BRAK OKRESU W 7dniowej PRZERWIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zmienilam tabletki.. i przy pierwszym opakowaniu dostalam okres.. ale przy tabletce 20 a nie w 7 dniowej przerwie.. myslicie ze mam sie czego obawiac? trwal nieco ktorec.. ale ostatbie szalenstwa z chlopakiem byly jeszcze na starych sprawdzonych tabletkach.. nachodza mnie jakies mysli.. chcialabym je tu rozproszyc.. myslicie ze jest sie czego obawiac?

hej...nikt sie nie pdezwie??.

masz taletki ja tak mialam z tym ze okres mi sie wydluzyl o jakies 3 tyg i zminilam na mocniejsze i jest ok kilka dobrych lat:)

czyli sadzisz ze moje ciazoschizy sa conajmniej wyimaginowane? :) zmienilam tabletki... z najwiekszej dawki na najmniejsza... eh. tak mi gin kazala.. na tamtych tez mialam takie akcje z przesuwaniem okresu:( ciazy sie boje kurka

przy zmianie tabeltek czasem sie dziwne rzeczy dzieją. a przy niektórych tabletkach (ja tak miałam przy jeanine), okres to kilka plamek i nic więcej. jeżeli chcesz sie uspokoić to kup sobie test, on powinien rozwiac twoje wątpliwości

jezeli zmieniłaś na lżejsze, to organizm potrzebuje trochę czasu na przestawienie sie. ja właśnie od nastepnego miesiaca przechodzę na lzejsze tabletki, ale mnie gina uprzedziła, ze mogą być plamienia podczas pierwszych opakowań.,

wiem.. ostatnio robilam cytologie i pielegniarka powiedziala mi ze mam strasznie gesty sluz.. to chyba dobrze? mysle, ze 1,5 mies EW ciaze da sie juz rozpoznac w zwyklym badaniu bez USG test... to okrutny stres. bralam to juz:(

mnie tez uprzedzila... ale na mocnych tak mialam i teraz na slabych.. eh.. nie szalalam przy pierwszym opakowaniu bo duza zmiana dawki horm. i jakos nawet nie mialam ochoty juz na to wszystko:( Ty balabys sie ciazy? czy ... zastanawialbys sie nad tym wogole? pzeprzazsam ze tak pytam ale juz sama nie wiem bco mam sobie myslec:(

a z tym sluzem... to chyba tak jak na tabletkach byc powinno prawda... wiec... w sumie niby ok a ja pierdolca dostaje:(

uppppp