Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolorowa bajka

noworodek

Polecane posty

Gość kolorowa bajka

jak to powinno wygladac? czy mam wybudzac swoja 2 tg corcie po 3 godzinac? qiwm ze takie malenstwo musi jesc co 2,5-3 godz... w ogole u mnie to wstzrko jest dziwne... corka ma olbrzymie problemy z zasypianiem.. potrai nie spac 4 godziny. zazwyczaj usypia po 2 godzinach po przebudzeniu.. jak wyglada to u Was? u mnie tak: - dzidzia spi (przez sen jest bardzo niespokojna, czasem delikatnie placze i przestaje), spi - jesli juz uda nam sie ja ululac -od 15 minut do 3,5 godz ( dluzej jej nie pozwalamy bo kazano nam wybudzac dziecko i karmic), zmieniamy pleluszke, karmienie( ok 20 minut), potem podnosimy dzidzie by sie odbilo i zuzka calkowicie sie rozbudza.. zaczyna sie drzec niesamowicie, zazwyczaj znow robi kupke, przewijamy, i znow chce jesc.. walka trwa ok 1, 5 godziny dziecko jest niesamowicie zmeczone..jest glodne i tak strasznie wkurzone ze nie daje sie dostawic do piersi... to jakas paranoja... juz nie moge:( bardzo prosze o odpowiedzi; - ile spia wasze noworodki? - czy budzicie je na jedzenie?( moja mala nie chce jesc przez sen) - czy zawsze waszym szkrabom sie odbija? - czy zdarza sie ze wymiotuja? - jak wygladaja u Was noce? - jak uspic bardzo niespokojne dzieciotko? - co zrobic zeby po jedzeniu malenstwo normalnie zasnelo? nie rozbudzalo sie gdy wezme je na rece by mu sie odbilo? blagam o pomoc bo psychicznie tego nie wytrzymam... dzis spalam 1 godzine w nocy... teraz mala spi juz 3 godzine( sukces)... boje sie ze znow jak wstanie bedzie histeria:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratujcie
Dziecko karmione piersią co 3 godziny?Pierwsze słysze.Karmi się na żądanie. Moja ma 4 tyg i je na żadanie,przybiera prawidłowo na wadze(przez 4 tyg kilogram).Potrafi byżć przy piersi od 20 min do 40(lubi i tyle) ale nigdy nie wybudzam dziecka ze snu do karmienia.Może dlatego Twoje dziecko jest takie niespokojne? Śpi różnie..na spacerze 3 godz,w domu od 10 min do 2 godzin na raz.Noc przesypia od 22 do 4 rano(przerwa na kupke) i potem śpi do 7-8rano. Co do tego że jest niespokojne to może ma kolki.....po jedzeniu odczekaj chwile i przytul w pionie do piersi niech słysz twoje serce i po chwili odbije się jej. Zmień pozycje noszenia przy usypianiu(niektóre dzieci wyjatkowo potrzebuja kołysania i przytulania podczas usypiania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka234
Ja w nocy nie podnoszę do odbijania i dziecko jak zaśnie przy cycu tak spi więc nie ma sensu go budzić,jeśli nic mu nie jest i spi spokojnie,, w dzień natomiast mu się odbija, jesli chodzi o budzenie na karmienie to nie wiem bo to dzidzia budziła mnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratujcie
Moja w nocy śpi z nami(duże łóżko i synek też spał z nami na początku).Tak jak pisze koleżanka,do cyca małą i jak skończy to jej nie odnoś tylko lekko przewróć na boczek i w kimono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja polozna radzila mi nie wybudziac, bo gdy ciebie ktos obudzi w srodku spania to czy tez bedziesz miec ochote jesc???? wszystko rob na zadanie dziecka moj tez potrafil spac po 6h gdy bedzie glodne samo sie dopomni zestresujesz tylko sobie dziecko przez to mala jest wlasnie niespokojna i ci koncertuje gdy sama ci zawola jesc, zaspokoisz jej glod to sama szczesliwa zasnie, ogolnie takie dzieciaczki potrzebuja duzo snu i spokoju a nie by je od samego poczatku ustawiac sama ci sie wyreguluje jeszcze bedziesz chciala by pospala dluzej dozo cierpliwosci❤️ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa bajka
