tydzień temu wzięłam slub ze wspaniałym mężczyzną a dziś...

chodze jak w amoku i nie wiem co mam robić, co mysleć. Tydzień temu miałam piekny slub z moim wspaniałym mężczyzną. Dziś zadzwoniła do mnie pewna kobieta i powiedziała mi dosadnie, że mój już mąż miał a nawet nadal ma z nią romans. Znam tą kobietę ze słyszenia, czasami mój mąż rozmawiał o niej ze znajomymi, ale jak mi się wydawało traktował ją jak zwykłą przeciętną znajomą. Dziś natomiast dowiedziałam się o szczegółach, o których nie ma prawa wiedzieć zwykła znajoma. Jestem załamana a on twierdzi że to głupi żart i udaje ze nie widzi moich łez mojego zdenerwowania i w ogóle dla niego nie ma sprawy ze nawet nie ma potrzeby się tłumaczyć. nie wiem co mam robić jest mi strasznie źle

może zrób małe śledztwo wśród znajomych? a z kobietą spotkaj się w cztery oczy i pogadaj:)

Współcuje Ci kochana naprawde,ale cóz mężczyzni juz tacy sa ,moze nie wszyscy ale wiekszość tak nam nie pozostaje nic innego jak nie być im dluzna,zrozumialam to dopiero teraz i zaluje ze tak pozno.

ojoj :( współczuję.. powinaś go mocno przycisnąć, niech Ci powie dokładnie skąd ją zna, jak długo i wogóle. Przeprowadź też śledztwo wśród Waszych znajomych...

a jakie to szczegóły, o których nie ma prawa wiedzieć każda inna kobieta, oprócz Ciebie? Podaj jakies przykłady z grubsza. Co takiego Ci powieziała tamta kobieta?

to nie były szczegóły anatomiczne, chodziło o czas który nie spędzał ze mną. Wiedziała np., że tuż przed slubem miał pilny wyjazd, znała dokładnie datę i powiedziała mi, że ten czas spędził z nią. Tego typu mnóstwo rzeczy. Sama sobie przypomniałam, że jakieś kilka miesięcy temu mój mąż a jeszcze wtedy narzeczony wracał zza granicy i przejeżdżał przez miasto w którym ona była u rodziny. Rozmawiałam z nim wtedy i wiedziałam, że poprosiła go czy mógłby ją podrzucić do naszego miasta bo miałaby bliżej. My mieszkamy na północy Polski ona nad morzem. wiedziałam, że się zgodził i zresztą sama nie miałam nic przeciwko. Kiedy nie przyjechał mniejwięcej o wyznaczonej porze zaniepokoiłam się czy się nic nie stało, ale nie chciałam dzwonić bo było już późno wieczór, było ciemno, nie wiedziałam jakie są warunki na drodze, po prostu nie chciałałam mu przeszkadzać w prowadzeniu. W nocy do mnie zadzwonił, że jest nad morzem bo zawiózł aż tam tą koleżankę i że jest zmęczony i przenocuje. Przyjechał dopiero rano i cały dzień dostawał smsy, które olewał mówiąc, że to pewnie z pracy i że nic ważnego. Nie wiem co o tym mysleć albo boję się swoich myśli

Z pracy raczej nie piszą smsów tylko dzwonią.:O

zdrada jak nic,lepiej z ni m pogadaj jak facet klamie i zdradza to znow to zrobi

Wiesz skoro zadzwonila to znaczy ze ja zostawil na 100% ,

gratuluje szanownym paniom tego podjudzania:zrob male sledztwo,zdrada jaj nic i tym podobne.A zczegolnie tej z was ktora pisze,ze my "tacy jestesmy".Znaczy to,ze wy nie ...!!!!!!????? Gratuluje:rasizm w czystej postaci.Jak wy nie potraficie tego zrozumiec,ze to czy ktos jest taki,czy inny nie od plci zlezy,tylko od konkretnego czlowieka.My tez moglibysmy wam wyliczac dziesiatki przypadkow zdrady ze strony kobiety i podsumwac was:one po prostu takie sa.A dlaczego nie robimy tego?Odpowiedzcie sobie na to pytanie same. Moja rada:ta ktora zadzwonila-to zemsta za cos...-"kobiety takie sa"...

gratuluje szanownym paniom tego podjudzania:zrob male sledztwo,zdrada jaj nic i tym podobne.A zczegolnie tej z was ktora pisze,ze my "tacy jestesmy".Znaczy to,ze wy nie ...!!!!!!????? Gratuluje:rasizm w czystej postaci.Jak wy nie potraficie tego zrozumiec,ze to czy ktos jest taki,czy inny nie od plci zlezy,tylko od konkretnego czlowieka.My tez moglibysmy wam wyliczac dziesiatki przypadkow zdrady ze strony kobiety i podsumwac was:one po prostu takie sa.A dlaczego nie robimy tego?Odpowiedzcie sobie na to pytanie same. Moja rada:ta ktora zadzwonila-to zemsta za cos...-"kobiety takie sa"...

jak zadzwonila to znaczy ze to juz koniec olal ja i sie zemscila to proste !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

po co ona to wszystko robi? glupia bladz. chce sie zemscic czy co?

