Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vikaaaaaaaaa

W KŁÓTNI WYZYWA MNIE, SZARPIE, A JA ...

Polecane posty

Gość vikaaaaaaaaa

...no właśnie a ja ciągle mu wybaczałam bo wierzyłam że sie zmieni, ze już tego nie popełni za co przeprasza, bo wydaje mi sie ze jak sie za cos przeprasza to sie juz tego nie powinno zrobic drugi raz. Ale to chyba tylko moje rozumowanie:( No własnie teraz jestesmy po klotni, zerwał ze mna (zrywa ze mna kiedy mu sie podoba tzn rzuca takie teksty o zerwaniu, kazał wiecej nie pokazywac sie u niego w domu, wyzwał mnie od suk i kurew (nie pierwszy raz), pociagnal mnie z całej siły za włosy:-( (dobrze ze przynajmniej znow mi gdzies nie walnąl bo jeszcze jeden sinika mi sie nie zagoił i to taki mega siniak na przedramieniu) Ta noc spałam w jego domu ale nie znim bo nie miałam jak wrocic o tak poznej porze a taksowka wyniosla by mnie bardzo duzo:( To juz nie pierwsza taka awantura, kiedys miał dystans a teraz w nerwach robi i mowi co mu slina na jezyk przyniesie a pozniej przeprasza. Tylko że mnie takie traktowanie i upokarzanie boli bo na to nie zasługuje i on dobrze o tym wie a tak mnie nie szanuje. Awanture potrafi zrobic z niczego (pewnie sterydy daja mu doping agresywnosci co mi sie tez nie podoba ze to bierze), a mnie to meczy juz, nie mam juz sił na te stresy, powoli wygasam, choc w głebi serca kocham bo jest moja kilkuletnia pierwszą milością. Powiedzcie czy takie cos ma dalej sens, czy on sie kiedykolwiek zmieni bo ja juz straciłam nadzieje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katsushige Kawashima
Takiego sobie wybrałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikaaaaaaaaa
nie był taki przez pierwsze lata a on mi mowi ze jak znajde sobie innego to sie przekonam ze on wcale nie jest zły bo dostane gorszego:( jak tak mozna mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On bierze sterydy???????????????? Jak tak, to bedzie coraz gorszy niestety... To one zapewne spowodowaly nieodwracalne juz zmiany w psychice... Przykro mi, wspolczuje... Powinnas odejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katsushige Kawashima
Masz za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest na to sposob dosc prosty
"a on mi mowi ze jak znajde sobie innego to sie przekonam ze on wcale nie jest zły bo dostane gorszego" a ty w to oczywiscie wierzysz :D postaw ultimatum, albo przestaje brac sterydy, bo najwidoczniej od nich mu palma odbija albo TY zrywasz z nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się nie zmienia
ratuj się póki czas, dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinxxx
nigdy nie b yłabym z facetem,który w jakikolwiek sposób podniósłby na mnie rękę!!! Ale to świadczy tylko o jednym...nie szanujesz sama siebie! tylu jest facetów dookoła a ty trzymsz sie tego GNOJA na siłę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinxxx
...no może się i zmieni??? jak któregoś dnia wywali cię za okno,jak to pisali ostatnio w Fakcie..."bo pierogi były na obiad"...złamie ci kręgosłup i odejdzie ...wtedy się zmieni!!! przejrzyj na oczy !!!..po co ja to piszę(?) kolejna "zakochana" w sieci....;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikaaaaaaaaa
ultimatum ze ma nie brac sterydow nie ma najmniejszych szans bo jak mu juz nie raz tak powiedziałam to on powiedział ze nie bede mu rozkazywac, a jak go prosiłam ze to swinstwo psuje nasz zwiazek to powiedział ze juz nie mam czego wymyslac bo to sa brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikaaaaaaaaa
ewelinxxx----- owszem jestem zakochana ale potrafie tez racjonalnie myslec ze trzeba brac sie w garc i miec własne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno nawet jak on przestanie brac sterydy to nic to nie da!!!!! On juz ma zryta psyche i taka mu zostanie. Nie ma szans na normalny zwiazek. Odejdz od niego, znajdziesz lepszego nie boj zaby ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamma
Vika: to nie ma sensu. On się zmieni tylko że na gorsze. Szybko odejdź i nie wdawaj się w żadne kłótnie czy tłumaczenia. Uszanuj siebie, bo pozwoliłaś sobie, żeby On przekroczył Twoje granice i pozwoliłaś z siebie zrobić worek treningowy. Niczego nie zmienisz w nim, ale możesz uratować siebie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in orange
sama napisałaś ----> "bo ja juz straciłam nadzieje " sama odp sobie na pytanie p.s. ludzie się nie zmieniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj
uciekaj szybko, tylko nie daj żadnego tropu, zmień telefon, bo będzie cię gnębił całymi latami, nikogo nie wolno bić ! on myśli, że jestes jego własnością i może decydowac o Tobie, i poczytaj wątek o przemocy psychicznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozwalasz mu na to
to tak masz ... kazdy ma to co chce Jak wiadać dla ciebie liczą się spodnie ... Nie licz, że bedzie lepiej bo na pewno nie bedzie .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×