kurde to ile taki dzidzius moze spac najwiecej po ilu mam sama obudzic i nakarmic?? mnie w szpitalu opieprzyli.. lazali karmic co 3 godziny i oprocz tego wtedy kiedy sie dziecko obudzi:( zakazali dawac smoczkow a w pierwsze dni jak nie mialam pokarmu karmili dziecko kieliszkiem i potem mala nie umiala ssac piersi... boze bylam w zeschizowanym szpitalu:( moj maluszek caly czas placze... wprowadzili mnie w blad w tym zasranym szpitalu, kazdy mowil co innego.. darli sie na mnie ze nie umiem uciszyc dziecka a bylam po cc i ledwo sie ruszalam:( myslicie ze moge jakos uspokoic mojego malca i sprawic by wrocil do rownowagi? ona jest wycienczona mi sie wydaje przez to moje budzenie... kazali mi zeby jadla co 3 godziny a czasem usypianie zajmuje mi 1,5 godz... wiec mala sypia po 1,5 godziny:( co mam robic??? jestem zalamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez karmiłam na rzadanie i uważam ze to był błąd. Po jakiś czasie dopiero to zrozumiałam Dziecko powinno mieć jakiś swój rytm... nawet takie małe. Powinno mieć pory snu i pory jedzenia. Powinno być kąpane o tych samych porach i o tych samych porach powinno chodzić na spacer. To naprawdę pomaga. Co do odbijania... dziecku prawie zawsze sie odbija. Po każdym karmieniu noś dziecko na ramieniu, delikatnie poklepuj po pleckach. Nawet w nocy! Oczywiście zdarza sie że nie odbije, ale zawsze trzeba próbować i brać do pionu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha i kladlam malego na boku do tej pory nie raz mi nie odbija bo jak zlapie faze to go odkladam do wyrka bo nie ma sensu jak on mi sie zwija go meczyc gdy go gniecie nie odbite powietrze w brzusiu to sam zawola i wtedy siup do gory i bek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratujcie
Dziecko przy piersi tylko na żądanie.....wtedy będzie najedzona,spokojna i szczęśliwa.Będzie dobrze.Może chodziło im o to że jak dokarmiali to0 i ty będziesz karmiła butlą i stąd te 3 godziny?! Nie martw się.....nie stresuj bo i mała będzie zestresowana. Uważaj na to co jesz(żeby nie dostała kolki) i będzie oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy nie wybudzałam. Karmiłam dziecko na żądanie i tak jak wyżej napisano, wtedy dzieci nie mają problemów ze spaniem. To się u mojej trójki potwierdza do dziś:D W nocy budziłam się (instynkt?) zanim dziecko się obudziło, wystarczy, że zaczęło się ruszać, wtedy przystawiałam i nie zdążyło się rozpłakać itp. Dla mnie to było świetne rozwiązanie. W nocy też nigdy nie świeciłam światła..Są różne szkoły, to, że Ci tak w szpitalu powiedzieli to tylko jedna z nich. A ostateczna decyzja należeć ma do Ciebie. Nie daj się opieprzać (pod warunkiem, że te zalecenia nie miały związku z dużym spadkiem wagi i dziecko regularnie przybiera). Są dzieci, które już od noworodka przesypiają prawie całą noc. Sen to zdrowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy przenigdy nie wybudzaj dziecka ze snu.twoj dzidzius najwidodzniej nie potrzebuje jesc co trzy godz.daj mu cyca wtedy gdy sie obudzi i placze ,nie rob tego na sile,czy tobie ktos kaze jesc jak nie masz na to najmniejszej ochoty tym bardziej jak by cie budzili.?????niektore dzieci potrzeebuja jesc co godz a niektore co 4 lub 5 .nie ma na to reguly. ten jego placz jest tym wlasnie spowodowany ze go rozbudzasz ,a pamietej o tym ze im barzdiej dziecko jest przemeczone tym ma wieksze problemy z zasnieciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie denerwyj sie bo to udziela sie twojemu malenstwu, kazdy radzi inaczej my tez z kazdym problemem jezdzilismy do