił. Martwi mnie jednak ten jezyk. Tzn kolor. Czy to "tylko" by było od refluksu badz tej pomidorowej czy może coś z wątrobą sie dzieje lub coś innego? Nie chce wyjsc na panikare i leciec zaraz do gastrologa zeby on tego nie zbagatelizował, bo do pediatry to nie mam wogole po co isc (ciemnogród totalny). Bo z tego co czytam to jesli to jakies plesniawki czy drozdzaki ito to powinno pomóc przecieranie np aftinem... Hmmm wypowiecie sie czy zdarzylo sie takie coś u waszych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jednak Edyta, dobrze, że poszłaś. Zaczerwienienie wyłapane w 1. fazie, a tak by się Mała męczyła i dopiero byłaby masakra, jakby stan zapalny sie rozbuchał. Jednak trzeba słuchać takich sygnałów dzieci, a nie wszystko zwalać na zęby....super, że intymnie wychodzicie na prostą:-) a z tym Gastrotussem, to lek. kazała odstawić, bo w tym ferworze badań zrobiliśmy jej też poziom magnezu z krwi i wyszedł 2,6 (a norma do 2,5), co sugerowało, że za dużo suplementacji dostaje (a Gastrotuss to alginian magnezu). Odstawiłam i naprawdę lepiej (z 4 kup zeszła do 2, nie są takie brzydkie i śmierdzące). Aczkolwiek, my tez obecnie w systemie 2 kup: ranna ok, a wieczorna-rzadkawy, żółtawy kwas. Dlatego muszę zrobić te badania alergiczne, bo mam kilka podejrzeń (najpoważniejsze wobec pszenicy, niestety). Chica, nie dawaj Malutkim cielęciny, skoro są bezmleczne. To jednak krowi wyrób i on uczula tak samo jak mleko, stąd Poli przeboje. Masz przecież królika, indyka, ewentualnie kurę. A ten "głęboki" katar - wiem, o czym mówisz, bo właśnie z takim się zmagamy kolejny tydzień i nie chce zleźć. A masz nublizator/inhalator? może spróbuj 2X dziennie po kilka minut ją inhalować wodą fizjologiczną, to jej trochę rozpuści i potem odciągać fridą, albo położyć na brzuszek i nie samo wyleci. Albo podać przez kilka dni wapno, jak odstawisz cielęcinę. Bo to napędza kolo refluksu: alergia-katar-wzmożenie refluksu i w kółko Macieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jednak Edyta, dobrze, że poszłaś. Zaczerwienienie wyłapane w 1. fazie, a tak by się Mała męczyła i dopiero byłaby masakra, jakby stan zapalny sie rozbuchał. Jednak trzeba słuchać takich sygnałów dzieci, a nie wszystko zwalać na zęby....super, że intymnie wychodzicie na prostą:-) a z tym Gastrotussem, to lek. kazała odstawić, bo w tym ferworze badań zrobiliśmy jej też poziom magnezu z krwi i wyszedł 2,6 (a norma do 2,5), co sugerowało, że za dużo suplementacji dostaje (a Gastrotuss to alginian magnezu). Odstawiłam i naprawdę lepiej (z 4 kup zeszła do 2, nie są takie brzydkie i śmierdzące). Aczkolwiek, my tez obecnie w systemie 2 kup: ranna ok, a wieczorna-rzadkawy, żółtawy kwas. Dlatego muszę zrobić te badania alergiczne, bo mam kilka podejrzeń (najpoważniejsze wobec pszenicy, niestety). Chica, nie dawaj Malutkim cielęciny, skoro są bezmleczne. To jednak krowi wyrób i on uczula tak samo jak mleko, stąd Poli przeboje. Masz przecież królika, indyka, ewentualnie kurę. A ten "głęboki" katar - wiem, o czym mówisz, bo właśnie z takim się zmagamy kolejny tydzień i nie chce zleźć. A masz nublizator/inhalator? może spróbuj 2X dziennie po kilka minut ją inhalować wodą fizjologiczną, to jej trochę rozpuści i potem odciągać fridą, albo położyć na brzuszek i nie samo wyleci. Albo podać przez kilka dni wapno, jak odstawisz cielęcinę. Bo to napędza kolo refluksu: alergia-katar-wzmożenie refluksu i w kółko Macieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sama wpędzam małe przez niewiedze w kłopoty....;/Dzięki za radę,inhalatora nie mam,wapno daję,wit C,masc majerankowa....zobaczymy czy ją jutro zaszczepi;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sama wpędzam małe przez niewiedze w kłopoty....;/Dzięki za radę,inhalatora nie mam,wapno daję,wit C,masc majerankowa....zobaczymy czy ją jutro zaszczepi;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sama wpędzam małe przez niewiedze