Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

komi

brak czasu na dziecko???

Polecane posty

Dzisiaj doszliśmy do wniosku wraz z moim narzeczonym, że nie mamy pojęcia kiedy będzie odpowiedni czas na dziecko. Teraz studiujemy, skończymy studia w wieku 27 lat (byliśmy 2 lata za granicą), po studiach planujemy wyjechać za granicę conajmniej na dwa lata, żeby zdobyć doświadczenie i zgromadzić jakieś pieniążki co by później w Polsce móc jakiś interes rozkręcić. Sumując będziemy grubo po 30, ja uwielbiam dzieci i zawsze chciałam zajść w ciąże nie później niż w wieku 25 lat, teraz mam 22 i strasznie pragnę dziecka. Stwierdziliśmy w każdym razie że nigdy nie jest odpowiedni moment na dziecko i chyba najlepiej wpaść bo w innym wypadku cały czas będzie się to odsuwać na później!!! A co wy o tym myślicie? Jak planujecie wasze macieżyństwo? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninja
nie czekajczie za długo bo zegar biologiczny jest brutalny.czym później tym gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos o tym było
mam 23 lata i chciałabym po studiach wziac slub nacieszyc się mężem a potem dziecko:-)na szczescie nie musze wyjezdzac za granicę by zarabiać i nie boję sie o finanse jednak ja równiez lubie dzieci ale nie wiem czy gdybym teraz wpadła z narzeczonym to miałabym cierpliwośc do malucha.. lepiej z tym poczekac min 2 lata w moim przypadku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninja
ja też tak czekałam teraz mam 35 lat i myślę o adopcji,bo nie ma innego wyjścia nawet in vitro było i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpółczuję ninja, ja też się obawiam takiego rezulatatu, jednak chciałabym aby moje dziecko w dostatku żyło, i żebym n ie musiała martwić się że nie wystarczy do końca miesiąca ;\'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninja
komi jesteś jeszcze młoda.nie martw sie na zapas zostaw to losowi , ale przed 30 sie postarj bo ptem to tylko pod górkę.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że najlepiej poddać się losowi, co ma być to będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna bezdzietna jeszcze
ja wczoraj skonczylam 27 lat. jakos wczesniej nie myslalam o dziecku ale przylapuje sie ostatnio na tym, ze coraz czesciej zaczynam zagladac w wozki spacerujacym matkom; zachwycam sie dziecmi kolezanek... moj facet (25) chce jeszcze poczekac ale ja mysle, ze nie ma na co! Jutro z nim musze przeprowadzic powazna rozmowe na ten temat! Przeciez niedlugo moze byc za pozno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, a czy u ciebie problem polega na braku czasu? bo ja tak się zastanawiam jak to z tym czasem jest i czy kiedykolwiek był na to odpowiedni moment, typu mam pieniążki na wychowanie, mieszkanie, brak zobowiącującej pracy itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akzi1980
komi ile razy miałaś in vitro? ja jestem po piewrwszym i myślę że też nici z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna bezdzietna jeszcze
u mnie jest tak, ze mam mieszkanie ( nie mieszkam z facetem- jeszcze) mam prace, on tez ale zawsze cos niby wyskoczy: a to on musi zrobic prawko, nast. chce kupic auto... zawsze cos... tak sobie mysle, ze jak tak bedziemy odwlekac, to w ciaze zajde po 30-ce ( jak sie uda). a ja chcialabym, juz teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akzi, ja nie miałam in vitro tylko ninja ;) Czas umyka, ja mam 22 lata i już myślę o dziecku, tylko że ja zawsze uwielbiałam dzieci i każde wakacje spędzam za granicą pracując jako opiekunka, więc tym sobie nadrabiam brak dziecka. Ja wiem że jestem jeszcze młoda, jednak co będzie jeśli będę miała te 25-26 lat magisterkę na głowie i brak środków finansowych i ogromną ochotę na dzidzię :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
to prawda, ze czasami można sie zestarzeć czekaąc na odpowiedni moment :) W wieku 23 lat też nie myślałam o dziecku - wychodziłam wtedy za mąż, ale nie zakładalismy od razu dziecka. Spokojnie dalismy sobie czas na usamodzielnienie sie, ja kończyłam studia, więc zależalo mi na stabilnej pracy, na zapewnieniu w miare normalnych warunków mieszkaniowych. Mając 26 lat zaczęłam robić badania i zdecydowaliśmy ża zaczynamy starania i ... przyszło nam czekać ponad 3 lata na dziecko. Ale z perspektywy czasu niczego bym ne zmieniła, no moze zaczęłabym 3 lata wcześniej gdybym wiedziala ile to potrwa :):) Ale jeśli pytasz o rzeczyważne i wazniejsze.. Każdy ma swój system wartości. Jedni tak kochają dzieci, ze uważają, ze reszta sama sie ułoży (ze jakoś sie zarobi na utrzymanie dzieci). Inni chcą skończyć studia, zdobyc pracę by zapewnic dziecku przyzwoite warunki wychowywania. Jeszcze inni nie podejmują starań o dziecko jesli nie ma ogronego domu, super fury - a najlepiej dwóch, pracy za okrąglutką sumkę by mama mogła zostać w domu, albo zatrudnić nianie i sprzątaczke, nie zdecydują się na dziecko zanim nie objadą pół świata by w końcu stwierdzić, ze moze by teraz ... My jesteśmy gdzieś po środku :) Na pewno nie zdecydowałabym sie na dziecko po to, by liczyc że jakos to bedzie, bo rodzice pomogą gdyby coś. Mam swiadomość, ze materialnie i emocjonalnie jestem w stanie wziąć na siebie odpowiedzilanosć za wychowanie dziecka. I to dla mnie tej właściwy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×