Mój pierwszy raz - analnie

Nie podoba mi się, boli i jest nieprzyjemne!

za mało nawilżenia za dużo spięcia

i pewnie checi nie bylo w 100%... bo jak jest... :)

ja sprobowałam dwa razy w zyciu i powiedziałam nigdy wiecej. Za pierwszym razem poryczałam sie z bólu a za drugim byłam nieco wcieta i czułam sie mniej wiecej tak: chce mi sie kupe, niechce mi sie kupy, chce mi sie kupe, nie chce mi sie kupy. Nie wiem co w tym przyjemnego :/

badania seksuologów dowodzą, że mężczyźni doprowadzający do zbliżeń analnych ze swymi partnerkami posiadają podświadome impulsy homoseksualne, które w ten sposób ujawniają się. Oczywiście zawsze odzywa się krzyk protestu, że to chodzi o urozmaicenie doznań itp., a prawda jest niestety inna...

jak już o kupie myślisz to dobre nawilżenie i dobra pozycja teraz tylko kontynuować, aż się pupcia uwrażliwi i będzie przyjemnie.

ja też nie wiem, co w tym przyjemnego... tj nie próbowałam i szczerze to jakoś mi się nawet nie chce:)

@lupi Jakich seksuologów?

za to nie jest naturalne. więc niewierze ze to moze byc przyjemne ...chyba dla ze pedałów bo inaczej nie mogą.. tam nie ma stref erogennych

a ja zawsze byłam przeciwko... "psioczyłam" na facetów którzy tego chcą, wyzywałam od pedałów itp...teksty "dupa jest od srania a nie od ru..nia... AŻ PEWNEGO RAZU SIĘ PRZEŁAMAŁAM, NABRAŁAM OCHOTY NO I BYŁO ŚWIETNIE i co najśmieszniejsze podniecało mnie to, sama myśl że mam fiutka w tyłku... PS.ale nie robiłam już tego kilka miesięcy bo nie mam narazie ochoty

http://www.amateurmovies.in/media_yfh.php?url=http://www.yourfilehost.com/media.php?cat=video!26file=5429AmateurMovies_in__anal.wmv link dokładnie ręcznie przepisać.

nie. odbyt mnie nie bawi. i koniec.

W ogóle przechodzę jakąś romantyczną przemianę duchową. Wcześniej psioczyłam na psie kupy na trawnikach a teraz podchodzę do takiej i zjadam. I to ze smakiem:). Dziś już dwie4 wciągnęłam:)

a wiesz, że mam trochę podobnie? z tym że ja odgryzam głowy papugom, które kupuję okazyjnie od Ormian na targowisku w Przemyślu

Oooo... cieszę się. Może my ewoluujemy? Może pozostawimy daleko w tyle to całe stado baranów i przeobrazimy się w nowoczesne ToyToye?

a ja tam lubie w kakaowe oczko chociaz jestem kobieta :)

tak, jesteśmy awangardą :-) ale już za kilka lat największe sławy polityki, nauki i Hollywoodu będą z niecierpliwością wyczekiwać pod naszymi odbytami w nadziei, że skapnie do ich ust choć malutki bobek...