Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadia20

DIETA 500KCAL-START ME !------ZAPRASZAM!

Polecane posty

Gość 180/56
Wytykasz komuś że psychicznie chory a sama co robisz ? Dieta 500 kcal ;) Tu potrzeba dietetyka i psychiatry, póki nie jest za późno, z tego wyjdzie tylko depresja i kompulsywne objadanie się, bo napady będą fatalne i w gruncie rzeczy będziesz się odchudzać do końca życia, frustracja będzie rosła i w ogóle będzie fatalnie, mimo to, życzę żeby było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 180/56
Psychologa i kółka jakiegoś dla grubasów, znaczy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 180/56 boze daj sobie spokoj dziewczyno bylam juz na tej diecie od tego sie nie umiera jak cie to nie interesuje to poprostu tu nie zagladaj proste bo nie mam ochoty sluchajc umoralniania pani psycholog juz podziekujemy zajmij sie soba A co tamn u Was kochane dziewczynki jak Wam idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jambru
Witam dziewczynki! Słowo się rzekło i dziś wystartowałam;D zaczynam z 63 kg przy 170. dzięki Monia za miłe słówko;) ale jakoś się chłodno od wczoraj tutaj zrobiło... 180/56 nie zgadzam się z Tobą, że z tego naszego odchudzania wyniknie depresja...to jest straszna choroba:( psychiatra? też nie.. nie odchudzam się obsesyjnie, wiem tylko, że mogłabym wyglądać lepiej i do tego dążę:) nie stawiam jednak tego odchudzania na 1szym miejscu.. poza tym.. nie uważam że mamy tu kółko grubasów... ile jadu w tym słowie... wiem, że to jest "miejsce publiczne";) i każdy mówi co chce.. ale ja bym chciała, żeby każdy też siebie szanował bo każdy ma prawo do własnej opinii.. nie możemy sobie pogadać na luzie o naszej dietce? echhh przez jakiś czas będziemy mniej jadły a później trza się kontrolować;) każdy ma jakiś sposób.. a jeżeli nam to odpowiada? nikt nas do tego nie zmusza... prawda?:) no właśnie... jest piąteczek, życzę miłego dnia;) ja dziś mam dzień owocowo - warzywny..;) 180/56 trzymaj lepiej za nas kciuki;D pozdrawiam grzecznie i serdecznie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jambru
Monia, jakie z nas ranne ptaszki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jambru
to teraz jabłuszko na 2-gie śniadanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadia20
czesc kochane wczoraj mialam pewna uroczystosc i niestety pod koniec dnia zawalilam:( ale dzisiaj ruszam pelna para na sniadanko zjadlam batona z musli-100kcal;) pootem zobacyzmy co bedzie mam zamiar dlugo na orbitreku dzisiaj cwiczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadia20
taki pyszny obiadmialam w domu dziiaj al ei bardzo kaloryczny -alew wytzrymalam i niezjadlam- odchudzanie jest strasznie trudne i meczace a na poczatku jak niewidac efektow to juz wogole ciezko wytrzymac ,musze jak najszybciej schudnac -bo juz nieam sil:( teraz pije sobie wode z cytryna aby nie czuc glodu....zaraz pocwicze -zeby szybko schudnac i niemyslec o glupotach typu- jedzenie kaloryczne ,a potem czeka mnie pimidor z jogurtem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff jaki upal przy takie pogodzie to juz sie nawet jesc nie chce:] lubimy upaly hihi:] wieczoram napisze Wam co dzis wchlonelam nie bylo tego za duzo:) ehh Nadio kochana ja tez bym chciala szybkie efekty bo odchudzac sie nie cierpie blee mam tylko nadzieje ze wytrzymam tyle az rezultaty beda widoczne:) Jambru no ba pewnie ze ranne ptaszki od samego rana kalorie sie najlepiej spala xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tam dziewuszki sie trzymacie:] ja na razie dobrze nadal mi goraco bleee a dzis zjadlam jogurt naturalny z otrebami 1 wafla ryzowego 2 wasy z serkiem topionym i z salatata i ogorka kiszonego to by bylo wsio aaa no i tak zapomnialam wypilam pol szklanki coli eh...nie moglam wytrzymac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jambru
uffff co za dzień;) już sobie czytam wszysctko co tu napisałyście;) ja wchłonęłam dziś 2 jabłka, 2 pomidory, 2 ogórki konserwowe, pół cebulki (oczywiście nie osobno;) )i kawę z odrobinką mleczka. byłam też na małym zakupowym rajdzie ale w końcu niczego nie kupiłam, bo tak sobie wykalkulowałam, że nie opłaca mi się kupować niczego na mój obecny rozmiar, który mam nadzieję się zmieni, dlatego skończyło się na obserwacjach;) teraz przymierzam sie do ćwiczonek.. dziewczynki? jak ćwiczycie? Nadia wiem, że masz magiczny sprzęt;) na pewno pomaga. aha! Monia, szklanka coli dla ochłody to nie takie straszne przewinienie;) to ja dla rozgrzewki wezmę sie za hula-hop:) fajnie, że Was znalazłam... samej to jednak nudno się odchudzać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jabru ja nie cwicze chyba ze mnie natchnie raz w tygodniu na jakies brzuszki:P a tak to przewaznie hula hopem i to jesli mi sie chce wiec ze mnie przykladu nie bierz:P jestem leniuchem przebrzydlym i chyba sie nie zmienie chociaz mam zalozenie ze od 26 czerwca bede sobie biegac bo wyjezdzam i tak akurat bede miala duuuuziooo czasu zobaczymy jak mi to wyjdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Celinek
