Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość litija

dziewczyny pomóżcie mi - slub koscielny!!

Polecane posty

Gość litija

błagam, powiedzcie mi krok po kroku jakie dokumenty i co ja w ogóle mam zrobić aby przygotować dokumenty do ślubu kościelnego. nie mieliśmy w ogóle czasu zająć się tym do tej pory:( i okolicznosci byly niezbyt dobre ,a ślub teoretycznie 25 sierpnia. Obawiam się, że nie zdążymy :(jestem jak dziecko we mgle i nie wiem czy nie odwołamy proszę napiszcie mi algorytm postępowania , błagam wiem ze trzeba jakies zapowiedzi ale co kiedy ile, ile czasu nie wiem, jakies zaswiadczenia, protokł nauki, ale co najpier zalatwic, protokol, nauki? nie mam nauk zalatwionych, podobn jakas poradnia:( pomozcie dziewczyny, albo napiszcie ze nie zdąże to przynajmniej poczynię jakies kroki odwolawcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
dzięki, chyba za chiny ludowe tego nie zalatwie w tak krotkim czasie, nie mam jak sie nawet z pracy wyrwac:( aby za tym jezdzic trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
tak , sala i orkiestra i nic poza tym.. teoretycznie napisalam dlatego, ze myslimy obecnie o przesunieciu slubu.. i wiesz, tak by bylo najlepiej chyba zeby spokojnie to zalatwic, ale obawiam ze rodzina narzeczonego mnie za to znienawidzi:( nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
dlatego ze to ludzie o mentalnosci ze najwazniejsze jest co ludzie inni powiedza. juz sie jego rodzice pochwalili przed wszystkimi w rodzinie weselem, a teraz wybuchnie skandal, nigdy mi tego nie wybacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się da z tego co wiem wszystko załatwić. ludzie organizują wesela w miesiąc np w sytuacji ciąży. Nic się nie martw. W sumie to dużo czasu jeszcze. Rodzina ehhh to co z tego, że się pochwalili? To ich problem nie twój. To nie oni decydują o waszym życiu. A keidy były zaręczyny albo decyzja o weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjedz do gdansk-orunia
poszlismy z zona do proboszcza i sprawa zalatwiona wszyskiego sie dowiesz. Jesli chodzi o 25 sierpien, niestety nie da sie przeskoczyc trzy miesiace na zapowiedzi. Ja bylem wdowcem i zona takze i tak miesiac czasu trzeba bylo czekac. Tu sa powazne warunki i ograniczenia slub koscielny to kierunek tylko w jedna strone, po slubie klamka zapadla. Dlate jest tak duzo czasu by przemyslec dokladnie zamiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
nie jestem w ciazy. decyzja o slubie byla w pazdzierniku, potem zaszlam w ciaze i poronilam. jakos nie zajelismy sie przygotowaniami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
to znaczy ze zapowiedzi maja wisiec 3 miesiace? czy najpierw sie zalatwia nauki a potem zapwiedzi czy nie ma wplywu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha. Bardzo mi przykro. Ale ja daje przykład ludzi którzy załatwiają, wszystko w ciągu miesiąca, dwóch. Słuchaj prawda taka, że wiele da się kupić. Popatrz ile topików jest o tym jak odwalić nauki jak załatwić to czy tamto. itd. Nie w tym kościele nie z tym księdzem to w innym. A jak nie to do USC zrobić imprezę a potem dopiero później później cichy kościelny. A co do teściów to miej ich w d..... Nimi się najmniej martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wiem to zapowidzi mają być 2-3 razy przed ślubem. Więc jak poprosicie księdza to wystarczy 3 tygodnie przed ślubem, żeby były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjedz do gdansk-orunia
my ze slubem koscielnym czekalismy az 10 lat, nie jest to najmadrzejsze ale teraz jestesmy jedno do konca, gdy serce skonczy bieg, jak spiewa Doda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
okokoko Tak, moze gdybym nie pracowała to miałabym czas jezzic i zalatwiac.. niestety pracuje na zadupiu skad rzadkojezdzi autobus i samochodu nie mam aby wyskoczyc na godzine z pracy. Moj narzeczony pracuje od rana do prawie 19 a weekend prowadzi zajecia, po prostu kanał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to musicie znaleść czas, myślisz, że co potem się znajdzie? Jak nie macie czasu to cywilny i tyle, z tym nie ma tyle zachodu. A ogólnie, trzeba wziąć urlop dwa trzy dni np po jeden w miesiącu i załatwiać. Tyle nie macie innego wyjścia. No chyba, żeby przesunąć ślub, ale nie myślę, że skoro teraz nie ma czasu to potem się nagle znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sala i orkiestra to najtrudniejsze etapy przygotowań - tego się nie da zrobić na hop-siup. Jeżeli chodzi o nauki przedmałżeńskie - trwają najczęściej 2 miesiące. Zapowiedzi wiszą miesiąc - mogą się pokrywać z naukami. Kiecka 1,5-2 miesiące wcześniej wystarczy, oni i tak je szyją tydzień przed przymiarką, trzeba tylko zarezerwować \"czas krawcowych\". Obrączki miesiąc wcześniej. Prawda jest taka, że jak się ma farta i trafi się na rozpoczynające się akurat nauki to w 2 miechy bez kombinacji można wszystko załatwić. Z salą i zespołem na 2 miesiące wcześniej byłoby już ciężko, ale przecież ty już je masz! Powodzonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
i pojawila sie kwestia urlopu.. nie przysluguje mi ani 1 dzien, pracuje na umowe zlecenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 dni w tygodniu? W niedziele przeciez nauki można zrobić i księdza też w niedziele znajdziesz w kościele. Co za problem. To przyszły mąż niech weźmie urlop na niedziele. Jeśli pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sie wydaje, że Ty po prostu się z tego ślubu rozmyśliłaś. Strasznie mnożysz problemy - ja kończę pracę w tygodniu o 20-21 (uroki pracy w nauce), wszystko załatwiam w soboty i niedziele, i mówię Ci z pełna odpowiedzialnością, że to jest możliwe! O ile tylko będziesz chciała. A jak nie chcesz - to spokojnie wszystko odkręć nie przejmując się rodziną. Jak kocha, to zrozumie. A jak ma Cię gdzieś, to czemu Ty masz się nimi tak przejmować? Trzymaj się ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _spokojnie
Wszystko jeszcze zdążysz załatwić. My mamy ślub o miesiac wcześniej i jeszcze nie zdecydowaliśmy sie co do kościoła. Na zazie tylko sala zarezerwowana i terminy w 2 kościolach. Główkujemy, jak przenieść się i jednocześnie proboszcza nie urazić. Sukienka jeszcze nie wybrana. Pełen luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×