zerwał ze mna a przeciez nie zrobiłam nic złego!!!! pomóżcie prosze

Ostatnio pogodziłam sie z byłym. Rozstalismy sie z jego winy. Okłamywał mnie, spotykał z innymi dziewczynaim. Bylismy ze soba 5 lat. Pogodzilismy sie miesiąc temu. Dzis przyszedł do mnie do domu i wszedł na moje gg, przeglądał archiwum, pozwoliłam mu bo nie mam tajemnic przed nim. Przeczytał moja rozmowe z pewnym chłopakiem. Było tam ze ten chłopak chce do mnie przyjsc mnie odwiedzic. A ja sie zgodziłam. Ta rozmowa była w czasie gdy nie bylismy razem. A on to zobaczył i zerwał. Tłumaczyłam, ze nie bylismy wtedy razem, ze przeciez on o tym wie. A on nie chciał niczego słuchac. Wyszedł ode mnie z domu i kazał mi spadac z jego zycia. Zaraz chyba oszaleje. Aż cała sie trzesę.

nikt mi nie pomoże? :(:(

po cholerę w ogóle do niego wracałaś ??? idiota ocenia cię swoją miarą a ty jeszcze ryczysz, zamiast posłać palanta na drzewo ......

nie bylas posluszna swojemu panu to teraz masz

olej pacana!

miej troche szacunku do siebie samej olej faceta który ci w gg szpera

ale to sie stało tak nagle, Zerwal tak nagle. Poprostu wyszedł. Nie wiem co robic. A juz było mi lepiej, nie bylismy ze soba kilka miesiecy, poznałam nowych ludzi i było nawet dobrze. I wróciłam. I teraz zrobił tak ze to niby moja wina.

Haris Pilton ja mu pozwoliłam. Bo nie mam przed nim tajemnic, powiedziałam ze jak tak bardzo mu zalezy to niech czyta. Zreszta powiedział ze jesli mu nie pokaze to bedzie koniec. Ja nie wiem w co sie wplatałam. Przeciez on mnie skrzywdził a zachowuje sie tak jakbym to ja skrzywdziła jego.

głupie laski chlopak na chwile spusci wzrok to juz kreca z jakimis chujami na bok a pozniej robia mine niewiniatka bardzo dobrze ci tak suko!!!!!!!!!!!!!1111

tym gorzej to o nim swiadczy takie wymuszanie pacan pacan pacan ciesz sie zyciem i gwiżdż na niego

po co pokazywalas swoje prywatne rozmowy? Kazdy ma jakas swoja prywatnosc,a reszta to kwestia zaufania...U nas jest tak,ze komp moze byc wlaczony i ani ja ani moj partner nie ogladamy sobie archiwow rozmow,przeciez to calkowity brak zaufania ......Radze nie wracac i nie rozpaczac,bo z tego wynika ze szukal tylko pretekstu do zerwania

56756765 ale my nie bylismy wtedy ze sobą, rozstalismy sie. On tez sie z kims spotykał. To jakies chore jest. A Ty chyba sie nabijasz?? Bo nie wierze ze tak myslisz

i bardzo dovrze, ze skonczyl Wasza znajomosc. ludzie tak szybko sie nie zmieniaja i mialas tego dowod. jesli mu wybaczylam wszytkie jego wybryki to za jakis czas znow by zaczal bo przeciez znowu mu wybaczysz nie zajmuj sobie glowy nim a faktycznie nie mial powodow zeby zrywac

facet mający tendencję do zdrady nie przestanie tego robić nigdy. nie warto wiązac sie na nowo.

nie zadreczaj sie tym, on po prostu szukal pretekstu. kawal drania, i to wszystko. teraz placzesz i boli cie to ale zobaczysz ze jeszcze bedziesz sie cieszyla ze on to skonczyl. nie zrobilas niczego zlego, nie byliscie razem, mialas prawo spotykac sie z kim chcialas, moglabys nawet spac z tym chlopakiem i jemu nic do tego bo nie byliscie wtedy razem z jego winy. w zyciu nic nie dzieje sie bez powodu, zobaczysz ze jeszcze bedziesz szczesliwa z kims inym, i musialo sie tak stac zeby twoj byly nie zajmowal miejsca ktore jest widocznie przeznaczone dla kogos innego, dla prawdziwej milosci.nie pozwol mu sie wpedzic w poczucie winy, bo to on jest winien a nie ty. spotykaj sie ze znajomymi, zapisz na aerobik, plywanie albo cos innego co da ci radosc i zajmie czas. milosc przyjdzie:) glowa do gory:) trzymaj sie.

własnie tez uwazam ze to był tylko pretekst w sumie to wiem na 100% pretekst kobieto ocknij sie on nie chce byc z toba

Ale on sie tak zachowywał jakby naprawde chciał do mnie wrócic.Ja go nie prosiłam, to on za mna biegał, to on dzwonił pisał itd. Jest mi cholernie przykro. Nie spodziewałam sie ;(

szukal pretekstu zeby z toba zerwac

eh przeszkadzalo mu to ze rozstanie bylo z jego winy wiec odwrocil kota ogonem i teraz jest z Twojej winy...widac mu bylo wczesniej nie na reke a teraz ma czyste sumienie. olej go

duma wziela na chwile gore i jeszcze przybiegnie w podskokach z przeprosinami.