Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 25 lat minelo

Czy wierzycie, ze nie mam zadnych totalnie znajomych?

Polecane posty

Gość 25 lat minelo

A mam 25 lat i moj swiat to praca i dom, ciagle sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkakak
Wierzę, bo ja też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25 lat minelo
I nie masz z kim wyjsc, pogadac? Kazdy weekend sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym chciałaaa
a ja bym chciała mieć prawdziwą koleżankę, taką co nie odbije faceta i nie bedzie obgadywać za plecami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkakak
Z tym, że ja mam taką pracę, że eksploatuje mnie interpesonalnie na tyle, że cenię sobie w domu święty spokój i dwie koty. Zazwyczaj problem dopiero się robi w wakacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość identycznie mam
tylko rok starsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkakak
Nie lubię wychodzić w weekendy. Jestem tak zmęczona, że potrzebuję totalnego relaksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkakak
Natomiast pogadać mi brakuje. bardzo. Ale zauważyłam, że im bardziej mi brakuje, tym bardziej jestem kontaktowa na codzień. Mam zaprzyjaźnione wszystkie sekretarki, panie w sklepie, panów fachowców. No i klientów, moje wygłodzenie interpesonalne przekłada się na moje nastawienie na ludzi, którzy chcą ze mną pracować, mam więc też i większość ilość zleceń. No i tak się to kręci - wszyscy mnie uwielbiają, a ja jestem sama jak palec i nie mam nikogo - co gorsza jakoś nie widzę szans na zmianę tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubusiowa
tez nie mam mialam przyjaciela..ale...nie umialam pielegnowac tej przyjazni i mnie cisnol.. ;( buuuuuu...!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w podobnej sytuacji. Byłam z fecetem 4 lata, przez niego straciłam kontakt praktycznie z wszystkimi znajomymi. On za nimi nie przepadał, nie miał wspólnych tematów dlatego bardzo rzadko się z nimi widywałam bo samej nie chciał mnie puszczać na spotkania i ze mną też nie chciał chodzić. półroku temu się rozstaliśmy i zostałam sama. Nie mam żadnych przyjaciół..... Taraz wiem jak człowiekowi są potrzebni do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×