szpitala i co ktory lekarz mial dyzur ten inaczej radzil mialam metlik w glowie kolezanki co ktora ma dziecko ta radzi wg siebie w sumie kazda inaczej i a czemu..... robie jak mi i mojemu dziecku najlepiej maly uregulowal swoj czas jedzenia i spania po 1 mcu wczesniej czulam chaos i zmeczenie nawet pobyt mamy u mnie pomogl mi ale nie dziecku teraz moje 3 mczne niemowle je bawi sie spi i tak wkolko w okreslonych odstepach czasowych sama musisz poznac sie z toja corcia wsluchuj sie w jej rytm i potrzeby na poczatku jest trudno bo zmeczenie i wydaje nam sie ze dziecko placze jednakowo dajcie sobie obie czas zobaczysz jeszcze bedzesz sie z tego smiac a lekarze radza jak sie w ksiazkach wyuczyli a polowa z nich jak nie ma dzieci to napewno robila po swojemu i kazdy po takiemu radzi jak mu dobrze bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tez prawda... każde dziecko jest inne i każde ma inne potrzeby. A moze jest jakaś przyczyna tego niepokoju... przegrzanie... moze kolka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na marginesie, to widzę ze Zuzki maja to do siebie, ze dają popalić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety czasem trzeba budzić dziecko-patrz wcześniaka-bo potrafi wogóle nie obudzić sie na karmienie.Poprostu żyje jak w brzuchu mamy....Wiem co to znaczy ,bo sama miałam taki problem.Na szczęście trwał krótko i po czterech dniach po przyjściu do domu ze szpitala maluchy zaczęły się budzić i domagać jedzenia.Kolorowa bajko moje bliżniaki także były dokarmiane kieliszkiem i nie umiały ssać z butelki a z piersi także nie bo miały za małe bużki .Trwało to trochę aż się nauczyły łapać właściwie smoczek...były nieprzespane noce i strach czy przybierają na wadze-po tygodniu w domu przybrały 140g,a to trochę mało-i to dzieki temu że je budzilam i kropelkami podawałam pokarm.Bądż dobrej myśli,nie załamuj się...Teraz moje pysiaki mają 3 tygodnie,budzą się jak są głodne i zjadają już po 100-110ml.To naprawde sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam 2 tygodniowego szkraba.... moj dzien wyglada dokladnie tak samo.... z tym ze ja go nie wybudzam.... czekam az sam sie obudzi i jest glodny jak widzisz ze juz zaczyna sie ruszac i stekac to wez dzidzie przewin i potem nakarm.... wtedy dziecko nie zdazy sie zdenerwowac i bedzie tak jakby na pol snie ale nic na sile..... ja juz wyczulam kiedy moj jest glodny.... poza tym takie dziecko 2 tygodniowe wcale nie musi spac przez caly czas ... jak zaczyna plakac to zawsze pierwsze sprawdz pieluszke, potem czy nie jest mu zimno lub cieplo, albo czy go nie boli brzuszek, albo poprostu chce sie poprzytulac... dopiero na koncu daje sie jedzenie... ja sie do tego stosuje i dziala.. :] ale niestety bole brzuszka sa okropne , dziecko spi i nagle sie przepudza... nic nie poradzisz.... trzeba to przeczekac :( az serce pęka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie przy dziecku pomaga mama.... pol nocy ona czuwa przy malym a pol ja.... w ten sposob jestesmy wyspane i maly zadowolony.... sproboj sie tak umowic z mezem.... bo zmeczona mama to nieszczesliwa mama = nieszczesliwe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa bajka
boze zdalam sobie sprawe ze zrobili mi w tym szpitalu pranie mozgu:( boje sie teraz ze wszytko mojej dzidzi poprzestawialam ze teraz juz nie wyspi sie nigdy ze przez te ponad 2 tg nauczylam je budzic sie co 2 godz i juz nie bedzie spalo dluzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluuum
