Dalej wmawiajcie sobie brzydule, ze lepiej byc samej niz z byle kim

I tak sobie tlumaczcie wasza samotnosc a prawda jest to, ze was nikt nie chce:P

To fakt, jestem taka paskudna, że nikt mnie nie chce :P

wspaniały mnie zechciał... sam jest przystojnym brunetem... a ja jedynie cały czas się zastanawiam co on we mnie widzi skoro ze mnie takie wielkie zero :o

Mam faceta ale jakby mi bylo z nim zle, to wolalabym byc sama :P

Polki nie chca polakow, takze nie masz sie czym przejmowac.

podpisuję się pod Fajna_Magdulka mnie też nikt nie chce, bo jestem paskudna i wmawiam sobie, że lepiej być samej nie z byle kim :D OTÓZ TO święte słowa: "lepiej byc samej niz z byle kim" !!!! zapamiętajcie sobie wszystkie "brzydule" !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (nie-brzydule TAKŻE) :D

mnie nikt nie chce... i dobrze :) mają przynajmniej zdrowe odruchy i omijają życiowych przegrańców

tylko że jakoś z moich obserwacji to te brzydule są mężatkami i mają dzieci...

tak tak tylko ciekawe dlaczego te brzydke dziewczyny maja facetow i to nawet fajnych tak samo jak brzydcy faceci maja ladne laski:P:P i jak to wyjasnicie?? oczywiscie zdarzaja sie ze oboje sa piwkni albo oboje brzydcy ale to tylko wyjatki ktore potwierdzaja regole:):)

Wiesz co... Wolę być brzydulą i sama niż z takim zerem, jak ty... Przepraszam za bezpośredniość, ale w życiu prywatnym musisz być naprawdę niezłym gnojem.

a co przepraszam bardzo mam sie ochlapami zadowalać:o...oczywiscie ze lepiej samej niz z byle kim...ale autor topiku chyba wyznaje odmienną zasade... nie ważny potwór ważny otwór co autorze?? załosne:o

jak mam byc kobietą która mi sie nie podoba to wole byc sam :P a brzydalem nie jestem:P

raz w życiu odstąpiłam od tej zasady i... będę tego żałować do końca życia.