Dziewczyny,czy nie boicie się,że ubierając mini, sprowokujeci facetów?

jak wyzej

Trochę ;)

Głupie pytanie. One właśnie po to to robią! :o

Ja się boję, ze jak założę mini, to sprowokuję wymioty Więc tego nie robię:)

mnie chodzi to czy nie sprowokujecie kogoś aby się na was rzucił.niektórzy nie panują nad swoją trąbką

Deska----> u mnie raczej sprowokowałabyś wzwód... :D Kiedyś jechałem w górę na ruchomych schodach. Koło mnie 2 starsze panie. A kilka schodków wyżej dziewczyna w mini i stringach! :D To znaczy domyslam sie, że miała stringi bo tak naprawdę było widać tylko pupę. Ja głośno - niby sam do siebie - \" no, ciekawie to wygląda z tej perspektywy!\" . Panie były ostro zbulwersowane! :D :D

Tylko będąc ze swoim facetem :P Nie lubię, jak mnie ktos zaczepia, więc miuszę mieć obstawę :D

Uwielbiam nosić spódnice: mini, midi, maksi, w każdej postaci :) I mam tego nie robić ze strachu, bo prowokuję faceta? Np. jak wsiadam do tramwaju i podciągam długą spódnicę i widać mi łydkę :O no bez przesady... Czy tak samo mam zrezygnować z bluzek na ramiączkach czy sandałków bo jakiegoś faceta rajcuje widok kobiecych ramion czy stóp?

co to za facet, że zobaczy mini i ma mokro w spodniach ?

ja bardzo lubię nosić spódniczki i nie rozumiem czego tu się bać - w dzień mogę najwyżej sprowokować u facetów uśmiech albo spopjrzenie - więc czego tu sie bać

Nie oszukujmy sie, zazwyczaj mini nosza te dziewczyny, ktore w niej dobrze wygladaja(czyt. maja ladne nogi) i robia to wlasnie dlatego, aby skupiac na sobie wzrok mezczyzn. Dlaczego sie do tego nie przyznac?

z dommu nie wychodzę żeby nie sprowokowac jak już to w burce