cześć dziewczyny, ja też dołączam, co prawda będę jeść raczej 1000 niż 500, ale chetnie czytam wasze porady. Ja też uwielbiam fasolkę i pomidory, szczególnie z czosnkiem. A jak mam mus zjeść cos słodkiego to jem cukierka owocowego, elsa, chyba ma mało kalorii. któras pisała o pieczywie chrupkim z serkiem topionym. Ale taki serek to chyba ma dużo kalorii? Chyba jednak ćwiczyć nie będę, nie dam rady czasowo... Pozdrowienia i wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadia20
dziewczyny co mi teraz w brzusiu burczy....eh ale wytzrymam spokojni ejakby co to zjem jogurt -ale wole juz nic nie jes tylko pic wode i pepsi light- to nie grzech ona nie ma prawie kcal- no witamin tez nie:) a ja zjadalm - batona z musli, pomidora z jogurtem, zupke pomidorowa goracy kubek , ........i pol szklanki soku fresh o smaku kiwi-nie powinnam bo to ok 50 kcal dodatkowych ale pic mi sie chcialo i tata ojego chlopaka mi dal i sie skusilam:) ale i tak sukces ze calej nie wypilam - tak ,na moim magicznym orbi treku dziisiaj z ok 45 min sobie jzdzilam i chyba zaraz jeszcze porobie brzuszki i rowerek -ale tak troszeczke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczynki:) juz jestem po malutkim sniadanku:) niedlugo wezme sie za sprztatanie pewnie odezwe sie dopiero wieczorkiem ehh...taka ladna dzis znow pogoda chcialabym pojechac nad morze ale jak mam sie ukrywac po wydmach w moim stroju to chyba podziekuje xD Celinek fajnie ze jestes:) a co do serka topionego to faktycznie troszke kcal ma jakies 300 na 100g ja gora zjadam 20 g wiec wychodzi 60 kcal nie jest tak zle a ze serek baaaaldzio lubie to moge sobie pozwolic:P buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczek nieboraczek
ciao dziewczynki, to ja jambru:) dopiero wr,óciłam z weekendowej wyprawy i się spiekłam jak rak:) szkoda, że cellulitu nie da się opalić;) aaaale! trzymałąm się dzielnie, jadłam same pomidorki, ogórki i jabłuszka.. ostatnio jadam tylko to:) aha! i dziś troszkę arbuzika...mniam mniam..;) w każdym razie granicy 500 kcal nie przekroczyłam;) dziewczynki? planuję jutro się zważyć;) mam nadzieję, że coś drgnęło..:) zrobiłam zakupki na jutro, spróbuję fasolki szparagowej;) a jak wogóle się czujecie? wsio ok?;> ja mam dużo siły, to ograniczenie kcal ma na mnie dobry wpływ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jambru
Monia morze? suuper:) ostatnio rok temu byłam i troszkę się stęskniłam za nim:) jak byłam to nie było pogody do kąpania/ opalania więc podobało mi się podwójnie;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadia20
sobota minela mi dobrze - napewno ni eprzekroczylam 500 kcal aal edzisia moj asiostra miala bierzmowanie ,byla rodzinka i wspolny obiad i niestety ni jestem jescze taka silna by takie ocs wytrzymac na ostrej diecie - ale i tak jakos pol obiadku zjadlam calego nie moglam chyba zoladek mi si eskurczyl - no al epo obiadku pojechalam z moimi bracmi na lody-:( ale jutro wyjezdze to na orbitreku:) i jutro zno w rezim! a wiecie co -kupilam takie urzadzenie do masazu celulitu -dziala na zasadzie zasysania i rozmasowywania go - kurczr -zarabiscie to boli... bo celulit wogole boli -bo to jest nietylko sefekt kosmetyczny ale podchodzi po rodzaj schorzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 180/56
Przepraszam zachowałam się jak świnia, ale chciałam sprónowac jak to jest, powodzenia i uważac na siebie, bo dieta 500 kcal to masakra jest, zdradliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetyczka24
jak stosowac rezim to rezim!!!!!!!!!!!!nie mozna rezygnowac z diety bo rodzinka! co to za zwyczaje dziewczyny wiecej samozaparcia bo w takim tempie to nie schudniecie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jambru