Hej kolorowa Bajko!!! Przechodzialm przez to samo, w ogole nie rozumialam o co chodzi mojemu dziecku, ktore caly czas plakalo. Pomogla mi bardzo ksiazka, ktora przyslala mi siostra "zaklinaczka dzieci". Moim zdaniem jest genialna, inna niz wszystkie inne. Pozwala wyregulowac dziecku rytm dnia i pozwala rodzicom odpoczac. Poniewaz jest za duza by przeslac mailem, poniez zamieszczam link z ktorego mozna ja sciagnac (jest w formie pdf). Naprawdę znajdziesz tam mądre odpowiedzi, przystępnym językiem!! Polecam! Ponizej zamiesczam wyżej wspomniany link: http://s006.wyslijto.pl/index.php?file_id=012631607304962263193671112&act=&down=&gk=rachunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa bajka- wyluzuj. Wychowanie trwa latami a Ty się martwisz, że w 2 tyg zaprzepaściłaś wszystko;) Głowa do góry i będzie dobrze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa bajka
dzieki dziewczyny...martwie sie bo jak widze jak corcia szlocha i az trzesie sie ze zlosci, krzyczy calym gardlem i cierpi to mysle sobie ze jestem zla matka.. strasznie mi zle ze nie umiam jej pomoc:( dziekuje za link, moze tam wyczytam cos co mi pomoze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko potrafiło spac na poczatku po 7 godzin i ja nigdy nie obudziłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa bajka
aa wlasnie zorientowalam sie ze zaklinaczka dzieci to "jezyk niemowlat" mam ta ksiazke przeczytalam od deski do deski.. niestety u mnie sie to raczej nie sprawdzi... te wszystkie plany itd.. delikatne budzenie dziecka, potem zmiana pieluszki, karmienie, spanie... u mnie wszystko jest nieuporzadkowane.. z reszta wedlug mnie ciezko uporzadkowac zycie z 2 tg dzieckiem...kiedy ono robi kupe przed karmieniem po karmieniu i jeszcze w czasie snu... a podczas zmiany pieluchy poprostu sie rozbudza nie da zastosowac sie tego latwego planu o ktorym pisze autorka.. pieknie to wyglada ale tylko w ksiazce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno chcesz dla swojego dziecka jak najlepiej i z tych wszystkich rad wypośrodkuj to co najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka. Poza tym, może ona ma kolki? Tak naprawdę dzieci nie płaczą \"bez powodu\" Jeżeli sztywnieje, brzuszek ma twardy to poza niewyspaniem może walczy z kolką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonka1
Kolorowa Bajko - u mnie się rewelacyjnie sprawdziły rady z Języka niemowląt, choć na początku tez myślałam, że to jakieś bzdury. Najważnuiejsza rada, jaka tam jest to ta, żeby uważnie obserwować dziecko... Mój synek też na początku nie chciał spać, tez mi kazali w szpitalu budzić na karmenie, bo duzo spadł na wadze. Po powrocie do domu ten pierwszy miesiąc to był Sajgon :O Ale jak konsekwentnie zaczęłam się stosować do wskazówek - wybudzenie - karmienie - aktywność, w tym przewijanie (po karmieniu, bo przecież w trakcie karmienia zwykle jest kupa) i spanie, teraz mam złote dziecko :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluum
Link się niestety nie otwiera, wszystkim zainteresowanym mogę książkę wysłać na maila. Co do tego, że się sprawdza nie mam wątpliwości - tak jak pisze poprzedniczka na początku był sajgon, ale jak poczytalam w akcie despercji tę ksiązkę (oczywiście nie wierzylam ze zadziala) i równiez w akcie desperacji wrowadzilam latwy plan, wszystko się zmienilo. Mowiąc kolokwialnie "dziecko chodzi jak w zegarku", podobnie bylo u mojej siostry. Inna sprawa, że być moze nie na wszystkie dzieci dziala, ale na wiekszosc na pewno tak. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bluum, mozesz mi wyslac ta ksiazke? moj mail: dominika_c@o2.pl dzieki z gory 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×