Dziewczyno wierzysz jakiejś obcej babie?????!!!!! może i zachowanie Twojego męża nie jest do końca ok - powinien Cię uspokoić itp. Ja myślę, że ona zrobiła to z zazdrości. Miała na faceta ochotę, ostro próbowała, on nie chciał. No to dopiekę świeżo upieczonej żonie - \"ona go ma, a ja nie\" A te szczegóły, to żadne szczegóły......

nie rozumiem motywow tej p....y, ciesz sie, bo wlasnie wybral ciebie a nie tamta, bo widocznie ja troche juz znal

jak nic zdradza, tylko zastanawia mnie jaki interes ma w tym ta konieta?:(

dlaczego niby nie probowala zadzwonic przed slubem (gdyby jej zalezalo), a po slubie to ewidentna zemsta z jej strony

i co mam robić?

nie chcę się z nią spotykać

nie

jakas maniaczka,kobieta,ktora zdobyla mezczyzne nie obnosi sie z tym,a juz tym bardziej nie dzwonilaby do drugiej kobiety.Przyczyna bardzo prosta,mezczyzna nigdy juz nie bedzie do niej wracal,gdyz wszystko jest juz sprawa otwarta,kochankowie lubia smak tajemnicy.Sadze,ze on po prostu bardzo chcialaby byc z Twoim mezem,ale......dostala KOSZA!!!!!,zwykla zolza.Nie zawracaj sobie glowy,w koncu to Wasz najpiekniejszy czas,zycze powodzenia:)

kobita mogla byc odtracona przez Twojego meza. Moze sie w nim zakochala, latala za nim, on jej nie chcial, bo kocha Ciebie i z Toba wzial slub. Przeciez Ty go do slubu nie zmuszalas, prawda? Jezeli by Cie nie kochal, mial kochanke, to by sie migal przed slubem(no chyba ze jestes b. bogata i polecial na kase ;) )Nie chcial Ci powiedziec, ze jakas za nim latala, zeby Cie nie zestresowac, moze sie martwil, ze bedziesz zazdrosna, czy cos. Wiesz, ta krowa mogla z zemsty do Ciebie zadzwonic i wmowic Ci , ze jest kochanka Twojego meza. Nie denerwuj sie na zapas. Dobrze by bylo, gdybys przycisnela meza, powiedziala o tym telefonie i umowila sie w trojke z ta krowa, ciekawe czy w konfrontacji z Wami, nadal bedzie taka cwana :-o Pozdrawiam i mam nadzieje, ze to falszywy alarm. Bo jesli to prawda, to wspolczuje :(

panna mlodo- zaufaj dla meza, ta kobieta to jego znajoma wiec moze wiedziec takie rzeczy jak napisalas, moze chce rozbic Twoje malzenstwo. uwierz mezowi, nie obcej dla Ciebie osobie

zaufaj - komu? czemu? - mężowi !!!

"on jej nie chcial, bo kocha Ciebie i z Toba wzial slub. Przeciez Ty go do slubu nie zmuszalas, prawda? Jezeli by Cie nie kochal, mial kochanke, to by sie migal przed slubem(no chyba ze jestes b. bogata i polecial na kase " mam znajoma, kotra brala slub niedawno i dowiedzial sie,ze facet ja w rogi wali rowno, dlaczego? bo jest chory psychicznie, jest \maniakiem seksualnym, ale oczywiscie zone kcoha ponad wszystko. Nie sugeruje,ze u ciebie jest tak samo,ale te slowa wyzej nie maja odniesienia do rzeczywistosci. Jestes niespokojna, nerwowa, usiadz zwyczajnie z nim, posadz go na sile i zapytaj wprost! czasami mam wrazenie,ze ludzie sie za bardzo ciackaja ze soba, przeciez to twoj maz! Niepodoba mi sie to ,ze udaje ,ze wszystko jest ok i nie widizi twoich lez.Widzi i to dobrze,ale ucieka od rozprawienia sie z prawda, od spojrzenia w twoje oczy. mozliwe,ze nic takiego sie z ta babanie wydarzylo,ale sam fakt,ze cos sie kroilo moze powodowac,ze on sie boi, wstydzi.... Boi sie konfrontacji z toba a ty do tej konfrontacji musisz doprowadzic, bo te mysli cie wyniszcza.

" ortografia001 zaufaj - komu? czemu? - mężowi !!! " To nie ortografia, tylko deklinacja (tj.odmiana przez przypadki) :p

ortografia to nick, nie klasyfikacja błędu, nigdzie nie nie napisałam, że to jest błąd ortograficzny tak na marginesie- deklinacja należy do gramatyki :)

Że gdyby nic nie było na rzeczy, to kochający mężuś na głowie by stanął, żeby rozwiać Twoje wątpliwości. A on "nie zauważa łez" - czemu? Bo tak łatwiej niż brnąć w mętne wyjaśnienia, które mogłoby się posypać. Obawiam się, że przydałaby się konfrontacja we trójkę. Brutalnie, acz skutecznie...

oj kochana ! badzo ci wspolczuje ,. zrob śledztwo i sie wyjasni wiele spraw,. moim zdaniem ma z nia romans i nie oszukuj sie ,. badz silna !

Trzaśnij go w pysk!!