ciężko patrzeć jak cała rodzinka je smaczne jedzonko a ja muszę ograniczyć się tylko do sałatki;) za tydz mam komunię.. mam nadzieję, że przeżyję..;) wczoraj zaczęłam aerobiczną 6 Weidera... jejku mój brzuszek;) ale zakwasy..ale marna kondycja;) 3majcie się dzielnie dziewczynki;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od 3 tygodni
mam straszne zamieszanie w zyciu i jesc mi sie nie chce zmuszam sie do jedzenia...a potem mam ochote zygać...schudłam pewnie duzo bo chciałam kupic sobie spodnie rozmiar 34 a one lezały na mnie gorzej niz na wieszaku! wieczorem weszłam na wagę i zobaczyłam 42 kg:-( i te kosci biodrowe...nie jestem szczesliwa z tego powodu tylko co zrobic gdy stres ci wystarcza zamiast jedzenia? a jeszcze tak z miesiac bede zyć... jak juz sie odchudzacie to jednak z umiarem bo ja niestety jem pewnie tyle samo co wy moze nawet troszkę mniej bo staram się zjesc na sniadanie mleko z płatkami potem troche jogurtu...potem jabłko..jakas surówkę...a wieczorem to tylko chce mi sie pic...i mam problemy ze snem bo jak mysle o nastepnym dniu to niedobrze mi sie robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadia20
zcesc wiam po weekendzie -jestescie? ja dzisiaj na sniadanie zjadlam arbuza,i troche winogrona - co daje am ok 100kcal:) ni ewiem co pozniej zjem -to sie zobaczy...a co uwas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadia20
ja wlasniezjadlam rozolek - ktory ma ok 30 kcal- oto przepis - biezemy ostke rosolowa i zalewamy wrzatkiem,dodajemy ztarta marchewke i troche pietruszki-gotowe! mi to smakuje i mam bardzo malo kcal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jambru
mniam, ale bym zjadła ten rosołek;) przez cały dzionek piłam fit-a, cały litr 200 kcal o ile dobrze policzyłam;) trza mieć siłę do pracy prawda? w domku będzie na mnie czekała fasolka, cała porcja 108 kcal i ... to już koniec na dziś.. później tylko mrożące krew w żyłach smarowanko antycellulitowe (dosłownie:) zamarzam jak sie smaruję tym moim cudeńkiem) i szósteczki weidera dzień drugi:) do "ja od 3 tygodni" życzę Ci, aby te problemy szybko zniknęły... inaczej gdy ograniczamy jedzonko bo chcemy chudnąć dla siebie, inaczej gdy nie możemy jeść przez nerwy ... 3maj sie.. to pewnie będzie ciężki miesiąc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od 3 tygodni
co innego stres ale co innego jesc tak mało na własne zyczenie...ja swiadomie bym nie wytrzymała tak długo jeść tak mało..na codzien jem te 1000 kalorii pewnie bo jem 5 małych porcji dziennie mi to wystarcza dzis jest troszkę lżej w pracy i pewnie za godzinkę zjem cos pysznego... zastanawiam sie co zrobi mój facet jak przyjedzie nie widzielismy się jakies 2 miesiace i nie spodziewa się chudzielca...na co dzien mam normalną wage ok 46 kg ale u niskich osób widac kazdy kilogram mniej... ja rozumiem ze chcecie byc szczuplejsze zgrabniejsze ale nie wyslicie ze te 500 kalorii to mało?ze to szkodzi organizmowi? bo ja swiruje przez ostatni czas i mam nadzieje ze powoli wszystko sie unormuje bo organizm mój nie funkcjonuje za dobrze i musze sie zmusisc do jedzenia chocby nie wiem co.. powodzenia dziewczyny ja mam jednak nadzieje ze zwiekszycie kalorycznośc jedzenia dla Waszego dobra:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kochane dziewcznki jak mi idzie odchudzanie hmmm...nie jest taka tragedia chociaz i tak mam grzeszki:P sobota wytrzymalam w niedziele zjdalam tylko jorurt naturalny i wypilam dwa piwka wiem ze razem mialy 600 kcal ale nie moglam sie powstrzymac dzis tez jadlam ladnie przepisowo ten tydzien bede sie trzymac bardzo obiecuje chce miec ladny brzuszek zreszta moj misiek i tak mowil w sobote ze mam jakis mniejszy brzuszek i pytal czy sie przypadkiem znow sie nie odchudzam(oczywiscie zaprzeczylam bo on tego nie lubi xD) czyli musi byc cos widac:) nie chce na razie jeszcze stawac na wage zeby nie byc rozczarowana stane w niedziele mam nadzieje ze bedzie tloske mniej;) a za Was dziewuszki trzymam kciuki aleeee bedziemy szczuple xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaTEZche
ja tez chcialabym sie przylaczyc, moja kolezanka jest na 500 kalorii juz ok 2 tygodni i schudla 5 kg!! ja tez chce ;) moze zrobimy jakas mala tabelke? mam 21 lat, waga obecna ok 69 kg :( po tych komuniach mi tak skoczyla bo jeszcze niedawno mialam 67 i b sie cieszylam, wzrost 172

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze mozesz sie przylaczyc jesli bedziesz sie stosowac do 500 kcal napewno tez tyle schudniesz co kolezanka jezeli nie odchudzalas sie za duzo wczesniej:] a jakiej tabelce mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×