w kłopoty....;/Dzięki za radę,inhalatora nie mam,wapno daję,wit C,masc majerankowa....zobaczymy czy ją jutro zaszczepi;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie sie powieliłyśmy, sorry:-) Kasiula, u nas bywa nalot, ale białawy, jakby cały język był lekką białą mgiełką pokryty. Jakby wątroba to i białka miałaby zażółcone. Moze jakąś bakterię chwyciła do buzi, bo na pewno wszystko pcha. Żółtego nie znam, moze jednak spróbuj Małą kilka dni pędzlować palcem w jałowej gazie umoczonym w takiej delikatnej szałwi (dosłownie zanurzasz torebkę na kilka sekund we wrzątku, żeby kolor był lekko pistacjowy). Nam to poradziła lek. przy zaczynajacych sie infekcjach w buzi i lepiej robi niż rumianek. A jak nie pomoże, to chyba musisz sie poradzic lek., żeby jakiejś kołomyi nie wywołać. Chica, my kupiliśmy w aptece, taki zwykły (nie zwierzątko) firmy Joycare z maseczka i dla dzieci i dla dorosłych. One wszystkie są dość głośne niestety (ok. 60 decybeli), ale chyba porównywalne w działaniu. Ok. 120 zł. trzeba dać:-( ale na pewno (niestety) sie przyda nie raz, bo i przy zapaleniu oskrzeli i gardła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chica, my mamy dokładnie ten: http://www.pakostnik.com/en/productdetails.php?id=8026&cat=132 była promocja w aptece za 120 zł. Podobno też w Superharm bywają inhalatory niemowlęce w promocjach. Niekiedy warto kupić w aptece, bo jakby sie zepsuł, to potem problem z gwarancja ze sklepu wysyłkowego (zmagam się juz z jedna firmą z allegro kilka tyg.i oby nigdy więcej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mam też refleksję natury ogólnej: nie wiedziałam, ze macierzyństwo jest takie trudne i że tyle wiedzy człowiek musi posiąść-w większości niestety na skórze własnego dziecka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula, a brzydko pachnie Małej z buzi? np na smoczku po drzemce coś czujesz? bo moja teoria bakteryjna by sie jeszcze tak objawiała. A pomidor rzeczywiście ciężkostrawny jest przy delikatnym uk. pokarmowym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie niezbyt ładnie jej pachnie :o Kurde, bez gastro sie chyba nie obejdzie :( Białka na szczeście są ok, nie ma zmian. Nie wiem, moze to skutek kataru jest? Na poczatku miesiaca sie lekko podziebiła ale obeszło sie bez wizyty u dr bo procz kataru i 2dniowej lekkiej temp ktora po panadolu zaraz spadała to nic sie nie działo. Ciężkie życie z tymi refluksowcami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga ostatnio tez mam podobne refleksje ze jest bardzo ciezko ile czlowiek musi miec cierpliwosci i wiedzy a jak z boku czlowiek patrzyl na wychowanie dzieci u innych to wydawalo sie to takie proste albo nie wiem moze u innych jest inaczej same dzieci sie chowaja a ich matki nie sa takie przewrazliwione na ich punkcie ale tez z innej strony popatrzec to ludzie maja takie wielkie problemy ze zdrowiem dzieci ze dziekuje Bogu ze np jest to refluks a nie co innego i to mnie sprowadza na ziemie ...ot takie przemyslenia dopadly mnie na noc Dobrej nocki zycze wszystkim !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula, skoro juz mieliście po refluksie, to raczej infekcja+zęby nasila sprawę i ten język to objaw jakiejś niedoleczonej infekcji (a przy zębach wszystko sie ujawnia, bo osłabienie). Może jakiś inny pediatra (rozsądny) zaglądnąłby Małej w gardo i nos? może ten nalot to od migdałów, albo spływającego po tylnej części gardła kataru. a sposobu z odkażeniem języka i tak możesz spróbować, albo przynajmniej podawać rumianek do picia. Jakoś nie wydaje mi sie, żeby kolor żółty był od refluksu, kwasy podrażniają język na biało. Warto też wyparzyć szczoteczkę do zębów, albo moczyć ją w rumianku, czy szałwii i niech sobie sama tam mizia przy myciu zębów. Czwórki bowiem, to takie kolosy, że łatwo o infekcje. napisz nam, jak coś ustalisz, zawsze będziemy mądrzejsze na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×