Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość L-4

a mój facet to chodzący przewrażliwiony pech...

Polecane posty

Gość L-4

ledwo zaczął nową pracę a już trzeci raz na l-4, a to lekkie przeziębienie ( bał się że zachoruje na grypę i postanowił przeleżeć tydzień w łóżeczku), a to uszkodzony paluszek, a to głupota i złamany bark przez jazdę na motorze (brak umiejetności jazdy ewentualnie próba zaimponowania kolegom, w każdym razie głupota totalna), jakiś przewrażliwiony on jest i mnie to wkurza, ja tyram jak osioł nawet z 39 stopniową gorączką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet przesadza, ale chodzenie do pracy z 39 stopniową gorączką też uważam za głupotę, niestety. Raz, że nie szanusjesz swojego zdrowia, to jeszcze narażasz zdrowie ludzi ze swojego otoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trainerrr
Musisz wiedziec ,ze mezczyzni sa bardziej delikatni ijuz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L-4
mam taką pracę, że jak mnie nie ma to cały dział jest zamknięty, uodporniłam się już na takie stany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niech zamkną dział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadamy za kilkanaście lat i wtedy zobaczymy, którędy Ci ta odporność wyjdzie... i czy wtedy pomyślisz o tym - jak to dobrze, że chodziłaś z gorączką, bo dział mógł funkcjonować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×