Zakochalam sie w facecie ktory

Stańczyków i PrzegranychBardziejNiż Stańczyk....

olewał mnie tylko udawał, że nie olewa... wycierpiałam się przez gada, jak głupia:(

dobrze ci tak pewnie ten gad był wysoki i przystojny ;-)

a jak cie olewal i ile to trwalo?

a zaskocze Cię, bo był niski, niezbyt urodziwy, jąkał się i chodził nadęty :(

i na czym polegalo jego olewanie?

Jak dla mnie to Ty żyrafa jesteś a ja żyraf nie lubię i pewnie on też nie. Mam 166 cm ale i tak wolę niższe, bo to są prawdziwe kobiety. I taka jest prawda.

qetuos-->wiesz co Ci tu będe opowiadać...trudno mieć w końcu do kogoś pretensję o to, ze się we mnie nie zakochał i o to, ze ja mialam takie a nie inne cechy charakteru, nie?

moge to samo powiedziec o sobie, moze on woli nizsze no i mam charakterek

ale z tym uśmiechem to uważaj, bo ja to niestety jak się uśmiechnął to miałam nogi z waty, kisiel w kolanach i w ogóle...:P tak więc miej się na baczności....;)

oczywiście z chłopami to jest tak, że oni maja problem z rozpoznawaniem emocji, więc jesteśmy szyte kryte jakby co... chyba, że ktoś jest tak głupi jak ja wtedy byłam...:o

widzę, że powiedziałam coś bardzo głupiego, bo Was zatkało....

ehhh mysle co on robi dzisiaj

kochana...on pewnie bajeruje jakąś lalę a Ty się martwisz ..bez sensu :P przerabiałam to ... A mam pytanie: skąd wiesz, że Cię olewa ?

moze i bajeruje inna:( Olewa bo odzywa sie kiedy mu pasuje. W sumie ja wcale do niego nie dzwonie bo raz sprobowalam i tak bylo, ze mnie olal.

No, ale z chłopem to tak nie można, że on wszystko robi...trzeba go trochę naprowadzić...:o...oni są z reguły tacy głupi, że jak go podrywasz to on myśli, ze to jemu tak świetnie idzie hehe :D Mówię - oni mają kłopot z rozpoznawaniem emocji... kobietom to lepiej wychodzi ...:):)

a mam go gdzies, nie to nie!

Ale co Ty się tak burzysz...najpierw się upewnij, że on ma Cię gdzieś... a potem decyduj...mówię: trzeba go podejść ;) Jak będziesz kombinować jak to zrobić, to w końcu coś wymyślisz...:D

Oj przestan, kilka razy probowlam to sie spotkalismy i on potem mnie olewal:P

a co do pryszczy to pryszcze można mieć ze stresów, więc wiesz...ten punkt bym skreśliła..;)

on tez ma pryszcze na calym torsie, takie plamy, cos bardzo sie on denerwuje nie to ze widzialam go bo spalismy ze soba, tylko raz musiala zdjac koszulke:P

A jak przebiegały te spotkania?? I skąd się znacie?? Długo go znasz juz?

znam go juz 6 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1to chyba samo mowi za siebie

6lat systematycznego widywania się czy 6lat wiesz, ze on istnieje?

kiedys razem krecilismy ale mu sie znudzilo, potem sie spotykalismy jak znajomi a teraz sie w nim zakochalam po raz 2:(

A może to taka d...wołowa jest, którą trzeba jakoś ośmielić? Czasami i ze starszymi tak bywa...no chyba, że go onieśmielasz, wiesz;)...

nie, wyczulam ze nie jestem w jego typie, on chyba wooli nizsze z bardzo ciemnymi wlosami, takie czarnule:(

"Kręciliśmy" to bardzo nieprecyzyjne pojęcie....:o chciałabym zaznaczyć. Może coś przekręciliście i teraz już nie wyjdzie, co? A on ma dziewczynę, czy Ty na to nie zwracasz uwagi? Sorry, że tak pytam wprost.

musze to jakos przezyc, mowi sie trudno

on nie ma dziewczyny na stale, jezeli ma to moze jakas kolezanke lub do jakiejs uderza-moze nie rzobijam zwiazkow, gdyby mial kogos bym sie usunela nie jestem z tych!